Strona 1 z 1

Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 14 lis 2008 19:42:47
przez sledz
Zużyły mi się okładziny na klockach lewe koło przód.
Ch ciałem wymienić ,lecz okazało się że kupiłem złe,,zamałe''jutro sobota ,niedziela ,jeżdzić trzeba a tarcza piłuje o metal.
Zgadnijcie co zrobiłem?? :wink:

Re: Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 14 lis 2008 19:51:04
przez flowers
Masz gdzieś tarcie o metal i jeździsz dalej :lol: . Zgadłem :mrgreen:

Re: Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 14 lis 2008 20:05:28
przez brum
Zrobiłeś klocki z kamienia :mrgreen:

Re: Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 14 lis 2008 20:08:10
przez mizsio
kupiles bilet dobowy? :)

Re: Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 14 lis 2008 21:41:44
przez kasalka
Zeszlifowałeś tą blaszkkę która ociera o tarcze

Re: Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 14 lis 2008 22:31:35
przez sledz
No dobrze koniec łamigłówki.
Na szalony pomysł może wpaść tylko szaleniec.
Jako że nowe klocki dostanę dopiero we wtorek.To na te trzy dni aby uchronić tarczę przed totalnym zniszczeniem, a już jest porysowana wysmarowałem ją towotem i ponownie założyłem łysy klocek.
Piszczeć przestało a tym samym drzeć powierzchnię .Wariat :shock: pomyślicie .
Na szczęście nie planuję jazdy po asfalcie a jedynie w terenie .Na kilka dni chyba wystarczy im smarowania. :wink: Przy zakładaniu nowych będę musiał dobrze to odtłuścić

Re: Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 14 lis 2008 22:42:19
przez KOBZI
ja temu patentowi daję 2 może trzy porządne hamowania albo jedno drzewo
bój się boooo ga z takimi patentami
lepiej oszczędź zdrowie :)

pozdrawiam
Paweł

Re: Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 14 lis 2008 23:29:37
przez sledz
Oj :lol: Na rajd sie nie wybieram tylko na ryby.
Mam jeszcze 3 sprawne koła :lol: a to dużo :lol:
Ale nikomu nie sugeruję takiej desperadzkiej naprawy. :mrgreen:
Starą sierrą jeżdziłem całkiem bez hamulców ,z maglownicą co przeskakiwała ,bez łożyska w tylnym kole.itd kiedyś tak ją przegżałem że staneła mi na drodze,po30 minutach jak lałem wodę ,jeszcze w silniku warczało. :lol:
A ?poszła na złom.??

Re: Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 16 lis 2008 15:51:05
przez flowers
Do tego smaru poprzyczepiają ci się kurz, piasek i pasta ścierna murowana. A nie zapomniałeś o tym, że będzie cię ściągać przy hamowaniu. Radzę wolno jeździć jak musisz a najlepiej wcale.


A swoją drogą to byłem chyba najbliżej odpowiedzi. Co wygrałem :?: :lol:

Re: Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 16 lis 2008 16:27:59
przez sledz
Powiem szczerze pomysł był głupi ale wyniki pozytywne .Dalsze totalne dorcie tarczy zostało ograniczone.
Hamulce są słabsze ,ale są ,jak na jazdę w terenie wystarczające.Efektu ściągania nie zauważyłem ,bo ABS odwala dobrze swą robotę.Jeszcze 1 dzięń się przemęcze.[quote="flowers"]Do tego smaru poprzyczepiają ci się kurz, piasek i pasta ścierna murowana. A nie zapomniałeś o tym, że będzie cię ściągać przy hamowaniu. Radzę wolno jeździć jak musisz a najlepiej wcale.


[quote="flowers"]Do tego smaru poprzyczepiają ci się kurz, piasek i pasta ścierna murowana.

Pasta ścierna to pół biedy wcześniej klocek pracował jak tokarka.Na feldze same opiłki.

No prawie zgadłeś. :lol:

Re: Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 19 lis 2008 12:02:36
przez FROTERKA
Bo to było dosłowne 'kto nie posmaruje ten nie pojedzie'.
Posmarował i pojechał. :wink:

Re: Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 19 lis 2008 14:06:47
przez sledz
Już założone nowe klocki.Wystarczy igrania z losem, :lol:

Re: Klocki hamulcowe--zagadka??

PostNapisane: 20 lis 2008 07:46:44
przez mazurkas007
:shock: