TATAR napisał(a):mój tez 1500 rzeznia bez wspomagania i na zime 4 krawezniki do bagaznika az miło powspominac

Mój pierwszy jeszcze w dodatku miał ogrzewanie letko uszkodzone co skutkowało zamarzaniem pasażerów w zimie - kierowca miał nieco lepiej bo musiał się ruszać prowadząc
Ale tu maszynę pochwalę: zima chyba w 96 albo 97 dokładnie nie pamiętam. Mróz ponad 20 stopni a ja do roboty 30km miałam - zajeżdżam na parking i fiacior jest jedyny

- innym te "nowoczesne cuda techniki" wogóle nie odpaliły.