Ja zacząłbym od wyjęcia licznika i sprawdzenia go pod kątem zimnych lutów (bardzo częsta usterka w licznikach elektronicznych). Jeżeli nie ma widocznych to i tak zalecałbym przelutowanie wrażliwych miejsc (dobry elektryk, elektronik będzie wiedział jakie to miejsca).
Co do procesorów, to owszem padają, ale objawy są tak typowe (brak reakcji zegarów (lub któregoś z zegarów), niezależnie od stanu w jakim znajduje się auto), że tu raczej bym to wykluczył.
Chętnie pomógłbym w praktyce, ale większość z was mieszka za daleko ode mnie
(no chyba żeby ktoś się skusił i przyjechał do Ełku
).