Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
21 kwi 2009 20:25:36
przez janek.g
Witam. A mój problem jest taki.......... Mam frotke ( nie, samo bycie frotki właścicielem to nie problem) Frota A z 93/94r. Kupiona dwa lata temu, trzecie auto w domu. Zagazowałem ją, wymieniłem opony i powoli o ile zostaje trochę kasy wpycham w nią ( a zdecydowanie jest ona Kobietą- ile by nie dał, tyle weżmie)
Tyle, że ............. No właśnie - awantury są że pieniądze trwonie itd itp i czy w ogóle warto...
No i się zastanawiam ile jest ona warta, aby te inwestycje naprawdę nie poszły całkiem na stracenie.
Sprzedać jej nie sprzedam bo .............. lubię po prostu te auto,
jak wklejić zdjęcia - pokazałbym ją Wam, może coś byście poradzili
choć Wy; fani froty
pozdrawiam.
janek.
Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
21 kwi 2009 20:30:15
przez Pawel
O wklejaniu zdjęć było na forum, poszukaj, ewentualnie załóż sobie konto w np.
http://www.fotosik.plJeżeli chodzi o ładowanie kasy w Frotę to, standard, ja zaniedbałem ulubioną ( do niedawna) Fiestę i ukochany Rower, który sam sobie złożyłem na takich komponentach jakie były potrzebne. Ile jest warta

, jest bezcenna...
Powodzenia...

Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
21 kwi 2009 20:46:50
przez brum
To co włożysz w każde auto to i tak przepadnie bo tego nieodzyskasz, fakt że pewnie wkońcu wydasz połowe wartości auta na "nią" ale jak się lubi autko to warto

Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
21 kwi 2009 20:58:11
przez janek.g
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a38 ... 436ac.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/11e ... 5f7f4.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c5e ... 9d9ab.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/587 ... 4d103.htmlZałożyłem sobie taki harmonogram:
1 gaz, 2 opony, miedzy czasie musiałem wymienić chłodnicę / rok I
odnowiłem jej blachy w tym roku,
trzeba byłoby także orurować, kierunki przednie dorzucić, siedzenie prawe też wymienić i podszufitkę (też na ten rok)
Ale jak domowego ministra finansów przekonać,

Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
21 kwi 2009 21:07:55
przez janek.g
oposs napisał(a):A ministra do dymisji
Jeżeli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach możesz śmiało zapomnieć.
to tekst z tego forum

Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
21 kwi 2009 21:14:50
przez janek.g
piszę przecież że w SPA była. To sobie lico odnowiła.
Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
21 kwi 2009 21:24:55
przez brum
janek.g napisał(a):piszę przecież że w SPA była. To sobie lico odnowiła.
Trzeba było na kąpiel błotną wziąść jeszcze

Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
21 kwi 2009 21:46:07
przez konik
...a podsufitkę sam sobie napraw

w hurtowni tapicerskiej kupujesz 1 metr tkaniny tapicerskiej (szary materiał podklejony pianką) słoik butaprenu (nie do wąchania

) i przyklejasz nowa tkaninę na zdemontowaną z dachu "dyktę". Wydasz 35 zł a uniknięcie kłótni z "ministrem"

bezcenne

Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
22 kwi 2009 05:33:04
przez Janek 44
Czy Twój minister ma prawo jazdy? Byłoby łatwiej negocjować.

Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
22 kwi 2009 10:14:53
przez FROTERKA
Jeżeli Kobieta Twego Życia nie ma prawa jazdy a macie w domu trzy samochody to nie dziwię się jej nerwom. Propozycja opossa sprzedania dwóch pozostałych jest sensowna.

Jeżeli ma prawko, jeździ a nie podoba jej się jazda frotką tylko woli plaszczaki to musisz się z tym pogodzić. Większość kobiet boi się jeździć dużymi (chociaz sport wcale nie jest taki duży) samochodami. Zupełnie nie rozumiem dlaczego...
A przy wieku Twojej frotki (choć jest bardzo zadbana i wcale na ten wiek nie wygląda) wydatki to normalna rzecz.
Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
22 kwi 2009 12:49:03
przez sylwian70
Co roku będziesz w nią ładował kase może dwa może pięć tysięcy rocznie to już taka skarboneczka,a potem ja sprzedasz za grosze,no chyba że ta miłość przetrwa

Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
22 kwi 2009 13:24:28
przez ADAM SP3WXO
Nie ma drugiej grupy aut jak terenowe, które są prawdziwą skarbonka bez dna
Ilość dodatków chyba nie zna granic

Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
22 kwi 2009 19:39:57
przez janek.g
Na fotkach jest stan taki jaki jest - trzeba dużo włozyć, ale jeszcze nie zdarzyło się zebym gdzieś nie dojechał frotką ( no raz zawiesiłem ją na zwirowni - uwierzcie mi duży ciągnik miał co robić he he) lubię to auto pomino że tu stuka tam trochę rypi
dzięki za odzew. Chyba znalazłem tych co rozumieją.
Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
23 kwi 2009 19:24:31
przez janek.g
już zaraz z przymusu - raczej z ciekawości czy przypadkiem nie jestem sam......
bo dziwno tak samemu, nie?
Re: Szukam rady - co głow kilka to nie jedna...

Napisane:
23 kwi 2009 19:48:09
przez janek.g
brum napisał(a):janek.g napisał(a):piszę przecież że w SPA była. To sobie lico odnowiła.
Trzeba było na kąpiel błotną wziąść jeszcze

może nie całkiem kąpiel ale pług pociągneła - gorzej że oracz nie bardzo potrafił "okęzłnąć" konika..
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/83d ... 0f8cd.html