Strona 1 z 1

Kałuża

PostNapisane: 02 kwi 2009 18:26:11
przez szymon.ha
Oto jak skończył kolega z klasy przejeżdżając jak to określił "przez zwykłą kałużę" :D Stwierdził że kałuża pewnie płytka i normalnie przejedzie, a jednak utknął w połowie zawieszając się na silniku:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Stało się to dwa dni temu, a wczoraj jak się dowiedziałem pojechałem zobaczyć sam to miejsce i frontera poszła bez problemu na 2h i trochę łysymi oponami.
Kolei jednak dość głębokie były bo tarło się podwoziem w niektórych miejscach.
Więc czasami dobrze sprawdzić w co się pakujemy :D :D
Chyba że lubimy tak po brodzić:
Obrazek

Re: Kałuża

PostNapisane: 02 kwi 2009 19:09:34
przez Pawel
Dlatego dobry i oddany sprawie pilot to obowiązek. Zawsze powinien być w zestawie. :D

Re: Kałuża

PostNapisane: 02 kwi 2009 19:57:26
przez sledz
Moja niedzielna kałuża miała nieco inny skład organiczny, :lol:
Obrazek

Re: Kałuża

PostNapisane: 02 kwi 2009 20:05:12
przez ADAM SP3WXO
Pawel - Amor napisał(a):Dlatego dobry i oddany sprawie pilot to obowiązek. Zawsze powinien być w zestawie. :D


Przydało by się też autko troche wyżej posadowione, a jeszcze lepiej gdyby miało wszystkie koła napędzane :mrgreen:

Re: Kałuża

PostNapisane: 02 kwi 2009 20:10:33
przez Pawel
Ja mam Fiestę na "sportowym" zawieszeniu Eibach'a -40mm i przy odrobinie uwagi i samozaparcia potrafię, naprawdę, daleko zajechać. Mam teśćów na wsi, a dojazd jest przez las, miejscami Frontera się zapada, a Fieścinka sunie wierzchem... :wink:

Re: Kałuża

PostNapisane: 02 kwi 2009 20:14:47
przez szymon.ha
A ta jak widać nie dała rady :D i na dodatek wody do środka nałapała i dziś jeszcze się suszyła.

Re: Kałuża

PostNapisane: 02 kwi 2009 20:18:09
przez Pawel
Uczymy się na własnych błędach, życzę wszystkim, aby robili ich jak najmniej. :!: