bomaly5 napisał(a):Założyłem halogeny na dach, podłączyłem je tak aby świeciły razem z drogowymi bez żadnych dodatkowych włączników , wszystko jest ok halogeny zmostkowałem, puściłem jeden przewód (1x1.5) i podpiąłem sie pod przednie halogeny te w grilu i tu się robi problem

Po paru sekundach przepala się bezpiecznik więc zmieniłem na większy 30. Teraz przepala po minucie świecenia. Co może być nie tak

Dać grubszy przewód czy od każdego halogena puszczać oddzielny przewód? Pomocy

Popełniłeś kilka błędów.
Ale, żeby Ci pomóc, napisz, ile tych halogenów zainstalowałeś i o jakiej mocy żarówki tam są.
A tak ogólnie:
-podpiąłeś się pod fragment istniejącej instalacji, bez dodatkowego włącznika - błąd, bo instalacja fabryczna fronter na dzwonkowych kablach to porażka i nic sensownego, dodatkowego nie wytrzyma, palenie bezpieczników to norma. Chwała Bogu, bo inaczej zapaliły by Ci się kable.
-zrobiłeś podłącz bez przekaźnika(jak słusznie napisał @brum)
-należy pociągnąć własną instalację, osobną do tych świateł, z wyłącznikiem, z przekaźnikiem, za nim przewód 2,5mm/2 plusowy do halogenów (zmostkowanie zależy od ich ilości), masa, dobrze umiejscowiona, tę możesz zmostkować, ale kabel wspólny min. 2,5mm/2!
- kabel 1,5mm/2 to ... kicha!
- zaprzestań eksperymentów w powiększaniu mocy bezpiecznika, bo zanim on zadziała, pójdzie Ci dym z instalacji.
Podstawa, ile źródeł światła.
A jeśli już robisz rampę nad dachem, to warto przystosować jej instalację do włożenia żarówek o mocy 100W w każdym halogenie.
Oczywiście usłyszysz głosy, że to niehomologowane, że nie wolno i takie tam łunijne łkania. Nie przejmuj się - Twoje światła, Twoja taka potrzeba, Ty masz widzieć i oświetlać, co chcesz. Dlatego osobny włącznik i tyle w temacie zakazów.
BALKANDRIVER