OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam,
temat może nie do końca związany z tematyką forum, ale może warto obejrzeć przed decyzją o jeżdżeniu samochodem po lodzie
>kliknij aby zobaczyć<
Pozdrawiam.

No fajne to wędkarstwo podlodowe mnie kiedyś na rybach coś mocno wzieło i możliwe, że to mogła być frota albo skuter ale mi zeszła z kija

Wszystko jest dla ludzi, ale w rozsądnych ilościach... Dla mnie wjeżdżanie czymkolwiek na lód jest trochę chore, dlatego, że nigdy nic nie wiadomo...

Nie jezdziles frota po lodzie? Na mazurach? Niemozliwe

Nie jeździłem, bo zawsze inny byłem... Pojechałem dziś nad jezioro Lemięt, szykowałem nowe miejsce na "spotkaniowe" ognisko oraz z córą na łyżwy, ale jakoś mnie do tego jeziora nic nie ciągnęło. Może dlatego, iż już kiedyś wyciągali mnie spod lodu razem z "bojerem", nieciekawe doświadczenie. Przyjedziesz z Duchem to, zobaczysz i pojeździsz , 22.02.2009...

Duchu raczej nie przyjedzie...

To chciaż Ty... z ekipą .

W lutym planuje podniesc maszyne i podszykowac do sezonu dlatego teraz daleko nie jezdze, ale napewno bede na mazurach pod koniec czerwca na Rajdzie Polskim

Obecność OBOWIĄZKOWA
Gdzieś się spotkamy i pojedziemy "całym stadem"