Mobilizacja aut 4x4 do wojska . .

http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia ... 1_position
Nowelizacja przepisów zakłada, że każdy(!), kto posiada więcej niż jeden samochód (za wyjątkiem aut uznanych przez rzeczoznawców za zabytki techniki), obligatoryjnie będzie musiał zgłosić ten fakt w najbliższej Wojskowej Komendzie Uzupełnień. Właściciel będzie miał 30 dni od daty zakupu auta do złożenia w WKU stosownego oświadczenia, komenda - podobnie jak Urząd Miasta czy Gminy będzie też musiała być zawiadomiona o zbyciu pojazdu (również w terminie 30 dni).
Na tym jednak lista proponowanych przez wojskowych zmian się nie kończy. WKU będzie miała kolejne 30 dni na zakwalifikowanie auta jako "pojazdu znacznym o znaczeniu wojskowym" (powody do obaw mogą mieć zwłaszcza właściciele aut z napędem 4x4), co wiązać się będzie z dodatkowymi... kosztami. Jeśli wojskowi uznają nasz pojazd za przydatny w razie wojny, raz w roku - na nasz koszt - będziemy się musieli stawić we wskazanej (właściwej dla miejsca zamieszkania) jednostce celem przeprowadzenia kontroli technicznej.
Wprawdzie sam przegląd ma być bezpłatny, ale dla właścicieli aut będzie to raczej niewielkie pocieszenie. Obowiązująca ustawa obliguje ich do "utrzymywania pojazdu w nienagannym stanie technicznym" - jeśli wojskowi mechanicy stwierdzą, że auto wymaga napraw (np. wycieki oleju, usterki zawieszenia itd.) - pod karą administracyjną - w terminie 14 dni - właściciel, na swój koszt, będzie musiał usunąć usterki i stawić się na kolejny przegląd.
Nowe przepisy zaaprobował już zespól ekspertów z Ministerstwa Obrony narodowej i Ministerstwa Transportu. Ich zdaniem poprawią one nie tylko stan obronności kraju ale też - w znaczny sposób - przyczynią się do poprawy stanu technicznego dużej liczby pojazdów poruszających się po naszych drogach.
Jeśli Minister Obrony Narodowej zaakceptuje projekt zmian (co jest w zasadzie formalnością), nowe przepisy obowiązywać zaczną z początkiem maja.