[A] kolejność zapłonu - pomocy szybko

[DAN]

Ok już znam objawy pali na dwa gary

Jeżeli kolejność zapłonu jest nie zgodna z książka to co może być nie tak jeśli u mnie i u kolegi działa tak samo po zamianie 4 i 2 fajki miejscami?
Zauważyłem jedna rzecz mam podłączony alarm (odcięcie zapłonu) do wejścia cewki możne to powoduje jakąś zamianę lub zakłócenia w pracy cewki??

Z góry dzięki

[DAN]

Oprócz alarmu mam także podłączoną instalacje gazowa do wejścia cewki może jest coś źle podłączone że kolejności zapłonu jest inna??

Ma ktoś jakiś pomysł.
Pozdrawiam

[Galus]

Temat stary ale pewnie dla niejednego przydatny to napisze swoje przygody.
Wczoraj wymieniałem rozrusznik w moim 2.2 bena i musiałem cewkę zdemontować, przy okazji pomieszałem kable i ustawiałem wg forum 1-3-2-4 Tak polecał mi także Brum i lipa Silnikiem telepało a do tego wystrzały z wydechu. Sprawdziłem ustawienie takie jak ma Dan i malina. Na 1-3-4-2 silniczek gra i buczy doskonale. Tylko dlaczego przy takich samych silnikach jedni mają ustawione tak a inni inaczej.

[brum]

Ja ci mówiłem 1342 a nie 1324. źle mnie zrozumiałeś!

[Galus]

Dobrze Cię zrozumiałem tylko źle napisałem. Powinno być odwrotnie. po prostu jakoś dziwnie bo mamy niby te same silniki a sekwencja podana przez Ciebie u mnie niechsała a ta od Dana gra i buczy . Frotka to czasami bestia zaskakująca. Ale i tak dzięki za wszelką pomoc.

[brum]

Jesteś pewien że nie masz 1342?

[Galus]

Na 100 oktenów jestem pewien bo specjalnie sprawdzałem dzisiaj. Jak zamieniłem wg tego co mi podawałeś to motorek zaczął głupieć. Praktycznie każdego kogo pytałem powtarzał mi twoja sekwencje ale u mnie nie działa. Zastanawia mnie tylko jedno. Wtyczka do cewki jest 3 przewodowa z oznaczeniem 1, 2, 3 a u mnie do przewodu oznaczonego 3 jest dolutowany kabelek ginący gdzieś pod maską. Do czego on służy. Pojęcia nie mam. Na pewno nie jest fabryczny bo dupowato polutowane i zawinięte taśmą.

[brum]

Niech mi ktoś powie dlaczego silnik pracuje ok jeśli się zamieni kable na cylindrach 2 i 3? Mogę dać kabel z 3 na 2 i odwrotnie a silnik pracuje tak samo.

[jrzeuski]

Bo cylindry pracują parami: 1-4 i 2-3.

[brum]

no dobra, ale iskra powinna być na każdym oddzielnie.

[JJKILLER]

no dobra, ale iskra powinna być na każdym oddzielnie.

Tak jak jest u Ciebie (silniki x22xe, x22se), iskrę podają moduły elektroniczne, i jednocześnie iskra jest podawana na świece 1 i 4, oraz 2 i 3 ponieważ tłoki "pracują" parami.
W silniku gdzie za zapłon są odpowiedzialne kopułka i obracający się palec nie ma takiej możliwości bo palec nie poda jednocześnie iskry na dwie świece, i dlatego np. u mnie tłoki "biją" kolejno jeden po drugim (1 3 4 2) a nie parami.

[brum]

Czyli bez sensu to jest skoro iskra jest parami. Cały czas myślałem że iskra jest na każdym oddzielnie, bo przecież tylko jeden ma zapłon.

[JJKILLER]

Czyli bez sensu to jest skoro iskra jest parami. Cały czas myślałem że iskra jest na każdym oddzielnie, bo przecież tylko jeden ma zapłon.

Jeśli się nie mylę to w tych silnikach zapłon też masz parami, tak jak i wtryski.

[brum]

jak już by wtrysk był parami już mnie rozłoży.

[JJKILLER]

A zamień wtyczki wtryskiwaczy na 2 i 3 wtrysku (lub 1 i 4)

[drech]

Czyli bez sensu to jest skoro iskra jest parami. Cały czas myślałem że iskra jest na każdym oddzielnie, bo przecież tylko jeden ma zapłon.

Niekoniecznie bez sensu. Gdy w jednym cylindrze kończy się suw sprężania, w drugim kończy się suw wydechu. Jednoczesne podanie iskry na te dwa cylindry w niczym więc nie przeszkadza. Takie rozwiązanie było stosowane np. w fiatach 126p (dwa cylindry). W pewnym momencie (już dokładnie nie pamiętam kiedy) zrezygnowano z aparatów zapłonowych z rozdzielaczem na rzecz mniej awaryjnych bezrozdzielaczowych. Iskra była podawana jednocześnie na obydwa cylindry.

A zamień wtyczki wtryskiwaczy na 2 i 3 wtrysku (lub 1 i 4)

Jednak co do jednoczesnych wtrysków, to szczerze wątpię żeby następowały jednorazowo chyba, że po dwa cylindry wykonywałyby ten sam suw. Ale to raczej przeczy idei budowy rzędowego silnika czterocylindrowego, która zakłada suw pracy na jednym cylindrze w każdym momencie pracy silnika.

Chyba jestem pierwszym, który odwołał się do budowy tak małego "samochodu" na tym forum

[JJKILLER]

A zamień wtyczki wtryskiwaczy na 2 i 3 wtrysku (lub 1 i 4)

Jednak co do jednoczesnych wtrysków, to szczerze wątpię żeby następowały jednorazowo chyba, że po dwa cylindry wykonywałyby ten sam suw. Ale to raczej przeczy idei budowy rzędowego silnika czterocylindrowego, która zakłada suw pracy na jednym cylindrze w każdym momencie pracy silnika.

Chyba jestem pierwszym, który odwołał się do budowy tak małego "samochodu" na tym forum

Napisałem to w kwestii ciekawostki, jaka będzie reakcja silnika a nie jako pewnik że zapłon jest równoczesny, choć gdzieś mi się o uszy obiło że x22xe i x22se że wtryski i zapłon pracują w nich parami, ale też mi to jakoś nie za bardzo by pasowało bo między jedną parą a drugą byłby znaczny spadek mocy silnika...
@Brum, Ty masz x22se to weź sprawdź jak to jest faktycznie bo u mnie to nikt tych silników nie ma teraz (sąsiad miał ale zmienił na klekota)

[brum]

Szczerze to nie mam chęci tego sprawdzać, ale nie sądzę żeby wtrysk byłna dwóch w tym samym czasie. Było by to marnowaniem paliwa.
Zresztą i tak kable od wtyczek są za krótkie żeby tak zamienić.

[jrzeuski]

gdzieś mi się o uszy obiło że x22xe i x22se że wtryski i zapłon pracują w nich parami, ale też mi to jakoś nie za bardzo by pasowało bo między jedną parą a drugą byłby znaczny spadek mocy silnika...

Wręcz przeciwnie. Moc jest tłumiona przez opór w wydechu. A ten jest największy, gdy cylindry dmuchają w siebie nawzajem. Tak właśnie się dzieje, gdy wydech następuje co chwila w innym cylindrze. Rozwiązania są dwa: wydłużanie sekcji kolektora dedykowanej danemu cylindrowi (w wersji ekstremalnej aż do końca wydechu - 4/8/12 rur lub dzielone rury) albo właśnie parowanie cylindrów (wersja ekonomiczna). W takim trybie 2 cylindry dmuchają równocześnie kolektor, więc sobie nie przeszkadzają. A zanim znów nastąpi kolejny wydech, to spaliny zdążą przejść dalej w kierunku wylotu. Oczywiście kluczowe są tu długość i kształt kolektora. Nie bez powodu tuning silnika polega na wymianie kolektorów. Łatwo sobie zobrazować problem łącząc 3 rury i dmuchając w jedną w nich - powietrze będzie wylatywać z 2 pozostałych końców. Ale jeśli dmuchnąć równocześnie w 2 końce o tej samej długości, to całość powietrza pójdzie w trzeci koniec. I o to właśnie tu chodzi.

Niestety taka praca tłoków parami powoduje niepożądane wibracje (coś za coś). Rozwiązuje się to odpowiednim doborem koła zamachowego i/lub wałków wyrównoważających wał korbowy. Niewesoło robi się jak padnie moduł elektroniczny zapłonu i któraś para cylindrów nie będzie dostawała iskry. Silnik będzie wtedy generował dźwięk jak w rasowym chopperze a wibracje będą niesamowite. Ja tak kiedyś jechałem do serwisu, to musiałem trzymać ręką drążek, żeby biegi nie wyskakiwały. Jazda po kocich łbach przy tym to sielanka. Mocy wystarczało, bo silnik był wysilony, więc jechać się dało (a nawet co nieco wyprzedzić), ale wrażenia bezcenne.

[JJKILLER]

Czyli że to prawda że w tych silnikach tłoki pracują parami???
Widziałem wał korbowy od x22xe (se) i on wygląda inaczej niż u mnie, ma takie jakby przeciwwagi.

Ten jest taki jak u mnie.