Strona 1 z 2

suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 04:29:06
przez wira
czesc. Czy ktos od nas mial lub posiada jimnego lub chociaz zna ten samochod moglby go ocenic? Male i ciasne, wyzsze niz szersze to na pewno ale taki ma byc. chodzi mi po glowie jako drugi na co dzien, do pracy i dla kobiety czasem tez wiec dlatego takie malenstwo ale zeby tez czasem i w lekkim terenie sobie radzil ale jak zachowuje sie czarnym, parkowanie po miescie, silnik 1,3 daje rade do sprawnego przemieszczania sie?, spalanie 1,3 benz, i czy daje wiekszy komfort niz samuraj i jak z zywotnoscia/awaryjnoscia. ktokolwiek cos wie o nim to prosze o cenne rady:)

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 09:37:39
przez FROTERKA
wira napisał(a): prosze o cenne rady:)

kup se sporta :)

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 09:47:16
przez jrzeuski
Nie przypominam sobie, żebym na jakiejkolwiek imprezie 4x4 widział Jimny. Na mieście i owszem, jeździ tego trochę. Na komfort bym nie liczył w takim ciasnym autku na 4 resorach piórowych, ale na pewno nie trzeba się zimą martwić o odśnieżanie parkingu pod blokiem czy na podmiejskiej drodze.

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 10:45:34
przez szymon.ha
Obrazek

W Świeciu często jeździ a w tym roku było też w Grudziądzu nawet to auto, gdzieś kiedyś widziałem tez inne jimmy.

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 10:50:26
przez jrzeuski
O, znam tę dziurę! Może kiedyś ją w końcu przejadę o własnych siłach :D

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 11:04:03
przez RudeBoy
pomotany na maxa jimny robi jak cholera i pudła zgarnia :>:

Na co dzień do miasta????
Totalne N I E P O R O Z U M I E N I E chyba, że bardzo nie lubisz żony.

Szybę łokciem można wybić. Komfort jazdy dramatycznie niski, klimatyzacja i napęd na przyciski nic tu nie poprawi. Tego się nie da opisać jak ktoś nie jeździł. Ktoś kto mówi, że się tym wygodnie jeździ musi być wariatem. Gorzej to tylko samurajem się jeździ.

Rozstaw osi jak w maluchu, wąskie, wysokie... brrrr...

Jak kochasz żone kup jej tojtoje rav4 1 generacji albo vitare...

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 11:30:37
przez wira
Rav4 tez chodzi po glowie. Jezdzil ktos? A jeszcze ciekawi mnie przedkosc przelotowa jimniego 1.3 bo samurai z tego co wiem to 60-70 :/ i czy z jimniego 1,3 sie leje strasznie po 100 tys km? Bo takie cos tez gdzies wyczytalem. I ze ponowne uszxelnienie silnika na niewiele pomaga ale to chyba gosc troche przesadzi

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 11:40:19
przez Kosa
znalazlem taki artykuł o jimnym moze ci sie przyda http://off-road.pl/skrzaci-off-roader-s ... t-comfort/

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 11:42:48
przez RudeBoy
Nie to nie o końca tak.
Jimny to dobre auto... dla leśniczego, geodety, właściciela plantacji truskawek żeby mógł na pole podjechać zobaczyć jak niewolnicy pracują.
Nie do miasta dla żony.

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 12:26:30
przez wira
Napisalem" do miasta" ale kurcze zle to ujalem chodzilo raczej nie do "off roadu" a czasem lekki teren bo mieszkam 20km od miasta gdzie pracujemy i tam trzeba dojechac a zima czsem daje w kosc

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 12:30:03
przez RudeBoy
rav 4 :)

Żona Ci wynagrodzi.

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 12:47:04
przez beko26
Szwagier ma Jimmy - mały, jeździ między drzewami, w miarę zwrotny. Ale szwagier jest myśliwym. Ja jestem geodetą i nie wyobrażam sobie jak mógłbym się zapakować w to Suzuki. Jak jadę z nim na polowanie to strasznie ciasny, ale wąski rozstaw kół ma też swoje plusy. Nawet niezłe błoto dawał radę - jest lekki i nie tonie tak szybko jak moja Frontera. Ale jak się przeciągaliśmy to był bez szans. Generalnie polecam Jimmy jak jesteś mały i chudy i jeździsz sam. Bo wygody to tam nie ma.

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 12:51:16
przez FROTERKA
rav4 jest dość niska - w Albanii tam, gdzie froty przechodziły, ravka szorowała brzuszkiem.

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 13:12:03
przez RudeBoy
tak tak najlpesze auto na świecie frontera...
Ludzie opanujcie się :D

A w Rumunii wszystkie auta szorowały brzuszkiem nawet montek i pajero i co to oznacza?
- nic

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 13:34:08
przez vaxel
Też jestem na etapie szukania auta dla kobity i naciskam na 4x4. Fajny, ale mało dostępny w wersji 4x4 jest Suzuki Ignis. Ale to nawet nie SUV, a płaszczak 4x4. Tak jak Panda 4x4 - też świetne auto do miasta w zimie.

RAV4 oklepane, ale fakt że głównie II. I jest rzadziej spotykana. Ciekawa jest też HR-V.

edit:
Aha, najlepsza jest i tak Frontera ;)

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 13:48:49
przez FROTERKA
RudeBoy napisał(a):tak tak najlpesze auto na świecie frontera...
Ludzie opanujcie się :D

Nic takiego nie powiedziałam. :razz: opisałam tylko to, co widziałam na własne oczy. Jeśli @wira ma do przejechania np. polną drogę z głębokimi koleinami to z moich doświadczeń frota pójdzie gładko a ravka nie.
Grzesiu, nie unoś się. :D

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 13:57:39
przez RudeBoy
Gosiu nie unoszę się :) :4lk:

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 13:58:31
przez adrianee36
ja ostatnio miałem okazje pojedzic suzuki Grand Vitara tylko ze 2007r i to jest wypas, a i snieg mu nie straszny, ma blokade roznicówki czego moze brakowac w rav4, tylko ze na takie auto trzeba szykowac 35-45 000zł , z tanszych to honda CRV tez fajne ;)

PS. a i nie mysl ze taki sów pojdzie po jakims terenie, połowe plastików pogubi ,a wachacze z tektury sie rozlecą , wiec moze lepiej isc w pajero krótki czy frote B , vitare taka koło 2000r

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 14:22:34
przez marcin
adrianee36 napisał(a):ja ostatnio miałem okazje pojedzic suzuki Grand Vitara tylko ze 2007r .... i snieg mu nie straszny, ....

albo ostatnio albo po sniegu ;)

Re: suzuki jimnyposiadal ktos?

PostNapisane: 16 paź 2013 14:30:05
przez adrianee36
marcin napisał(a):
adrianee36 napisał(a):ja ostatnio miałem okazje pojedzic suzuki Grand Vitara tylko ze 2007r .... i snieg mu nie straszny, ....

albo ostatnio albo po sniegu ;)


w sesie takim ze rozwiazania układu napedowego sa jak w naszych frotach, wiec nie ma zaspy na to .