Strona 1 z 2

Wyrywanie???

PostNapisane: 13 mar 2009 23:14:57
przez sledz

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 13 mar 2009 23:23:52
przez Jarek sp3swj
Auuu to bolało...

co to za sadystyczne filmy....

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 14 mar 2009 01:21:10
przez Holls&Xenia
jedno słowo pojeżdżone

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 14 mar 2009 07:51:04
przez Kogut
sam nie wiem jak bym osobiście zareagował :oops:

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 14 mar 2009 09:08:27
przez flowers
Dlatego kupiłem solidniejszą frote a nie jepa :mrgreen:

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 14 mar 2009 09:34:44
przez Jarek sp3swj
mozna to nazwać "film instruktażowy"

"dlaczego zapinac line do ramy a nigdy do elementów awieszenia"

:-)

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 14 mar 2009 09:51:47
przez brum
Ale ta lina nie była zaczepiona do zawieszenia.

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 14 mar 2009 09:56:00
przez Pawel
Ja bym to rozwiązał w dużo "brudniejszy", dla właściciela i pomagających mu ochotników, ale auto by przeżyło i wyjechało na kołach i kinetyku... :D

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 14 mar 2009 10:20:16
przez Jarek sp3swj
brum napisał(a):Ale ta lina nie była zaczepiona do zawieszenia.



dokładnie ... dlatego FILM INSTRUKTAŻOWY :-)

każdy zapamieta chyba takalekcje WIDEO :-)

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 14 mar 2009 11:01:50
przez ADAM SP3WXO
Powiem tak: najpierw się myśli potem robi, a nie odwrotnie.


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 14 mar 2009 15:21:07
przez konik
Zaczęło sie od takiego niewinnego 'wklejenia,' a skończy sie w dziale "sprzedam na części" na jeepowym forum :D

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 15 mar 2009 14:16:47
przez mirokez
A ja powiem tak:

Takie cos mozna zrobic z kazdym samochodem to jest popsotu nie umiejetne wyrywanie. A tak swoja droga to cherokee ma strasznie slabe wachacze przedniego mostu ale za kwote okolo 600zl mozna zrobic pancerne :twisted:

Paweł (s4e) pamietasz jak cie wyrywalem z tego torfu jak bylismy w Lubartowie ? Naszczescie skonczylo sie tym ze naprostowalem ci zbierznosc. Ale moglo to sie roznie skonczyc. Pawla frota stala praktycznie na plaski (tzn w blotku) a ten jeepik mial jedno kolo calkowicie zanuzone w koleinie.

Moje zdanie jest takie jak ktos nie umie wyrywac to lepiej niech tego nie robi bo moze narobic duzo szkody.

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 15 mar 2009 15:23:28
przez Jacek od
Poproszę o więcej filmów instruktażowych. :pomidor:

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 15 mar 2009 16:51:33
przez Jarek sp3swj
mirokez napisał(a):A ja powiem tak:
Moje zdanie jest takie jak ktos nie umie wyrywac to lepiej niech tego nie robi bo moze narobic duzo szkody.



Dobrze godo... błota mu dać ! :mrgreen:

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 15 mar 2009 17:45:38
przez FROTERKA
mirokez napisał(a): to jest popsotu nie umiejetne wyrywanie.

Bo on jakiś taki narowisty był. :twisted:

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 16 mar 2009 23:23:48
przez jack 2.2 dti
mirokez napisał(a):A ja powiem tak:

Takie cos mozna zrobic z kazdym samochodem to jest popsotu nie umiejetne wyrywanie.
Moje zdanie jest takie jak ktos nie umie wyrywac to lepiej niech tego nie robi bo moze narobic duzo szkody.

Święte słowa :wink:

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 17 mar 2009 03:59:35
przez pedroo
Mozna bylo się troszke postarac i pokąbinowac,lift,trapy,wyrywac w iną strone.A tak mają dawce części. :D

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 17 mar 2009 07:56:36
przez Pawel
pedroo napisał(a):Mozna bylo się troszke postarac i pokąbinowac,lift,trapy,wyrywac w iną strone.A tak mają dawce części. :D

...na pojeepanym forum w dziale sprzedam lub oddam/zamienię... :mrgreen:

A tak na poważnie to, bardzo mi szkoda gościa i auta, ale kumpli ma trochę tępowatych. Łopata liftowanie , trapy i XJ wyjeżdża z małą pomocą, ale nie, hamburger zamiast mógu...
Nie ważne co to było, było to ukochane cacko właściciela, a zostało z niego niewiele...

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 17 mar 2009 21:49:19
przez s4e
mirokez napisał(a):
Paweł (s4e) pamietasz jak cie wyrywalem z tego torfu jak bylismy w Lubartowie ?



No, ale i tak było zayebiście :mrgreen:

Re: Wyrywanie???

PostNapisane: 18 mar 2009 07:54:32
przez mirokez
Hehehhe no no :D ja tylko przytoczylem nasz przypadek :D