OPEL FRONTERA FANKLUB

Dzisiaj wjechałem w naprawdę mała kałuże i samochód około 2,5 tys obrotów i sie dławi. W filtrze powietrza sucho, patrze dalej a pod chłodnicą idzie wiązka kabli to myślę sobie tam tkwi problem. Jednak nie, kable owinięte na nowo, woda nie ma prawa się tam dostać, siedziałem przy tym kilka godzin. Złożyłem wszystko juz zadowolony przed próbną jazdą, było dobrze i znowu mała kałuża i się dławi... Nie mam juz sil na frote...
Myślę teraz czy na dole pod samochodem może idą jakieś kable, jest juz ciemno wiec juz nie sprawdzę i chce was zapytać czy idą na dole jakieś kable które mogę sie zamoczyć przy małej kałuży? Wiem ze jest tam sonda lambda, może jak dostanie wody to robi zwarcie i nieodpowiednio reguluje dawkę? Co wy na to?
PS kable WN nowe

a może chlapie Ci na pasek napędu alternatora i przy większej prędkości obrotowej zaczyna się ślizgać. Sprawdź naciąg paska klinowego.

Alternator nie ma nic do tego, bo jakby się pasek śliznął, to najwyżej kontrolka ładowania się zaświeci a prąd popłynie z akumulatora. Coś na pewno jest skopane, bo Frota kałuż do pół metra się nie boi a i z głębszymi sobie radzi nawet bez snorkela.

to prawda, bez snorka zanurzałem ją do połowy lamp przednich i nie było najmniejszego problemu. Zatem przy tak małej kałuży nie powinna nawet zareagować. Ale skoro alternator nie, to nie umiem pomóc
Ale posprawdzaj, może gdzieś wisi jakaś tajemnicza kostka, która jest winna w/w usterce.
Pozdrawiam.

grzesiu911 napisał(a):Ale posprawdzaj, może gdzieś wisi jakaś tajemnicza kostka, która jest winna w/w usterce

Zacząłbym od zainteresowania się przekaźnikiem od pompy paliwa. Jest przy którymś reflektorze. Sprawdzić gniazdo i kable pod kątem zawilgocenia, uszkodzeń izolacji, itp. To samo z okablowaniem wtryskiwaczy, bo skoro to ani iskra ani dolot, to pozostaje paliwo.

witam, pasek od alternatora jest dobrze naciągnięty. A wiec, przy prawej lampie jak stoję przed samochodem to mam jeden czarny przekaźnik, przeczyściłem styki, jest jeszcze druga kostka (czerwona) ale nic nie jest do niej dołączone. Od czego ta kostka? Patrząc od dołu samochodu to tam idzie tylko kabel do sondy i innego nie ma.
he dziwna ta moja froncia :d Twoja tak głęboko sie zanurza a moja boi sie najmniejszej kałuży Az wstyd, dzisiaj przez miasto kulałem sie na dwójce bo nie chciała chodzić

kopułka kolego kopułka jakoś w spocie tak jest że jak się wjedzie w kałuże to rozbryzg wody wali prosto na kopułkę ja swoją mocno uszczelniłem pastą a poniżej jak kolektor wydechowy na ścianie grodziowej masz wolne ucho ja tam przykręciłem osłonę z blachy (samoróba ) i teraz smigam po wodzie ile wejdzie a na początku też podejrzewałem wiązkę że się przetarła i nawet z dołu przeniosłem ją na góę ale okazało się że to chłodnica

Tylko nie można uszczelnić całkowicie kopułki, trzeba zrobić odpowietrzenie.

Frontera juz nie odpala, wie ktoś jak sprawdzić ten przekaźnik pompki paliwa który umieszczony jest przy lampie? I czy paliwo z głównego wezyka powinno mocno leciec ? bo u mnie ledwo ledwo wydostaje sie z wezyka. Jeszcze jedna sprawa, jaki prąd powinien dochodzić do kazdego wtrysku?

Wyciągaj pompę z baku i na krótko ją do akumulatora. Jak siknie zdrowo, to sprawdź czy filtr paliwa nie jest zapchany i dopiero wtedy szukaj czemu pompa nie dostaje zasilania. Może kable w podwoziu zgniły.

objawy przekaźnika to jak zapala ci się check po uruchomieniu jak przekręcisz kluczykiem zapłon to przy rozruchu powinien check gasnąć spróbój pomiąchać tym przekaźnikiem to częsta przypadłość tego pudełka a jak złapiesz pozycje w której styka to zepnij go mocno plastikowymi spinkami trytkami jak kto woli

wyciągnij ten przekaźnik i zerknij na niego. Mój swego czasu był już mocno stopiony od spodu i tylko wymiana.

przekaźnik wymieniony na nowy. Teraz frotka chodzi do czasu az sie nagrzeje i zaczyna sie dławic ale wystarczy zgasic, odpalic i chodzi normalnie przez chwile. Czy to będzie wina przepływomierza czy sondy lambda?

przeglądnij jeszcze silnik krokowy

Witam, może ktoś podpowiedzieć jak sprawdzić ten silniczek krokowy?

wyciągnąć, przepłukać, przedmuchać i założyć z powrotem

Sprawdż cewkę zapłonową czy się za mocno nie grzeje.

Witam ponownie. W ostatnim czasie wymieniłem, przepływomierz, świece, przewody, kopułkę, cewkę i silniczek krokowy i nadal to samo. Auto sie rozgrzeje i zaczyna sie dławic, dusić ale wystarczy zgasić silnik, odpalić i wszystko wraca do normy ale nie na długo. Dzisiaj po raz pierwszy przy dławieniu zapalała sie kontrola ta pomarańczowa, chek engine. Więc pomyślałem ze winę będzie miała sonda, co wy na to bo nie wiem czy zamówić?
Słyszałem jeszcze o czujniku obrotów wału korbowego ze jak sie nagrzeje to lubi swirować i w sumie byłem nastawiony zeby go kupic ale teraz ta kontrolka zakreciła mi w głowie

Kontrolka oznacza błąd w elektronice(wchodzą w to wszystkie czujniki silnika), a nie usterkę sondy jak większość twierdzi.
Skoro się zaświeciła to jedź na diagnostykę, powinien być błąd w pamięci. A najlepiej jedź jak się dławi.

w tym problem ze w okolicy nikt nie ma takiego złącza zeby podłączyc do kompa