Strona 1 z 2

Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 28 lis 2014 21:16:39
przez lysy
Wczoraj ok 22.25 mialem okazje zobaczyc kolesia co dziwnie krecil sie obok mojego samochodu. Po chwili juz go nie bylo, ze bylo to w miejscu dosc srednio oswietlonym i padal cien z samochodu obok, to na poczatku nie zauwazylem. Ten koles juz lezal pod autem a z pod samochodu wystawaly tylko jego smierdzace zlodzejskie nogi. Krzyklem z okna po imieniu !@#$%^&* do tego pana zlodzieja a on niczym nie dyskutujac ze mna zebral sie i uciekl. Zszedlem na dół i dziwnie, nie czekal na mnie, stan mojej agresji od 1-10 byl 10, wiec moze i lepiej. Zajrzalem pod auto a tam cos pod nim wisi, myslalem ze przewody paliwowe, a tu nie, takie dziwne urzadzenie na ukladzie wydechowym, nie powiem sprytne i ciche. Jako praworządny obywatel zadzwonilem na policje, poprosilem ich o pomoc, poprawiajac tym telefonem skutecznosc policji ale w dół. Przyjechali oczywiscie po prawie 20 min 2 krotnie dzwoniac do mnie gdzie to jest. Nadmienie ze komisariat jest 600 m od tego miejsca. Przyjechal jeden radiowoz potem kryminalni, po chwili byli juz moimi kumplami, nawet mialem okazje przewiesc sie ich bryką. Nie przedluzajac nasze mile spotkanie 2 godziny pozniej bylem w domu.....na piechote, koledzy juz mnie nie zawieźli

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po spotkaniu z tym panem mam blizne na ukladzie....

Obrazek
Obrazek

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 28 lis 2014 21:20:15
przez brum
Dobry interes to jest.

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 28 lis 2014 21:20:59
przez ali
Sosnowiec ......... :mrgreen:

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 28 lis 2014 21:26:15
przez Odoll
lysy napisał(a): Krzyklem z okna po imieniu !@#$%^&*

:>: :mrgreen:

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 28 lis 2014 21:29:28
przez RudeBoy
Obrazek

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 28 lis 2014 21:49:09
przez Odoll
Ale swoją drogą to troche dziwne że najpierw krzyczałeś , trzeba było wyjść i się przywitać naprztkład tym Obrazek po nogach :boss:

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 28 lis 2014 22:07:42
przez SIDEM
brum napisał(a):Dobry interes to jest.

Dobry dobry. Taki jak ten kosztuje od 250-300pln w skupie. 2-3 minuty pod autem i 250 w kieszeni. Niezły przelicznik a zanim takiego s :wsciekly: na nasza dzielna policja złapie jeśli wogóle zlapie to wielu ludziom szkody narobi.

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 28 lis 2014 22:42:29
przez przemekcrx
Tu akurat jak by mu się udało to by miał 2 pieczenie przy jednym ogniu

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 28 lis 2014 22:44:37
przez Odoll
no tylko że pod frotę wczołgasz się ŁATWIUTKO a pod płaszczaki to już bywa rużnie ( raczej trudniej niż latwiej )

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 28 lis 2014 22:54:03
przez SIDEM
W necie jest wszystko. Sa cenniki skupu i modele w jakich występują. wybierają najdroższe i najłatwiejsze z nich do wycięcia i ruszaja w miasto. Koleś w warszawie który skupuje katy mówił że dziennie skupuje ich 200-250 sztuk.Kasa niezła.

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 29 lis 2014 12:40:31
przez adrianee36
Ja wyciołem katy ze swojej bejcy kiedys to dostałem 600zł w skupie.
U nas w okolicznym warsztacie był przypadek ze nawet gosciowi wycieli kata , potem sie tłumaczyli ze pomylili auto ,jak gosc z policja przyjechał.

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 29 lis 2014 13:15:43
przez drech
lysy napisał(a):Zajrzalem pod auto a tam cos pod nim wisi, myslalem ze przewody paliwowe, a tu nie, takie dziwne urzadzenie na ukladzie wydechowym, nie powiem sprytne i ciche.

Czy ja wiem czy takie dziwne? http://www.jonnesway.pl/index.php?item=1139
Znam historię podobną, choć nie wiem na ile prawdziwą. Rzecz się dzieje na Hucie, pora roku podobna do obecnej. Czas zmienić opony na zimowe. Właściciel pojazdu był oszczędny, więc miał drugi komplet opon na felgach. Prosta sprawa do zrobienia pod blokiem. Gość podnosi samochód, odkręca koło, patrzy, a tu mu jakiś koleś wlazł do samochodu i przy radiu grzebie. Wywiązała się krótka pogawędka:
- Co ty k**wa robisz?
- Co dymisz? Ty bierzesz koła, ja biorę radio.

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 29 lis 2014 13:21:30
przez SIDEM
:>:
drech napisał(a):
lysy napisał(a):Zajrzalem pod auto a tam cos pod nim wisi, myslalem ze przewody paliwowe, a tu nie, takie dziwne urzadzenie na ukladzie wydechowym, nie powiem sprytne i ciche.

Czy ja wiem czy takie dziwne? http://www.jonnesway.pl/index.php?item=1139
Znam historię podobną, choć nie wiem na ile prawdziwą. Rzecz się dzieje na Hucie, pora roku podobna do obecnej. Czas zmienić opony na zimowe. Właściciel pojazdu był oszczędny, więc miał drugi komplet opon na felgach. Prosta sprawa do zrobienia pod blokiem. Gość podnosi samochód, odkręca koło, patrzy, a tu mu jakiś koleś wlazł do samochodu i przy radiu grzebie. Wywiązała się krótka pogawędka:
- Co ty k**wa robisz?
- Co dymisz? Ty bierzesz koła, ja biorę radio.

:>: :>: :>: . Polska nasz ukochny kraj.

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 29 lis 2014 16:49:17
przez przemia
Chyba nie mógłbym mieszkać w Sosnowcu. Ja o 22:25 zazwyczaj oglądam jakiś film, albo głaszczę żonę po kolanie zamiast siedzieć w oknie i pilnować auta. Mnie by ten katalizator ukradli :niewiem:

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 29 lis 2014 17:02:19
przez lysy
brum napisał(a):Dobry interes to jest.


Zaden interes, zwykle zlodziejstwo

Proba kradziezy miala miejsce w Czeladzi

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 29 lis 2014 17:05:49
przez przemia
lysy napisał(a):Proba kradziezy miala miejsce w Czeladzi


Nawyki z Sosnowca? :wink:

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 29 lis 2014 19:32:44
przez adrianee36
To panie nie byłes na swojej dzielni , obce blachy i zdziwiony ze blokersy kata cieły...

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 29 lis 2014 22:07:26
przez Odoll
Nooooi pozostaje pytanie : U KOGO był :niewiem: :mrgreen:
To by mogło BARDZO pomóc w wyjaśnieniu tej zagadkowej "kradzieży" :wink:

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 30 lis 2014 09:27:47
przez Semir
Poza tematem jak ktoś będzie w rzeczonej Czeladzi niech się zapyta o dworzec kolejowy.

-- Dodano 30 lis 2014 09:27:48 --

Poza tematem jak ktoś będzie w rzeczonej Czeladzi niech się zapyta o dworzec kolejowy.

Re: Proba kradziezy katalizatora z Frontery

PostNapisane: 01 gru 2014 10:46:08
przez Fromopel
Narzędzie zostawili?