W bloku mojej rodziny. Ja mieszkam sporo dalej. Ale nieciekawie to wyglada. Rodzinke prawdopodobnie wpuszcza do domu bo mieszkaja w 1 klatce ale 2 i 3 niewiadomo bo naruszona konstrukcja.
Re: Sie narobilo u mnie w miescie :(
Napisane: 11 sty 2010 20:44:16
przez FROTERKA
Wookash napisał(a):naruszona konstrukcja.
Współczuć lokatorom w tę pogodę. Dlatego zawsze byłam przeciwniczką mieszkań własnościowych. Co mi po mieszkaniu, jak głupi sąsiad nie dokręci gazu nieświadomie lub świadomie w celach samobójczych i pół bloku wyleci w powietrze ?
Re: Sie narobilo u mnie w miescie :(
Napisane: 11 sty 2010 20:45:32
przez Wookash
facet to podobno jakis menel i mial odciety gaz i pewnie na lewo sie podlaczyl pod licznik i sie zrobilo jak sie zrobilo.