Strona 1 z 1

Użytkowanie, trakcja Frontery w okresie jesienno-zimowym.

PostNapisane: 06 sty 2008 12:11:23
przez pug
Witajcie
Może zadam teraz śmieszne pytanie ale z uwagi na dołączony napęd przedniej osi, kiedy decydujecie się na włączenie 4x4 na twardej nawierzchni. Bezsprzeczne jest dla mnie to że na całkowicie białej drodze pewnie wszyscy śmigają z włączonym napędem. Jak zachowuje się Frontera na mokrym? na błocie pośniegowym? na "czarnym lodzie"? przy założeniu że mamy opony zimowe lub AT.

PostNapisane: 06 sty 2008 12:44:48
przez mody1
4x4 jezdze po bialym, na zimowkach rusza sie doskonale hamuje troche gorzej :) 1.7tony
frontera nie ma centralnego mech. roznicowego i po czarmym generalnie na tyle lub dolaczając przod okresowo
na blocie, oblodzeniach trzeba myslec za samochod
ktos kto jezdzil tylnonapedówka np fiatem 125p w zimie to frontką da tez rady

PostNapisane: 06 sty 2008 15:11:23
przez mirokez
trzeba tez pamietac ze 4x4 to nie wszystko, najwarzniejszy jest przekaznik miedzy kierownica i pedalami :D :wink:

Re: Użytkowanie, trakcja Frontery w okresie jesienno-zimowym

PostNapisane: 09 sty 2008 00:16:28
przez Balkandriver
pug napisał(a):Witajcie
Może zadam teraz śmieszne pytanie...

Było o tym, ale, ponoć nie ma śmiesznych pytań - są głupie odpowiedzi (nie nadużywać)...
pug napisał(a): kiedy decydujecie się na włączenie 4x4 na twardej nawierzchni
.
Na TWARDEJ nigdy! Frontera nie ma centralnego mechanizmu różnicowego i zniszczysz sprzęt.
pug napisał(a):Bezsprzeczne jest dla mnie to że na całkowicie białej drodze pewnie wszyscy śmigają z włączonym napędem

A to zależy. Generalnie rzecz ujmując, podłoże ma umożliwić różnicę uślizgu kół zewnętrznych/wewnętrznych, głównie na zakrętach. Jeżeli chcesz dojechać pewnie tzw. "przelotówką" ośnieżoną, to włącz 4x4.
Jeśli jednak chcesz się pobawić, jedź na tylnym napędzie - wtedy możesz stawiać auto bokiem, robić slajdy, piruety.
Jak stwierdził mody1- tylnonapędowy Fiat się kłania. Ja poszedłbym dalej - Polonez, to jest szkoła driftingu .
pug napisał(a): Jak zachowuje się Frontera na mokrym? na błocie pośniegowym? na "czarnym lodzie"? przy założeniu że mamy opony zimowe lub AT.

Ano, tak się zachowuje, że niezależnie od opon, jak dasz "buta', to Cię dupa wyprzedzi. Jest to wspaniałe (jeśli masz opanowany sprzęt) ale pamiętać należy o mocy tego auta i konsekwencjach.
Piszesz -"czarny lód" - tylko łańcuchy!
Ale generalnie rzecz biorąc Frontera to autko, które prowadzi się w trasie bardzo dobrze i jest posłuszna kierowcy, a konkurować może z wieloma plaszczakami na trasie i z wieloma innymi 4x4 w terenie.

BALKANDRIVER

PostNapisane: 10 sty 2008 17:52:43
przez pug
Widzę że moje pytanie zostało że zrozumiane, ale przynajmniej jest dyskusja:) To że Frota nie ma centralnego dyfra jest jasne jak słońce bo to napęd typu "Part-Time". Pytam ponieważ Touareg czy RR Classic, do których czasem mam dostęp, mają centralny dyfer i napęd myśli za nas.

Interesuje mnie sytuacja podróży w złych warunkach atmosferycznych, o drogę asfaltową z błotem pośniegowym, padającym deszczem ze śniegiem itp. Zakładamy że droga nie jest prosta, jest to normalna polska trasa z punktu A do B :) Czy wtedy bawicie się przyciskiem włącz - wyłącz?

A co do driftingu czy jazdy slajdami to znam lepsze samochody jak Nissan 200 SX N15. Konstruktorom Froty chyba nie chodziło o chodzenie bokami :)

PostNapisane: 10 sty 2008 17:58:35
przez FROTERKA
Włączam 4H gdy jest biały asfalt a 4L w zasadzie tylko zjeżdżając z górki do domu. Balkan wie. :lol:

PostNapisane: 10 sty 2008 20:54:09
przez Balkandriver
pug napisał(a):A co do driftingu czy jazdy slajdami to znam lepsze samochody jak Nissan 200 SX N15. Konstruktorom Froty chyba nie chodziło o chodzenie bokami :)

Tiaa, zrób slajda w środku Warszawy Frotą i spójrz głęboko w oczy innym użytkownikom sąsiednich pasów ruchu - takiej satysfakcji nie doznasz, robiąc to Nissanem 200...
A konstruktorom Frontery (i nie tylko) nie śniło się, co mogą zrobić z ich produktem użytkownicy.
pug napisał(a):Interesuje mnie sytuacja podróży w złych warunkach atmosferycznych, o drogę asfaltową z błotem pośniegowym, padającym deszczem ze śniegiem itp. Zakładamy że droga nie jest prosta, jest to normalna polska trasa z punktu A do B :)

Z przeproszeniem, takie informacje powinien przekazać instruktor nauki jazdy przyszłemu adeptowi / użytkownikowi auta / szlaku drogowego, a ten powinien to sobie przyswoić "na wieki wieków".
A z tym założeniem, że droga nie jest prosta, to trochę przesadziłeś :roll:
I BTW nie jestem złośliwy.

pug napisał(a): Pytam ponieważ Touareg czy RR Classic, do których czasem mam dostęp, mają centralny dyfer i napęd myśli za nas.

Drogi Kolego, żaden ABS, DPS, WC, HGW, SWR, WTZ, i inne duperele NIE POMYŚLĄ za Ciebie!!
Pomogą, ale nie pomyślą.

Szerokości

BALKANDRIVER

PostNapisane: 10 sty 2008 22:11:59
przez pug
OK, proste pytanie.
Włączać czy nie włączać jak jest "syf "na drodze krajową zwaną?

Nie wiem jak jest z prędkością przekładni kierowniczej we Frocie ale ja nią driftować zamiaru NIE MAM.

PostNapisane: 10 sty 2008 22:25:52
przez mody1
mysle ze wlaczac
czasem i po a4 jezdze 4x4 jak jest białawo / wtedy lewy pas 90 i mijam tiry z dusza na ramieniu :)ale na a4 nie ma ciasnych zakretow
problem jest przy ciasnych manewrach np parking bo przy zapietym przodzie auto nie skreca :) jak ma za dobra przyczepnosc

generalnie na tyle, przodem ratuje sie jak naprawde jest nieciekawie

a w opisie masz ciekawe pytanie
do czego chcesz uzywac auta

PostNapisane: 12 sty 2008 00:20:17
przez BASIK
pug napisał(a):OK, proste pytanie.
Włączać czy nie włączać jak jest "syf "na drodze krajową zwaną?

Nie wiem jak jest z prędkością przekładni kierowniczej we Frocie ale ja nią driftować zamiaru NIE MAM.


Po mojemu to włączyć jak zaczynasz czuć, że Cię tył dogania, nie za często i jechać wtedy też wolniej trzeba - pamiętaj, że to nie Audica 4x4, czy inny plaszczak 4x4 i po prostu w końcu zniszczysz napędy na twrdej nawierzchni - to auto terenowe i jego 4x4 są przeznaczone do dróg nieutwardzonych.

Jeśli chodzi o ślizgi bokiem to sie nie obrażaj tylko poćwicz (wszak ćwiczenie czyni mistrza!) , na lodzie to się może przydać - napędy i opony nie pomogą tylko ewentualnie łańcuchy, jeśli ich nie ma to tylko twoje umiejętności i ćwiczenia wyciągną Ci auto z poślizgu.

PostNapisane: 12 sty 2008 07:57:45
przez dljm
ja używam 4x4 jak jest ślisko
czasem jak jadę i widzę że zaczyna tył tracić przyczepność to odpuszczam gaz (i jezel auto nie jedzie więcej niz 90) to wciskam 4x4 i znowu gaz
maksymalnie jechałem z 4x4 190 km/h i nic mu się nie działo
w zimie jak jest bardzo ślisko to jeżdżę praktycznie cały czas (wyłączam tylko sporadycznie jak parkuję)

PostNapisane: 12 sty 2008 21:45:06
przez pug
Jeszcze nie kupiłem, powstrzymuje mnie tylko ten dołączany napęd.
Może to nie ten post ale czy klub spotyka się czasem w Warszawie? Chętnie obejrzał bym Frotę B "w ruchu". Oglądałem kilka w komisach ale jazda próbna była nie możliwa. W ramach rewanżu zainteresowanych chętnie pokażę dakarowego Touarega.

PostNapisane: 14 sty 2008 07:56:08
przez dljm
pug napisał(a):Jeszcze nie kupiłem, powstrzymuje mnie tylko ten dołączany napęd.
Może to nie ten post ale czy klub spotyka się czasem w Warszawie? Chętnie obejrzał bym Frotę B "w ruchu". Oglądałem kilka w komisach ale jazda próbna była nie możliwa. W ramach rewanżu zainteresowanych chętnie pokażę dakarowego Touarega.

nie wiem czy klub się spotyka, ale ja będę służbowo w Warszawie jakos na początku lutego, więc jak coś to możemy się spotkać

PostNapisane: 14 sty 2008 16:50:05
przez pug
Ok, daj znać kiedy będziesz. Jeżeli będziesz chciał podjechać na Żerań, pokażę Ci firmę i Touarega.