OPEL FRONTERA FANKLUB

I dlatego właśnie gaśnicę mam dużą i nieporęczną ale zgaszę nie tylko papierosa, a stare (czyt. po terminie) nigdy nie są wyrzucane.
Komu się furka paliła to wie do czego są gaśnice z hipermarketu.

Pozdrawiam W.

wikked napisał(a):I dlatego właśnie gaśnicę mam dużą i nieporęczną ale zgaszę nie tylko papierosa, a stare (czyt. po terminie) nigdy nie są wyrzucane.
Komu się furka paliła to wie do czego są gaśnice z hipermarketu.

Pozdrawiam W.

Żadna gaśnica nie pomoże jeżeli nie ma conajmniej 20 litrów pojemności

Nie wiadomo co było przyczyną

Mam nadzieję, że nie trafi, w jakiś cudowny sposób, do Naszego działu "Sprzedam...".

Pawel - Amor napisał(a):Nie wiadomo co było przyczyną

Mam nadzieję, że nie trafi, w jakiś cudowny sposób, do Naszego działu "Sprzedam...".

na zdjęciach widac jakby to od silnika się zaczęło.. zreszta maska silnika przepalona na wylot..
chyba bajbardziej niebezpieczne to jakby węzyk z paliwem pękł...

genralnie masakra...

A ja obstawiam, ze olej z pod uszczelki glowicy polecial na kolektor wydechowy. Zobaczcie na jednej fotce widac, ze jak odjechali od przyczepy to taki ladny szlaczek zostal na drodze. Pozniej to miejsce przed przyczepa nawet strazak posypuje absorbentem. Z przyczepa to trzeba umiec jezdzic, zwlaszcza jak sie ma slaby silnik w aucie, przypuszczam ze to byla Frotka z dieslem. A widać ze przyczepa do najmniejszych nie nalezala. Maska nie jest przepalona, tylko strazaki łomem otworzyli blache ( lezy na przedniej szybie ) a ramka zostala nad silnikiem.

mazurkas007 napisał(a): Maska nie jest przepalona, tylko strazaki łomem otworzyli blache ( lezy na przedniej szybie ) a ramka zostala nad silnikiem.

tak... tak... zasugerowałem sie innym zdjęciem z galerii/....