Strona 1 z 2

po co frotka

PostNapisane: 17 kwi 2009 17:55:22
przez tomik
Obrazek

A żona mi mówiła po co ci frotka kup se kąbiaka

Re: po co frotka

PostNapisane: 17 kwi 2009 18:57:14
przez michal 2,8tdi
:>: Tak trzymaj :mrgreen:

Ja ostatnio "dyszel" w przyczepce skrzywiłem jak dzewo wiozłem :...: :mrgreen:

Re: po co frotka

PostNapisane: 17 kwi 2009 19:18:02
przez brum
Ale Wy męczycie te auta :mrgreen:

Re: po co frotka

PostNapisane: 17 kwi 2009 19:46:42
przez Pawel
Własny dom budujesz... :const: , już Ci zazdroszczę... :roll:

Re: po co frotka

PostNapisane: 17 kwi 2009 22:59:15
przez pedroo
Pawel - Amor napisał(a):Własny dom budujesz... :const: , już Ci zazdroszczę... :roll:







Etam dom :mrgreen: takiej lawety to nikt niema :boss:

Re: po co frotka

PostNapisane: 18 kwi 2009 05:13:04
przez tomik
Pawel - Amor napisał(a):Własny dom budujesz... :const: , już Ci zazdroszczę... :roll:



Niestety nie ja tylko buduje ale do każdej roboty przykładam się jak by to było moje :mrgreen:

Re: po co frotka

PostNapisane: 18 kwi 2009 05:16:56
przez tomik
brum napisał(a):Ale Wy męczycie te auta :mrgreen:



Ten gość na przyczepce jest rolnikiem i mówił że ta przyczepka z kamieniami mogła warzyć koło 8może 9 ton to coto dla froci :lol:

Re: po co frotka

PostNapisane: 18 kwi 2009 20:46:19
przez Janek 44
Śmiem wątpić.

Re: po co frotka

PostNapisane: 19 kwi 2009 00:42:42
przez szymon.ha
Janek 44 napisał(a):Śmiem wątpić.


Ja także, 8 - 9 ton to dość sporo, nie wydaje mi się aby frota mogła uciągnąć 4 razy więcej od własnej masy i jeszcze dochodzi do tego jak to umocować do auta.

Re: po co frotka

PostNapisane: 19 kwi 2009 04:54:06
przez tomik
szymon.ha napisał(a):
Janek 44 napisał(a):Śmiem wątpić.


Ja także, 8 - 9 ton to dość sporo, nie wydaje mi się aby frota mogła uciągnąć 4 razy więcej od własnej masy i jeszcze dochodzi do tego jak to umocować do auta.



Mi też wydaje się że to nawet bardzo dużo dlatego pisałem że to ten gość na przyczepie tak mówił ale jesili chodzi o zamocowanie przyczepy to akurat uho pasuje na hak

Re: po co frotka

PostNapisane: 19 kwi 2009 08:21:19
przez wikked
szymon.ha napisał(a):
Janek 44 napisał(a):Śmiem wątpić.


Ja także, 8 - 9 ton to dość sporo, nie wydaje mi się aby frota mogła uciągnąć 4 razy więcej od własnej masy i jeszcze dochodzi do tego jak to umocować do auta.

"błogosławieni Ci którzy nie widzeli a uwierzyli" :D a poważnie nie sztuka uciągnąć tylko wyhamować i przypuszczam że facet nie siedział tylko żeby siedzieć. Ja osobiście dobrych parę lat temu miałem na przyczepie 48 płytek chodnikowych i w autko 20 w bagażniku. Autko było seryjną skodą 120 i pod górkę którą wszyscy wyskakują na 5-ce ja pokonałem na 2-ce i był moment że myślałem że i jej braknie. Dla jasności płytka 50-tka waży ok. 50kg.

Re: po co frotka

PostNapisane: 20 kwi 2009 13:33:03
przez POPO
wikked napisał(a):
szymon.ha napisał(a):
Janek 44 napisał(a):Śmiem wątpić.


Ja także, 8 - 9 ton to dość sporo, nie wydaje mi się aby frota mogła uciągnąć 4 razy więcej od własnej masy i jeszcze dochodzi do tego jak to umocować do auta.

"błogosławieni Ci którzy nie widzeli a uwierzyli" :D a poważnie nie sztuka uciągnąć tylko wyhamować i przypuszczam że facet nie siedział tylko żeby siedzieć. Ja osobiście dobrych parę lat temu miałem na przyczepie 48 płytek chodnikowych i w autko 20 w bagażniku. Autko było seryjną skodą 120 i pod górkę którą wszyscy wyskakują na 5-ce ja pokonałem na 2-ce i był moment że myślałem że i jej braknie. Dla jasności płytka 50-tka waży ok. 50kg.

Ciężki temat bo:
48x50kg=2,4 tony (przyczepka)
20x50kg=1 tona (w bagazniku)
Troche to wg mnie naciągane że skoda 120 która sama siebie miała ciężko odpychać wiozła w bagazniku 1 tone (ma bagaznik z przodu a to w sumie 5metrów kwadrat.płytek -> nie wiem jak to tam wlazło bo płytka ma 50x50 i jakies 5 cm wysokości) i jeszcze ciągła 2,4 tony ??
Ja mam Omege (słabą bo 2,0 8V -115KM seryjnie) w combi to może bym się za to zabrał ale z dużym dystansem.
Raz czy dwa targałem mini koparke 1,7Tony +laweta (auto 1,6tony + 2 tony kpl przyczepa+koparka) i wiem jak ciężko to szło
a co dopiero taki zestaw na starej skodzie i jeszcze tona w bagazniku o hamowaniu nie wspomne
Ale "polak potrafi" więc nie mówie że niemożliwe tylko że mało prawdopodobne

Re: po co frotka

PostNapisane: 20 kwi 2009 16:32:57
przez szymon.ha
Ciekawe jak zawieszenie wyglądało po takiej jeździe, chyba widok w niebo to juz na zawsze został.

Re: po co frotka

PostNapisane: 20 kwi 2009 16:43:59
przez wikked
szymon.ha napisał(a):Ciekawe jak zawieszenie wyglądało po takiej jeździe, chyba widok w niebo to juz na zawsze został.

Zawieszenie dosłownie wyglądało :D amory weszły do środka. Na przyczepie było tyle ile piszę a w bagażniku część i z tyłu reszta. Hamowania praktycznie nie było a pod górkę kto z Krakowa to powiem że to był podjazd pod bramę główną HTS więc wiecie jaki to "ostry podjazd" ale pokonałem go na 2-ce.

Re: po co frotka

PostNapisane: 20 kwi 2009 21:01:33
przez pedroo
wikked napisał(a):
szymon.ha napisał(a):
Janek 44 napisał(a):Śmiem wątpić.


Ja także, 8 - 9 ton to dość sporo, nie wydaje mi się aby frota mogła uciągnąć 4 razy więcej od własnej masy i jeszcze dochodzi do tego jak to umocować do auta.

"błogosławieni Ci którzy nie widzeli a uwierzyli" :D a poważnie nie sztuka uciągnąć tylko wyhamować i przypuszczam że facet nie siedział tylko żeby siedzieć. Ja osobiście dobrych parę lat temu miałem na przyczepie 48 płytek chodnikowych i w autko 20 w bagażniku. Autko było seryjną skodą 120 i pod górkę którą wszyscy wyskakują na 5-ce ja pokonałem na 2-ce i był moment że myślałem że i jej braknie. Dla jasności płytka 50-tka waży ok. 50kg.



A aj panowie jestem w stanie uwerzyc.Posiadalem swego czasu poczciwe polskie maszyny(poldka 1,5gle+gaz,i starego poczciwego żuczka tez+gaz)te szacowne acz wiekowe pojazdy tez wyciagaly przyczepy z gruzem (na krotkich dystansach ale zawsze) :shock:

Re: po co frotka

PostNapisane: 20 kwi 2009 22:40:28
przez brum
Ojciec kilkanaście lat temu wpakował do Warburga gdzieś tak 1.5~2 ton żwiru i jakoś jechało :mrgreen:

Re: po co frotka

PostNapisane: 21 kwi 2009 05:35:01
przez tomik
jak mi ktoś podpowie jak wżucić filmik to wżuce jak se frota poradziła z kamieniami

Re: po co frotka

PostNapisane: 21 kwi 2009 10:13:05
przez Jarek sp3swj
tomik napisał(a):jak mi ktoś podpowie jak wżucić filmik to wżuce jak se frota poradziła z kamieniami



załóż sobie konto :-) http://www.youtube.com/

Re: po co frotka

PostNapisane: 21 kwi 2009 10:20:42
przez FROTERKA
wikked napisał(a):Zawieszenie dosłownie wyglądało :D amory weszły do środka. to był podjazd pod bramę główną HTS

To ją trzeba było odrazu do wielkiego pieca. :lol:

Re: po co frotka

PostNapisane: 21 kwi 2009 16:27:15
przez wikked
FROTERKA napisał(a):To ją trzeba było odrazu do wielkiego pieca. :lol:

eeeeeeeeeeee spawarkę się ma to się gniazda przyspawało i dalej jeździła ;)