p0ho napisał(a):Instruktor na pierwszej jezdzie mowi mi "nie jestym taki jak czasami pewno slyszysz ze bEdziem zaltawialy moje sprawy w czasie jazdy." . Wczoraj bylismy kupic mu kielbase na kolacje i w aptece ;D
Może to jednak nie dla niego były zakupy.
p0ho napisał(a):Póki co niestety siekam tylko Rondo Kocmyrzowskie .... juz mi słabo jak je widze..
Nie przejmuj się, ja je siekam już 20 lat. A może to rondo jest dla Was obu najłatwiejsze? W końcu system turbinowy to przejazd przez rondo, jak po prostej.
p0ho napisał(a):albo nei pozwala mi wlaczac automatycznych wycieraczek jak dosłownie nie LEJE! bo mu sie szyby moga porysować... dramat..
Spróbuj jeszcze hamować biegami, to powie Ci, że miąchasz tą wajchą, jak baba w pustej warząchwi, a od hamowania są hamulce.
Dziś niewiele trzeba, by zostać "instruktorem".
Św. pamięci pan Ripper i jemu podobni - to byli Instruktorzy.
A mówił Ci, że omijając rowerzystę, należy mu zostawić tyle miejsca, aby mógł się przewrócić nie wpadając Ci pod koła?
A mówił Ci o niepisanej zasadzie, że jadąc wąską dróżką, zjeżdżający ustępuje pierwszeństwa temu, który jedzie pod górę i umożliwia mu swobodny przejazd?
p0ho napisał(a):Dziękuje.. stać 10 minut z nogą na sprzęgle..
I to jest podstawowy błąd, o którym powinien powiedzieć Ci instruktor.
Jak będziesz tak robił w swoim aucie, to szybko zarypiesz łożysko oporowe sprzęgła i porysowana szyba badziewiastymi gumkami wycieraczek, to pryszcz w porównaniu z wymianą tegoż łożyska.
Pedał sprzęgła służy do zmiany biegów, i tylko do tego. A stoisz na wyluzowanym silniku, masz wolne - wrzucasz bieg i jedziesz.
Swoją drogą, "live is brutal i pełen zasadzkas" i trza się pchać na beszczela, a nie czekać zmiłowania chamskiego, polskiego społeczeństwa.
Jak to mówią - "Im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej krwi w boju"
oraz- "Ćwiczenie czyni mistrza".
Ćwiczcie razem z instruktorem!
BALKANDRIVER