wyposażonej 3-przełożeniowy reduktor, skrzynię powershift (zmiana biegów bez sprzęgła, bark przerw w momencie obrotowym) , rozłączany napęd 4x4, pełną blokadę mostu, dzielony hamulec (można zawracać ja czołgiem, albo przyhamowywać uślizgujące się koła), zwolnice w tym z przodu most portalowy na wałkach królewskich (brak przegubów), 3 biegowy wałek do napędu dodatkowych urządzeń, podnośnik hydrauliczny, jodłę na 22 calowych felgach. Jest mały zwinny i wszędzie się mieści. Tylko snorkela brak, ale wlot powietrza jest w "górnej części nadwozia" 
A nazywa się to ustrojstwo Yanmar i przypłynęło z kraju kwitnącej wiśni.
Może ktoś z Was też jest posiadaczem japońskiego minitraktorka? i chciałby się podzielić informacjami? A może ktoś planuje kupno? Jak się ma duuży ogród to taki mały traktorek jest bardzo przydatny. Wprawdzie jestem początkującym użytkownikiem ale już co nieco wiem o tym sprzęcie i służę pomocą jakby ktoś kupował taki sprzęt. Obecnie jestem na etapie konstruowania/zdobywania akcesoriów, bo przy traktorku była tylko mygłownica. Na początek robimy z tatą szuflę samowyładowczą...
Taki sobie filmik (brat profesjonalnie stjuningował opony kredką
) http://www.youtube.com/watch?v=s9qs7UIy ... re=related