[A 2.0] Elektryka wariuje

[Sailor]

U mnie w TDS są po obu stronach, w 2.0 po prawej miałem , lewej strony nie sprawdzałem . Jest przy przednim słupku przy podłodze taki mały plastik maskujący wiązkę el. i kilka oczek z masą przykręconych do słupka. Nie ma pewności czy akurat tam jest problem ale to jeden z punktów które warto sprawdzić. Do tego dochodzi skrzynka bezpieczników w kabinie i wszystkie kostki, połączenia itd pod deską.

[tupek]

Te pod deską ładnie wyglądają, za bezpieczniki też zaglądałem i nic niepokojącego nie zaważyłem.
A woltomierz skąd bierze masę, bo na mierniku przy włączaniu kierunków nie było skoków napięcia a fabryczny woltek szaleje.

[Sailor]

Tak na szybko to nie wiem. Pokładowy amperomierz powinien być wpięty gdzieś w główną linie zasilającą wszystkie odbiorniki ale pewności nie mam gdzie, co i jak, nie miałem z tym problemów we Froci więc nie zgłębiałem tematu . W Haynesie coś znajdziesz zapewne, tylko schematy są mało czytelne , InfoTech milczy na ten temat.

[Huberek]

Napięcie 14,4 / 13,7 prawidłowo.

Radio gaśnie jak jest głośno. Świadczy to o zbyt dużym (chwilowym) spadku napięcia w obwodzie zasilania radia. Uszkodzony/przetarty przewód zasilający lub masowy (ew. styk dodatni lub masy)

Szalejące kontrolki - uszkodzenie (przemijające) obwodu zasilającego lub masy (98% obluzowane połączenie masy - wtedy dzieją się cuda). Kiedyś podobne objawy dawał obluzowany bezpiecznik w gnieździe.

czyli tak jak pisał sailor.
Specjaliści montując LPG mogli nieco "zdemolować" połączenia elektryczne. Tak miałem.

Usterka banalna i tania w naprawie, ale szalenie trudna do znalezienia.

[tupek]

Tylko kontrolka od ładowania mi świeci jaśniej jak jest większy pobór prądu.
Naprawą sam się zajmę tylko nie wiedziałem gdzie są punkty masowe wewnątrz pojazdu.
Morze dla radia i zegarka on jest wspólny.
Radio także może być wadliwe ale co do zegarka to jeżeli byłby wadliwy to chyba by nie działał.
Wcześniej czasami po krótkim postoju nie resetował się.
Muszę sprawdzić te masy na słupku a jak nie pomoże to pociągnę do zegarka stały + i -.
Wtedy będzie jasność czy uszkodzony jest zegar.

[Huberek]

Obwód lampki ładowania jest połączony z cewką przekaźnika który wysterowuje wentylator nagrzewnicy (jeśli ładowanie jest OK przekaźnik łapie i podaje zasilanie na wentylator, dalej na rezystor i przełącznik prędkości)
Jeśli cewka tego przekaźnika jest spalona to może podawać masę na lampkę ładowania przez cały czas i wtedy będzie świecić (z drugiej strony lampki jest plus wspólny dla wszystkich kontrolek)

Nie wiem gdzie ten przekaźnik jest ale powinien mieć przewód czarny do masy i biały do kontrolki.
Zegar i radio są zmasowane czarnymi przewodami i mogą być połączone razem z masą tego przekaźnika.
Zegar i radio wisi na wspólnym zasilaniu - może w tym obwodzie jest coś nie tak - tam bezpiecznik powinien być 10 A.

-- Dodano 22 sty 2014 00:12:50 --

Z tego przekaźnika:
biały gruby na zasilanie, niebieski gruby do wentylatora
czarny cienki masa, biały cienki łączy się z biało czerwonym (ładowanie i kontrolka)

radio z zegarem zmasowane osobnymi przewodami - może zacisk jest wspólny
radio z zegarem mają wspólny przewód do podświetlenia: zielono-niebieski

-- Dodano 22 sty 2014 07:57:54 --

Chyba że padnięte są diody wzbudzenia w altku. One zasilają tylko kontrolkę, więc ładowanie będzię ok.
To łatwo sprawdzić, zdjąć przewód z zacisku alternatora, pomiędzy zaciskiem i masą powinno być 14V. albo uszkodzony ten przewodzik gdzieś i podaje masę przez ten nieszczęsny przekaźnik. Innej możliwości nie ma.

[tupek]

Z zegarkiem się uporałem.
Winny był kondensator który się wylał i mu nóżkę upaliło.
Newiem jak mogłem tego wcześniej nie zauważyć.
Z ładowaniem będę kombinował jak naprawię moje drugie auto w którym pękł docisk sprzęgła.

-- Dodano 11 maja 2014 20:46:14 --

Z zegarkiem się uporałem.
Winny był kondensator który się wylał i mu nóżkę upaliło.
Newiem jak mogłem tego wcześniej nie zauważyć.
Z ładowaniem będę kombinował jak naprawię moje drugie auto w którym pękł docisk sprzęgła.