OPEL FRONTERA FANKLUB

W mojej frotce ktoś najprawdopodobniej ingerował w instalację elektryczną. Możliwe, że ma to związek z nawigacją VDO Dyton MS 5000, którą ktoś sobie wcześniej zamontował. Ponadto włączają mi się automatycznie światła mijania zaraz po odpaleniu silnika, co chyba nie jest żadną fabryczną opcją tego modelu. Auto było ze Szwajcarii.
W okolicach ECU/radia jest wmontowane jakieś ustrojstwo od nawigacji, zbiera chyba sygnał z anteny GPS na podszybiu i prędkość auta. Jak zmieniałem radio to pamiętam tam jakąś ingerencję w niektóre kabelki, były zaizolowane taśmą. Reszta urządzeń jest pod fotelem pasażera - jednostka sterująca, stacja cd itp.
Prawdopodobnie prąd jest pobierany cały czas jakoś poprzez rozrusznik (moje przypuszczenia), który nie jest już omijany po odpaleniu silnika. Objawia się to przygasającymi światłami mijania, oświetleniem wnętrza (licznik, wyświetlacz itd.) gdy zamykam auto (centralny zamek), czy też domykam szyby. Jest to nieco wkurzające. Nie potrzebują automatycznego włączania świateł, sam potrafię o to zadbać.
Tylko gdzie szukać przyczyny? W którym miejscu ktoś mógł nieco namieszać w instalacji? Może macie jakieś pomysły, propozycje, które w pierwszej kolejności wypadałoby sprawdzić poza tym ustrojstwem przy radiu?

Jak auto ze Szwajcarii to wcale nie musiało być aż tak bardzo motane, na ich rynek szły auta w różnych, dziwnych opcjach, np. składane elektryczne lusterka, a o światłach zapalających się po odpaleniu to tylko słyszałem że był za to odpowiedzialny jakiś przekaźnik ale nie wiem który.

Możliwe, że masz rację, tylko mi nie chodzi jedynie o pozbycie się automatycznie włączanych świateł, ale także tego przygasania wszelkiego oświetlenia przy większym zużyciu prądu - zamykanie auta, domykanie el. szyb w końcowej fazie. Ciekaw jestem, jak to jest w innych frotach B, czy też przygasa, czy to tylko u mnie takie numery?

Poza tym, to automatyczne włączanie świateł nie podświetla deski rozdzielczej itd. Włączają się tylko światła mijania. Gdy chcę mieć podświetlenie deski do jazdy po zmroku, to muszę już normalnie włączyć światła przełącznikiem. Poza tym zdarzyło mi się kilka razy, że to automatyczne włączanie nie zadziałało, lub zadziałało z pewnym opóźnieniem.

To zostało ci tylko automatyczne włączanie świateł.Sprawdzałem w swojej zamykając szyby przygasają światła i wyświetlacz radia i w corsie żony też.Przekaźnik jest w bezpiecznikach było na forum coś otym

solo86 napisał(a):Możliwe, że masz rację, tylko mi nie chodzi jedynie o pozbycie się automatycznie włączanych świateł, ale także tego przygasania wszelkiego oświetlenia przy większym zużyciu prądu - zamykanie auta, domykanie el. szyb w końcowej fazie.

Sprawdź czy masa dobrze dochodzi na karoserię. Zlokalizuj punkt podłączenia (najprościej iść po kablu od bieguna ujemnego akumulatora), odkręć, wyczyść papierem ściernym powierzchnie i zobacz czy będzie lepiej. Z tym, że światła zawsze będą przygasać przy zamykaniu szyb, bo to jednak sporo prądu ciągnie i napięcie akumulatora zawsze trochę siądzie (im mocniejszy, tym mniej).

A jeśli chcesz sprawdzić czy coś pobiera prąd przy odłączonej stacyjce, to włącz szeregowo amperomierz (wystarczy zwykły multimetr z marketu) między plus akumulatora a klemę (na początek ustaw maksymalny zakres). Tylko nie włączaj wtedy stacyjki, bo z miernika zostanie popiół

maciar napisał(a):To zostało ci tylko automatyczne włączanie świateł.Sprawdzałem w swojej zamykając szyby przygasają światła i wyświetlacz radia i w corsie żony też.Przekaźnik jest w bezpiecznikach było na forum coś otym

Dzięki za ten test, chociaż przyznam, że w Astrze F nie zaobserwowałem takiego zjawiska, w innych autach raczej też nie, stąd było moje zapytanie. Ale widocznie niektóre typy tak mają.

jrzeuski napisał(a):Sprawdź czy masa dobrze dochodzi na karoserię. Zlokalizuj punkt podłączenia (najprościej iść po kablu od bieguna ujemnego akumulatora), odkręć, wyczyść papierem ściernym powierzchnie i zobacz czy będzie lepiej.

Taki zabieg już mam za sobą, jakiś czas temu znalazłem i doprowadziłem do porządku wszystkie masy.

jrzeuski napisał(a):A jeśli chcesz sprawdzić czy coś pobiera prąd przy odłączonej stacyjce, to włącz szeregowo amperomierz (wystarczy zwykły multimetr z marketu) między plus akumulatora a klemę (na początek ustaw maksymalny zakres). Tylko nie włączaj wtedy stacyjki, bo z miernika zostanie popiół

Dzięki za propozycje, w wolnej chwili to sprawdzę, tak z czystej ciekawości.