Nigdy nie zapomnę, gdy poznaliśmy Agę i Przemka na zbiórce (do Kokotowa) Pod Pomnikiem i jego słów: Nie, nie, my tak delikatnie jeździmy, na auto się zakredyciliśmy.
A teraz! proszę, samochody tnie, w błocie szaleje! Co to się z człowiekiem porobiło.

A myślałby kto, że się ożenił, dziecko mu się urodziło to się ustatkuje.
