Witamy ! |
---|
|
wienczyslaw5 napisał(a):sławek 50 ----- a jak grzejesz świece ? Do momentu zgaśnięcia lampki ? Ja grzeję aż do chwili kiedy przekaźnik puści --- jeszcze dobre kilkanaście sekund --- słychać taki charakterystyczny klik { można też poznać po jaśniejszym świeceniu lampek } --- i dopiero kręcę .
slawek50 napisał(a):wienczyslaw5 napisał(a):sławek 50 ----- a jak grzejesz świece ? Do momentu zgaśnięcia lampki ? Ja grzeję aż do chwili kiedy przekaźnik puści --- jeszcze dobre kilkanaście sekund --- słychać taki charakterystyczny klik { można też poznać po jaśniejszym świeceniu lampek } --- i dopiero kręcę .
Tak właśnie robię bo duzo jeżdziłem kiedyś busami diesla i wiem że kontrolka musi zgasnąc i chwilę poczekać ale? dziś wziąłem się do roboty przejrzałem całą instalacje w komorze silnika i powiem tak: niektóre przekażniki miały nalot patyny, wtyczki wszelakie rozpięte przepłukane specjalnymi sprajami do styków kontakt spraj ,,S"i ,,U", a w wiązce przewodów świec żarowych jak zacząłem pryskać wypłynął brud z ,,fajek" 1 i 4 cylindra. Jak będzie zimniej to będę wiedział jaki to przyniosło efekt. Napewno świece grzeją dłużej bo to zauważyłem i jak narazie bez problemu pali od tzw. kopa.Silnik pracuje ładnie i płynnie bez szarpań czy jakiś tam dziwnych objawów. A jeszcze jedno jak odpalałem wcześniej silnik nie działały dwa wentyl. te elektryczne teraz zaczęły działać . Myślę że jak podane w HAYNESIE warto przeglądać całą instalacje przynajmniej w tym modelu raz w roku chyba to słuszne działanie. Czyli wszelkie wtyczki przekażniki bezpieczniki łączki przeglądnąć przepłukać i może wiele dylematów zniknie.
lychasc napisał(a):Ja mam wiązkę gdzieś w piwnicy ale czy jest ok to nawet nie wiem bo kupiłem drugą i tak samo odpalał.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość