OPEL FRONTERA FANKLUB

Pewnie nie jeden raz wjeżdżaliście do lasu lub w jakis teren cały czas zerkając w lusterka czy nie goni Was straż leśna lub jakaś inna ochrona terenów przemysłowych...
Co powiecie na to, żebyśmy wymieniali się na forum informacjami na temat miejsc, w których można w miarę bezpieczny i legalny sposób usyfić nasze Frotki ? Jednocześnie mielibyśmy pogląd, gdzie i kogo można spotkać w niedzielne popołudnie i ewentualnie z kim wspolnie pojeździć. Co Wy na to ?

A o to miejscowka w Krasniku nowo powstala:

Oferujemy pierwszy w okolicy tor do jazdy terenowej o zróżnicowanym poziomie trudności. Naszą ofertę kierujemy szczególnie do właścicieli terenówek, quadów i motocykli.
Ponadto oferujemy wynajem aut terenowych takich jak: Toyota Land Cruiser, Nissan Patrol itp. Oferta nasza skierowana jest zarówno do początkujących jak i zaawansowanych właścicieli, kierowców i zwolenników mocnych wrażeń.
Oferujemy także szkolenia praktyczne dla właścicieli aut terenowych oraz przeróbki aut w tym zakresie. Organizujemy również imprezy rekreacyjne oraz pokazy dla grup zorganizowanych.
Na naszym torze można przeprowadzić test własnego auta z napędem 4x4.

Zapraszamy.


Zapisy i informacje:
0 509 255 401
0 605 937 234

Strona: www.3p-4x4.pl

pomysł w/g mnie troche taki sobie bo nie licząc specjalnych torów do jazdy to bezpieczne miejscówki po podaniu na stronce dostepnej dla wszystkich bardzo szybko przestaną być spokojne i bezpieczne

co racja to racja, wiec chyba temat jest troche bez sensu

to tylko taka sugestia... mając w niedzielne popołudnie 2-3 godzinki wolnego nie będę wybierał się specjalnie na tor tylko chciałbym sobie pojechać gdzieś za miasto (nie koniecznie asfaltem).
Pisząc 'bezpieczne' nie mialem bynajmniej na myśli zagrożenia ze strony jakiegoś gajowego
Np. w okolicy Gliwic są choćby dwie częściowo zalesione hałdy, które wydają się być ogólnie dostępne (brak ogrodzeń, tablic etc.). A czasami nawet zwykła olna droga po obfitym deszczu może być całkiem niezłym wyzwaniem

Jak dla mnie temat fajny, szczególnie z tego względu, że nie każdy ma czas na samodzielne zwiedzanie okolic zamieszkania w poszukiwaniu terenu do pojeżdżenia. Nie każdy szuka też od razu terenu hardkorowego ale tak jak było już powiedziane po obfitym deszczu nawet polna droga na wsi może dać frajde. Ja szukam jakiś miejsc w okolicach Warszawy, jezdze od niedawna wiec raczej nie może być to jakiś wybitnie trudny teren.

Pozdro

chomik napisał(a):to tylko taka sugestia... mając w niedzielne popołudnie 2-3 godzinki wolnego nie będę wybierał się specjalnie na tor tylko chciałbym sobie pojechać gdzieś za miasto (nie koniecznie asfaltem).
Pisząc 'bezpieczne' nie mialem bynajmniej na myśli zagrożenia ze strony jakiegoś gajowego
Np. w okolicy Gliwic są choćby dwie częściowo zalesione hałdy, które wydają się być ogólnie dostępne (brak ogrodzeń, tablic etc.). A czasami nawet zwykła olna droga po obfitym deszczu może być całkiem niezłym wyzwaniem

A poligon testowales??
wzjazd od ul. Ku dołom - za lecznica weterynaryjna??
albo dogadaj sie z chlopakami z klubu mutt hehe ale obawiam sie ze takich torow Frocia nie przetrwa ...

Poligon juz testowałem ale tam ostatnio dość spory ruch - pełno wojskowych i powiesili nawet nowe tablice "TEREN WOJSKOWY". Nie było tam tak źle, tylko w 2 miejscach musiałem wspomóc się saperką bo powiesiła się na głębokich koleinach Koledzy z Samuraja też byli zaskoczeni dzielnością długiej Froty Oczywiście nie zapuszczaliśmy się w totalnie ekstremalne miejsca na tym poligonie.

hehe bo tak szczerze mówiąc Long Frocia całkiem nieźle sobie radzi - wbrew opiniom niektórych ludzi - zwłaszcza tych którzy nie mieli z nią nic wspólnego..

mam znajomego który lubi "taplać" się w błotku na gliwickim poligonie i nie tylko

a poligon od zawsze był wojskowy - tam jezdziły czołgi kiedy w Gliwicach była Jednostka Pancerna ...

pozdrawiam i być może do zobaczenia kiedyś w "terenie"