OPEL FRONTERA FANKLUB

A tak przy okazji , ma ktoś z forumowiczów jakieś doświadczenia z magnetyzerami? Znalazłem taką aukcję i po lekturze opisu zacząłem się zastanawiać nad ich skutecznością...
http://www.allegro.pl/item828974828_mag ... pzmot.html

No wlasnie ciekawe czy to dziala tak naprawde w moim przypadku zysk na spalaniu bylby spory bo auto obecnie pali 20 litrow a jeszcze nie ma mrozow. Chetnie poczytam opinii na ten temat.

Pozdr.

kupiłem to badziejstwo, dałem ok 100 zł.daj sobie spokój będziesz szczęśliwszy i bogatszy o 100 zł.BZDURA I NACIĄGANIE

Wookash napisał(a):Chetnie poczytam opinii na ten temat

dlaczego akurat tutaj?

a dlaczego nie???

mamy froty moze ktos kupil moze ktos jest zadowolony a moze i nie jak przedmowca

Wookash napisał(a):a dlaczego nie?

bo poniewaz magnetyzer w OpF bedzie dzialal tak samo jak w kazdym innym aucie, nie lepiej ani nie gorzej, tak samo

co i tak to nie zmienia faktu ze mozna na ten temat tu podyskutowac i wymienic poglady i spostrzezenia

a idac dalej twoim tokiem myslenia o oponach na forum tez nie ma co rozmawiac bo tak samo sa okragle i sie kreca na innych samochodach nie lepiej ani nie gorzej

no dobrze, bez urazy

spoko

Powiem krótko - daj sobie z tym spokój!

BALKANDRIVER

Moim zdaniem to też jest lipa mój znajomy ma galaksiaka 1,9 td jezidziłem tym autkiem przed i po załorzeniu tego ustrojstwa jak dla mnie te uatko jezidzi tak samo przed i po założeniu .Chociaż on twierdzi że lepiej mu sie zbiera i mniej pali o jakieś pół litra ale wiadomo każdy będzie chwalił swoja wydane pieniążki

ja miałem coś takiego w Audi
poprzedni właściciel założył
był tam nawet magnetyzer powietrza, na gumowej rurze pomiędzy filtrem, a kolektorem dolotowym
taki duży ważył chyba z pól kilo

pytacie, czy zauważyłem różnice, TAK, po około pół roku urwała się owa guma pod ciężarem magnetyzera

po wywaleniu tego badziewia, również z przewodów paliwowych, problem zanikł

co do pracy silnika i zużycia paliwa, to nie zauważyłem żadnych zmian

moim zdaniem, gdyby tak było że magnetyzery faktycznie obniżają tak znacząco zużycie paliwa, to były by stosowane masowo przez producentów aut

To nie ma prawa działać i kropka.

Pozdrawiam.
lisesek

Tak myślałem , że to raczej działanie na podświadomość klienta. Ale zmyliły te mnie te wszystkie certyfikaty itp.

O magnetyzerach juz slycszalem z 10 lat temu ale nikt ze znajomych nie mial wiec nie wiem jak to jest. Mowicie ze lipa inni mowia ze ok prawda pewnie jest gdzies po srodku.

Wookash napisał(a):Mowicie ze lipa inni mowia ze ok prawda pewnie jest gdzies po srodku.

Co to znaczy że prawda jest po środku??? Albo coś działa albo nie. No chyba że prawda pośrodku polega na tym że sprzedawcy magnetyzerów robi kasę, czyli biznes na naiwnych działa, w przeciwieństwie do magnetyzerów. Co zaś się tyczy przytoczonych certyfikatów to te "wyniki badań" porównać można co najwyżej do gazetki reklamowej. Nie zawierają one żadnych istotnych dowodów a opierają się na subiektywnych odczuciach.
Poważne firmy prowadziły badania laboratoryjne na hamowniach i nie stwierdziły działania tych urządzeń.