Strona 1 z 2

GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 29 wrz 2010 14:13:50
przez veron
Mamy już pierwszy numer w sprzedaży czasopisma.

Zapraszamy do zakupu :
Obrazek

Mamy nadzieje, że spodoba Wam się nasz pomysł na czasopismo.

Obrazek

Koszt: 9,99zł
Koszt wysyłki: 5 zł (poczta polska)

Zapraszamy do sklepu:
http://www.sklep.gmagazyn.pl[/center]

Z przyczyn technicznych czasopismo zmieniło nazwę z Opel Special na GMagazyn

1. Obecnie zbieramy chetnych do kolejnych numerów:
http://www.forum.gmagazyn.pl/viewtopic.php?t=13

2. Dodatkowo spośród założonych garaży w dziale PROJEKTY:
http://www.forum.gmagazyn.pl/viewforum.php?f=14
bedziemy wybierać auta, które pojawią się w dziale AUTA FORUMOWICZÓW, a z czasem istnieje możliwość dużej sesji na łamach naszego tytułu.

3. Uzupełniamy obecnie również kalendarz Zlotów na 2011 rok
http://www.forum.gmagazyn.pl/viewtopic.php?t=81 liczymy na Wasz klub.

4. Prezentacja klubu w GMagazyn. Zdjęcia z gotowym tekstem prosimy podsyłać na adres biuro(at)gmagazyn.pl

5. Wasz klub zachęcam do współpracy. Więcej informacji na PW.

PAMIĘTAJCIE ISTNIEJEMY DLA WAS! CZASOPISMO ROBIMY Z PASJI I MIŁOŚCI DO MARKI. Nie planujemy zarabiać na tym. Jednak, żeby się utrzymać musimy sprzedać chociaż parę sztuk czasopisma, bez tego na rynku będą czasopisma jedynie o grupie VAG

Reklama w GMagazyn. Jesteś w stanie załatwić reklamę do czasopisma, chętnie przyjmiemy pomoc w tej kwestii. Gwarantujemy prowizję ze sprzedaży!

LICZĘ NA WAS!!

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 29 wrz 2010 21:33:35
przez konik
Z ciekawości zapytam: czy w pierwszym numerze tego "firmowego" magazynu znalazła się choć mała wzmianka o Fronterze?

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 30 wrz 2010 18:26:23
przez Sh4rKy
@konik - dream on ;) ale reklama poszła! (i to tak za free!)

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 30 wrz 2010 19:03:17
przez Pawel
Sh4rKy napisał(a):@konik - dream on ;) ale reklama poszła! (i to tak za free!)

:banan?: :?:

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 30 wrz 2010 19:44:29
przez Balkandriver
Cóż za upadek obyczajów :x
Ani "Cześć", ani "Witam", tylko z grubej rury - kawę na ławę ryp z reklamą.
O, pardąsik - z zaproszeniem!
konik napisał(a):Z ciekawości zapytam: czy w pierwszym numerze tego "firmowego" magazynu znalazła się choć mała wzmianka o Fronterze?

Noo, ze spisu treści wynika, że nie.
Ale cóż, calibra i astra dostały zaproszenie już w maju... my... wczoraj.

A ja z ciekawości zapytam, na jakich zasadach są przyjmowane artykuły i jak "doceniani" są ich autorzy?
Czy preferowane jest tzw. dziennikarstwo obywatelskie.

BALKANDRIVER

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 30 wrz 2010 19:58:58
przez Pawel
Coś mi się widzi, że się typ zareklamował i już go nie zobaczymy...

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 01 paź 2010 09:57:45
przez veron
Pawel napisał(a):Coś mi się widzi, że się typ zareklamował i już go nie zobaczymy...


Bardzo miłe jest to co piszesz. Dziękuję.

Jako redakcja GMagazyn staramy sie nawiązać współpracę ze wszystkimi klubami Opla i Chevroleta.
Bardzo chętnie napiszemy coś o Fronterze, tylko nie wszystko na raz, o tigrze też nic nie ma...

Pisałem do Waszego Admina w sprawie współpracy, czekam na odpowiedz.

Pozdrawiam
veron

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 01 paź 2010 10:33:06
przez mpl
Ja bym się wstrzymał z krytyką, na jakiś czas. Poczekajmy zobaczymy.

Tylko zastanawia mnie sens istnienia takich magazynów, o czym w nim można przeczytać czego już nie znajdę w sieci albo na forum.

Oczywiście pozostaje przyjemność czytania wersji papierowej, ale czy jest ona wystarczająco duża, żeby wydać i czekać na przesyłkę 15zł, szczególnie, że nie interesuje mnie w zasadzie nic poza Fronterą jeśli chodzi o GM?

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 02 paź 2010 17:44:40
przez Kogut
A mi się bardzo podoba ich pomysł :D
Ciekawi mnie ilu macie prenumeratorów ??? a tak przy okazji to może by opisali nasze zmagania za zlocie czy rajdzie, tylko odpowiednio wcześniej trzeba dać im info aby mogli nas opisać.

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 02 paź 2010 18:53:26
przez Pawel
veron napisał(a):
Pawel napisał(a):Coś mi się widzi, że się typ zareklamował i już go nie zobaczymy...


Bardzo miłe jest to co piszesz. Dziękuję.
(...)

Nie zrozum mnie źle, mieliśmy tu już różne sytuacje... :?

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 04 paź 2010 07:40:42
przez veron
Jeśli chcecie, żeby opisać Wasz zlot czy inne wzmagania, nie ma problemu.
Proszę o wysłanie opisu i zdjęć i dokładnego opisania praw autorskich do kogo co należy i działamy:)

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 04 paź 2010 08:59:57
przez Lady_Killer
Do tego zadania proponuję Balkana :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: On jest w tym najlepszy :lol:

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 04 paź 2010 13:21:21
przez POPO
veron napisał(a):Jeśli chcecie, żeby opisać Wasz zlot czy inne wzmagania, nie ma problemu.
Proszę o wysłanie opisu i zdjęć i dokładnego opisania praw autorskich do kogo co należy i działamy:)

Ja bym proponował ostrożnośc w temacie zapraszania "medii/mediów" które zrobią relacji ze zlotów a tym bardziej ze śmigania "w terenie" ;) nie jestem przeciwny bo fajnie jest byc gdzies docenionym, ale.....

Jako "zlot" to nalezy miec organizacje co by to zorganizowała itp -> bo ktos musi za to wszytsko odpowiadać i aby było kogo za du...sze brać jak by coś poszlo nie tak jak miało iść :( Na dodatek nalezy mieć zezwolenia i wiele innej papierowej roboty no i zabezpiecznie w postaci ambulansu i wozu strazy pozarnej (tak na wszelki wypadek) Dodatkowo sanitariaty i wiele innych rzeczy które na nieoficjalnym zlocie/spotkaniu fanów nie ma sensu załatwiac.
no i jeszcze zostaje dodatkowo jazda w terenie :) wiadomo o co biega czyli legalność pozwolenia itp :(

Oczywiście są to rzeczy do zalatwienia itp ale cena takowego formalnego zlotu wzrośnie dość mocno, a co za tym idzie grono uczestników zmaleje :(

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 04 paź 2010 13:24:26
przez mpl
POPO napisał(a):
veron napisał(a):Jeśli chcecie, żeby opisać Wasz zlot czy inne wzmagania, nie ma problemu.
Proszę o wysłanie opisu i zdjęć i dokładnego opisania praw autorskich do kogo co należy i działamy:)

Ja bym proponował ostrożnośc w temacie zapraszania "medii/mediów" które zrobią relacji ze zlotów a tym bardziej ze śmigania "w terenie" ;) nie jestem przeciwny bo fajnie jest byc gdzies docenionym, ale.....

Jako "zlot" to nalezy miec organizacje co by to zorganizowała itp -> bo ktos musi za to wszytsko odpowiadać i aby było kogo za du...sze brać jak by coś poszlo nie tak jak miało iść :( Na dodatek nalezy mieć zezwolenia i wiele innej papierowej roboty no i zabezpiecznie w postaci ambulansu i wozu strazy pozarnej (tak na wszelki wypadek) Dodatkowo sanitariaty i wiele innych rzeczy które na nieoficjalnym zlocie/spotkaniu fanów nie ma sensu załatwiac.
no i jeszcze zostaje dodatkowo jazda w terenie :) wiadomo o co biega czyli legalność pozwolenia itp :(

Oczywiście są to rzeczy do zalatwienia itp ale cena takowego formalnego zlotu wzrośnie dość mocno, a co za tym idzie grono uczestników zmaleje :(


Zgadzam się ale... parę zlotów i imprez w których bierzemy/cie udział jest w pełni zorganizowana i legalna. Więc może warto.

m

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 04 paź 2010 13:35:45
przez POPO
mpl napisał(a):Zgadzam się ale... parę zlotów i imprez w których bierzemy/cie udział jest w pełni zorganizowana i legalna. Więc może warto.
m

jak pisałem wyzej :
POPO napisał(a):... nie jestem przeciwny bo fajnie jest byc gdzies docenionym.....

jestem "ZA" :lol: -> tylko polecam ostrozność :boss:

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 04 paź 2010 15:35:03
przez Kogut
Z tego co Mi wiadomo, to wszystkie zloty i rajdy są legalne.
Co do zapraszania innych to może faktycznie nie jest do końca dobry pomysł, ale zaproszenie "dziennikarza" GMagazyn za zlot, czemu nie :D lub ewentualnie przesłać do redakcji relacji ze zdjęciami.

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 04 paź 2010 21:31:17
przez wikked
Kolego Veron, fotek z Naszych wypadów jest od cholery. Jeśli zamieścisz je (za zgodą fotografa i fotografowanych) Twoja sprzedaż może zdecydowanie wzrosnąć. Może się też okazać że Twoja gazetka zacznie robić kasę jak przeskoczysz na offroad i wtedy zmienisz zainteresowania. My będziemy si cieszyć bo będziemy "sławni" i docenieni (jak kolega napisał) a Ty będziesz miał upragnioną sprzedaż. My dostaniemy od Ciebie gazetki w promocyjnej cenie :boss: a Tobie odskoczy sprzedaż. Może się przy okazji okazać że kilku fotografów amatorów przekwalifikuje się na fotografów profesjonalistów i już generalnie będzie git. Zastanów sie i daj znać co o tym myślisz.
p.s. takich napaleńców jest wielu jak My tylko jakoś media Nas nie kochają- zmień to.

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 05 paź 2010 22:56:04
przez Balkandriver
BALKANDRIVER napisał(a):A ja z ciekawości zapytam, na jakich zasadach są przyjmowane artykuły i jak "doceniani" są ich autorzy?
Czy preferowane jest tzw. dziennikarstwo obywatelskie.

A ja nadal proszę o odpowiedź na powyższe moje pytanie.
Z pozdrowieniami dla czasopisma

BALKANDRIVER

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 06 paź 2010 06:18:34
przez mikrusik
Inicjatywa godna poparcia.
Zapewne nie będzie nakład wyborczej, ale można zaistnieć.
Na nagradzanie to zbytnio nie ma co liczyć, zapewne pozostanie to w formie "uścisku dłoni" Redaktora Naczelnego :mrgreen:
Oni dopiero raczkują :D
Powodzenia w realizacji planów wydawniczych :>:

Re: GMagazyn - jedyne czasopismo o OPLU

PostNapisane: 07 paź 2010 22:28:51
przez Balkandriver
mikrusik napisał(a):Inicjatywa godna poparcia.

Oczywiście, że inicjatywa godna poparcia i też życzę czasopismu tzw. poczytności.

Może piszę na wyrost (bo odpowiedź na moje pytanie się nie pojawiła), lecz widzę, co dzieje się na prasowym i wydawniczym rynku.
A dzieje się niedobrze.
Mianowicie szerzy się idea współpracy z wydawcami za wspomniany „uścisk dłoni”, idea „dziennikarstwa obywatelskiego” i tym podobnych, nazwijmy rzecz po imieniu – pracy za frajer.

Obrazowo rzecz ujmując, wyobraźcie sobie, że otwieracie np. warsztat samochodowy.
Jesteście na starcie, raczkujecie.
Ale musicie ponieść koszta początkowe – wynajem lokalu, skompletowanie narzędzi, reklamę, zdobycie doświadczonych ludzi i zatrudnienie ich, co wiąże się ze stosownymi opłatami itp. itd.

Powiecie – dobrze, ale redakcja też, by funkcjonować, musi ponieść opłaty startowe.
Tak, lecz idźmy dalej.

Macie warsztat, narzędzia, urządzenia, telefony, słowem miejsce jest, tylko zacząć pracę.
I co? Zatrudnicie wolontariuszy, którzy przyjdą do Was ze swoją wiedzą, doświadczeniem i może jeszcze narzędziami, by u Was pracować???
Popracują (zakładam rzecz hiperabsurdalną) najwyżej 2-3 miesiące, po czym odetną im prąd w domu, za niepłacenie czynszu czekać ich będzie sprawa sądowa o eksmisję.
Bo przecież od Was nie dostaną ani grosza.
Żyć będą z miłości do motoryzacji i z pasji.
Jest to realne?
Odpowiedzcie sobie sami.

A jednak jest.
W przypadku działalności dziennikarskiej.
I niczym to się nie różni od sytuacji opisanej powyżej.

To ja się pytam, dlaczego w tej branży akceptowana jest praca bez wynagrodzenia???
I nie przemawia do mnie dorabianie ideologii w stylu ... „z miłości” i „pasji”.

Sorry, ale z miłości i bezinteresownie to ja robię inne rzeczy.
I niekoniecznie chwalę się tym na jakichkolwiek łamach.

Taka sytuacja kreuje kilka społecznie negatywnych zjawisk.
-Wzrost bezrobocia, bo fachowo przygotowane kadry nie znajdą zatrudnienia, skoro pisać za frajer każdy może (że nie zawsze nadaje się to do przełknięcia, to już inna rzecz), a wręcz powinien.
-Pauperyzacja zawodu dziennikarza / reportera – jakość artykułów / zdjęć „społecznych” pozostawia często wiele do życzenia, począwszy od nieznajomości języka ojczystego, warsztatu, tematu, o którym się pisze, nie sprawdzenia podawanych informacji, braku rzetelności, że o etyce danej branży nie wspomnę.
-Przyzwolenie na niewynagradzanie pracy w glorii prawa.

W efekcie tego jesteśmy karmieni coraz większą miernotą i ci, którzy tego nie dostrzegą, też sprowadzani są do poziomu miernoty. I ich światopogląd jest coraz niższej miary.

Powiecie – ale ci etatowi dziennikarze, to też często miernoty.
Zgoda, wszędzie dostaną się na stanowiska ludzie, którzy nie powinni się tam znaleźć.
Ale jak nieprzygotowani ludzie mają szansę przebić się i pokonać tych, którzy w tym fachu pobierali nauki kilka lat?
Że czasem są lepsi, bo są, to fakt, ale ile wytrzymają, pracując „za dziękuję”?

Dlaczego ktoś, kto poświęca swój czas, wiedzę, pasję, zainteresowania i niejednokrotnie do stworzenia artykułu / reportażu wkłada swoje pieniądze, nie ma być za to wynagrodzony?

Konkludując – jestem absolutnie przeciw takim praktykom i nie zamierzam karmić(i rozpowszechniam to, gdzie mogę), nikogo, żerującego na darmowym przekazie czyjegokolwiek dorobku intelektualnego.

I na koniec - dla Klubu pisałem wielokrotnie i na potrzeby Klubu, jeśli mogę coś sklecić, zawsze to uczynię, ale „za dziękuję” dla mediów komercyjnych nie wezmę nawet długopisu w garść.
Takie mam zasady.
I rodzinę, której należy się utrzymanie.

BALKANDRIVER