jak by tego było mało załączył się alarm i wyje jak głupi a z kluczyka nie da się go wyłączyć
-- Dodano 2 sty 2013, o 16:18 --
ok zwarcie znalezione w tylnej kostce od przyczepki a alarm odłączyłem bezpiecznikiem takim wielkim 15A nie jest opisany więc nie wiem od czego jest

-- Dodano 2 sty 2013, o 16:37 --
jak wyciągnę auto nie odpala jak jest tez nie odpala a pilota nie ma do alarmu powiem jedno ku....
-- Dodano 2 sty 2013, o 17:50 --
jest pilot działa niby bo coś tam miga ale na auto nie reaguje bezpiecznik ma 60A i opis KJ
-- Dodano 2 sty 2013, o 18:23 --
Dla potomnych obciąłem + przy syrenie która daje od siebie zasilanie na alarm jak aku padnie, alarm wył przez jeszcze 3 min znaczy migał bo syrena była odcięta, odciąłem aku sprawdziłem bezpieczniki, wymieniłem spalone, rozebrałem instalacje na tyle i to tyle i jest ok ale już nie ma alarmu