Strona 1 z 2

forumoholik

PostNapisane: 18 paź 2007 08:21:27
przez dljm
tak się właśnie zastanawiam, czy nie jestem frontero forumoholikiem
(bo fronteroholikiem jestem napewno - myśle o niej gdy zasypiam i zaraz jak sie budzę)

ale ostatnio zauważyłem u siebie nowe objawy choroby (forumoholizm) tzn. zaraz jak się budzę włączam kompa i sprawdzam co nowego na forum
ta sama czynność jest ostatnią czynnością przed zasnięciem, a i w ciągu dnia nie omieszkam kilka razy tu zajżeć

więc jestem już chory czy nie ?

czy wy też macie takie problemy ? :lol: :lol:

PostNapisane: 18 paź 2007 10:43:21
przez KOBZI
JA WIEM :d
to jest choroba i też się nioą zaraziłem :)
kilka osób na forum też :D

PostNapisane: 18 paź 2007 11:08:55
przez mirokez
ja tez, dogladam forum prawie caly czas, a jestem caly czas widoczny na forum bo nie wylanczam wogole komputera i mam wlaczone forum :D

PostNapisane: 18 paź 2007 11:10:57
przez Adam
zastanawiając się nad chorobą pomyślmy czym jest zdrowie
otóż zdrowie jest to stan przejściowy pomiędzy jedną chorobą a drugą

PostNapisane: 18 paź 2007 11:26:49
przez brum
Ja też już zachorowałem na całego :D praktycznie cały czas jestem na forum, jak ktoś napisze coś nowego to jaka radocha :D , a jak nic niema nowego to smutek i szara rzeczywistość :D

Ale to oczywiście dobra choroba jest :D

PostNapisane: 18 paź 2007 11:37:06
przez Adam
brum napisał(a):
Ale to oczywiście dobra choroba jest :D

bardzo dobra
na pewno lepsza niż "robienie" SONYego na ulicach

PostNapisane: 18 paź 2007 12:08:26
przez dljm
jak to miło słyszeć że nie tylko ja jestem "chory" :lol: :lol: :lol:

PostNapisane: 18 paź 2007 13:45:01
przez Elektro001
Niedługo będziemy musieli ogłosić epidemię a w wykazie chorób pojawi się nowa pozycja - FRONTEROMANIA :D :D :D

PostNapisane: 18 paź 2007 14:02:04
przez mirokez
i bedziemy musieli sie zapisac do AF anonimowych fronteromaniakow :D

PostNapisane: 18 paź 2007 14:18:02
przez wojtekkk
ide na zwolnienie- tzn. wypad na 3 dni bez neta no i niestety nie frotą bo ta po 10 minutach pracy dostaje gorączki

PostNapisane: 18 paź 2007 14:30:41
przez Elektro001
Jeszcze żeby refundację leków typu snorkel, zestaw do liftu itp. dali to możemy być przewlekle chorzy :D :D :D

PostNapisane: 18 paź 2007 16:26:00
przez dljm
wyobrażam sobie jak lekarz mówi:
- ... i zapisuję Panu sanatorium, trzy tygodnie upalania frotą w ternie :twisted:

PostNapisane: 18 paź 2007 17:56:42
przez FROTERKA
U mnie jeszcze nie jest tak źle: rano nie wchodzę, bo wstaję do pracy o 5,30. Ale po pracy jak najbardziej. Czytam wszystkie nowe posty.
I zaczęłam się interesować tym, czy w moim miejscu pracy jest możliwość zainstalowania netu. To już chyba początki choroby ? :D

PostNapisane: 18 paź 2007 18:30:12
przez KOBZI
to nie początek to już wtórny frotocholizm :D
leczyć doraźnie wyjazami w teren
innych recept nie przepisano :D

PostNapisane: 18 paź 2007 19:01:05
przez Balkandriver
To nie choroba :!:
To terapia. Czasami nawet grupowa :lol:
I to konstruktywna - dzięki niej powstają spontaniczne inicjatywy oddolne - typu Zloty, weekendowe spoty, nowe znajomości, może nawet przyjaźnie.
Słowem - terapia na chorobę dnia codziennego.

Więc budźcie się, odpalając komputer przed czajnikiem, czekajcie na forumowe nowinki i zamykajcie kompa równo z zamykaniem się Waszych ocząt.
Tak, jako i ja czynię. :lol:

BALKANDRIVER

PostNapisane: 18 paź 2007 20:28:21
przez TATAR
to dobrze że to nie choroba bo juz sie obawiałem 8)
he he

PostNapisane: 18 paź 2007 21:07:05
przez Dudek
ej, zadna to choroba. Ja nawet jeszcze nie mam Frotki, a juz codziennie tu zaglądam:)

PostNapisane: 19 paź 2007 19:48:00
przez Ewa
Choroba ta mnie osobiście nie wadzi ale musiałam rozgałęzić internet na dwa kompy bo "moje szczęście" też chciało korzystać :)

PostNapisane: 19 paź 2007 20:36:24
przez mirokez
hehe, Ewa mowisz ze tak sie skonczylo twoje okupowanie komputera :D :wink:

PostNapisane: 19 paź 2007 20:42:55
przez TATAR
mysle ze u mnie zadzyna to bardziej podpadac pod nałóg
hehe