wikked napisał(a):szymon.ha napisał(a):Janek 44 napisał(a):Śmiem wątpić.
Ja także, 8 - 9 ton to dość sporo, nie wydaje mi się aby frota mogła uciągnąć 4 razy więcej od własnej masy i jeszcze dochodzi do tego jak to umocować do auta.
"błogosławieni Ci którzy nie widzeli a uwierzyli"

a poważnie nie sztuka uciągnąć tylko wyhamować i przypuszczam że facet nie siedział tylko żeby siedzieć. Ja osobiście dobrych parę lat temu miałem na przyczepie 48 płytek chodnikowych i w autko 20 w bagażniku. Autko było seryjną skodą 120 i pod górkę którą wszyscy wyskakują na 5-ce ja pokonałem na 2-ce i był moment że myślałem że i jej braknie. Dla jasności płytka 50-tka waży ok. 50kg.
Ciężki temat bo:
48x50kg=2,4 tony (przyczepka)
20x50kg=1 tona (w bagazniku)
Troche to wg mnie naciągane że skoda 120 która sama siebie miała ciężko odpychać wiozła w bagazniku 1 tone (ma bagaznik z przodu a to w sumie 5metrów kwadrat.płytek -> nie wiem jak to tam wlazło bo płytka ma 50x50 i jakies 5 cm wysokości) i jeszcze ciągła 2,4 tony ??
Ja mam Omege (słabą bo 2,0 8V -115KM seryjnie) w combi to może bym się za to zabrał ale z dużym dystansem.
Raz czy dwa targałem mini koparke 1,7Tony +laweta (auto 1,6tony + 2 tony kpl przyczepa+koparka) i wiem jak ciężko to szło
a co dopiero taki zestaw na starej skodzie i jeszcze tona w bagazniku o hamowaniu nie wspomne
Ale "polak potrafi" więc nie mówie że niemożliwe tylko że mało prawdopodobne