Strona 1 z 12

pożalę się .. :(((

PostNapisane: 23 lut 2013 19:43:39
przez fanatyk
Siema,

muszę się pożalić.

- mam wytłuczone zawieszenie z przodu,
- przedni napęd :cry2: - jazda po sypkim śniegu nie jest już frajdą :gears:
- szwankuje rozrusznik,
- ruda zjada moje maleństwo i nie płaci rachunków,
- turbina grzechocze,
- pompa wtryskowa ćwierka - narazie - cichutko...
- hamulce zamiast hamować piszczą,
- pękła buda (tam gdzie zwykle pękają)
- zarwał się fotel,
- wgniotła się tylna klapa (jakoś tak, nawet nie wiem kiedy;) )
- trzeszczy, skrzypi, jęczy....



obraz nędzy i rozpaczy...


a do tego :cry2:

połamało się pióro prawej wycieraczki :((( :cry2: :cry2: :cry2: :cry2:


POMOCY!!!!

f

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 23 lut 2013 19:59:20
przez Odoll
fanatyk napisał(a):POMOCY!!!!


:glaszcze: :glaszcze:

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 23 lut 2013 20:37:41
przez fanatyk
dzięki Odoll..

a to przyczyna nieprzespanych nocy :

Obrazek

zdrav iF!

p.s. ??!?!??! oooo zbieżność lokalizacji :) kojarzę te stokrotkę ze zdjęcia :) i motor ten sam :)
pora na lokalny spot !!!

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 23 lut 2013 20:49:04
przez jrzeuski
Tylko tyle? Moja lista byłaby dużo dłuższa :mrgreen:
Witamy w świecie Frotek :glaszcze:

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 23 lut 2013 22:17:48
przez Odoll
fanatyk napisał(a):
p.s. ??!?!??! oooo zbieżność lokalizacji :) kojarzę te stokrotkę ze zdjęcia :) i motor ten sam :)
pora na lokalny spot !!!


Motor ten sam ale od niedawna , ta frotka ze zdjęcia to 2,0 i już ma nowego właściciela . A ja tu u ciebie na zdjęciu to widzę chełm (osiedle) czy się mylę ?

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 23 lut 2013 22:39:06
przez fanatyk
nie mylisz się :)

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 24 lut 2013 23:13:33
przez Barowy
:glaszcze: Niemartw sie ten typ tak ma :wink:

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 24 lut 2013 23:21:00
przez JJKILLER
fanatyk napisał(a):dzięki Odoll..

a to przyczyna nieprzespanych nocy :

Obrazek

zdrav iF!

p.s. ??!?!??! oooo zbieżność lokalizacji :) kojarzę te stokrotkę ze zdjęcia :) i motor ten sam :)
pora na lokalny spot !!!

Może jak Ci ten Bełgot zjedzie z dachu to będzie lżej :roll:

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 25 lut 2013 20:47:36
przez grabo_s
to ja też sie pożalę....

Pojechałem na wymiane wydechu, bo słychać ze jest jakaś dziura...

I sie okazało:
-plecionka do wymiany
-pęknięty kolektor wydechowy
- wydech do wymiany
- pęknięte obie sprężyny z tyłu
-odpadły obie osłony tarcz z tyłu
-termostat i cz. temperatury do wymiany
- łącznik stabilizatora tył do wymiany

Mam nadzieje, że to juz koniec...

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 25 lut 2013 21:25:51
przez szymon.ha
Nagle się wszystko nie zepsuło, więc są dwie drogi do wyboru.
Naprawie się na bieżąco albo jeździ i nie przejmuje drobnostkami póki się kula :mrgreen:

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 25 lut 2013 21:29:02
przez jrzeuski
grabo_s napisał(a):-odpadły obie osłony tarcz z tyłu
To lepiej zostaw w spokoju. Bez tych osłon nic się nie stanie. Wymiana jest możliwa tylko po wyjęciu półosi z mostu i zdjęciu łożyska. Łatwe to nie jest i najczęściej kończy się jego zniszczeniem, bo pierścień, który je trzyma ciężko zbić i najlepiej zaatakować go palnikiem. A nowe łożysko to kilkaset złotych.

-- Dodano 25/02/2013 21:29 --

szymon.ha napisał(a):albo jeździ i nie przejmuje drobnostkami póki się kula :mrgreen:
A to da się jakoś inaczej użytkować Frotę? :mrgreen:

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 25 lut 2013 22:21:25
przez adrianee36
no to u mnie tulejki na resorach w 6 miesiecy poszły ;/ teraz poliuretan załoze ,moze wytrzyma dłużej ;)

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 25 lut 2013 22:49:19
przez grabo_s
szymon.ha napisał(a):Nagle się wszystko nie zepsuło, więc są dwie drogi do wyboru.
Naprawie się na bieżąco albo jeździ i nie przejmuje drobnostkami póki się kula :mrgreen:


pewnie nie . ostatnio Frota była na wymianie tarcz i klocków jakieś 2 mies temu :) wtedy jeszcze oznak brak...

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 26 lut 2013 16:52:21
przez Satan
pocieszę cię ;)
ja w niedzielę urwałem wał z podporą
zrzuciłem jedną oponę a z drugiej zeszło powietrze
padła mi nowa pompka paliwa po 2 godzinach użytkowania
i brakło mi trytytek (opasek zaciskowych) :D
ale zrobiłem w końcu ten podjazd z mojego filmiku w opisie.
a w poniedziałek wyskoczyła mi buła na oponie w mojej astrze :(

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 27 lut 2013 01:13:40
przez adam-wwy
Nie tylko Ty masz takie problemy. U mnie napęd też stwarzał problemy, teraz mam luz w przednim zawieszeniu, ściąga w lewo, prawa strona ledwo hamuje, urwałem klamką w tylnych drzwiach, znika mi płyn chłodniczy... Słabe te autka są jeśli chodzi o awaryjność :( Mam porównanie i jeśli by zliczyć ilość przejechanych km i wydanych pieniędzy na naprawy to Frontera słabiutko wypada w takiej statystyce. Na codzień mam Vento 1.9D z przebiegiem 314kkm kupione miesiąc wcześniej niż Frontera i nie dołożyłem do niego nawet 1/4 tego co do niej, a na dzień dzisiejszy przejechałem nim ponad 6x tyle co Fronterą.

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 27 lut 2013 08:54:18
przez smike
adam-wwy napisał(a):Nie tylko Ty masz takie problemy. U mnie napęd też stwarzał problemy, teraz mam luz w przednim zawieszeniu, ściąga w lewo, prawa strona ledwo hamuje, urwałem klamką w tylnych drzwiach, znika mi płyn chłodniczy... Słabe te autka są jeśli chodzi o awaryjność :( Mam porównanie i jeśli by zliczyć ilość przejechanych km i wydanych pieniędzy na naprawy to Frontera słabiutko wypada w takiej statystyce. Na codzień mam Vento 1.9D z przebiegiem 314kkm kupione miesiąc wcześniej niż Frontera i nie dołożyłem do niego nawet 1/4 tego co do niej, a na dzień dzisiejszy przejechałem nim ponad 6x tyle co Fronterą.


przynajmniej do A części są sporo tańsze niż do B. Pocieszyłem Cię? :glaszcze:
zgadzam się z Twoją opinią. Dlatego właśnie jeśli ma być frota to także drugi samochód bardziej niezawodny obowiązkowo trzeba mieć.
Dotąd jeździłem vw, właśnie ze względu na niezawodność. Mechanik nie był mi do niczego potrzebny, bo golfy się po prostu nie psuły. Przesiadka do opla to był dla mnie niezły szok :shock:
Ech, szkoda gadać. Najgorsze, że doprowadzenie froty do stanu "fabrycznego" wcale nie gwarantuje niezawodności :? Psują się inne pierdoły. Z drugiej strony wiek też robi swoje. "Najnowsze" froty mają już 10 lat, więc lepiej nie będzie.

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 27 lut 2013 09:48:43
przez broda
Ja przestałem wnikać w moją frote, dolewam olej płyn w chłodnicy i puki koła się kręcą to jadę .

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 27 lut 2013 09:52:08
przez nightman
@fanatyk zapoczątkował dział który zapewne niebawem będzie miał więcej wpisów niż "Na poprawe humoru - kawały, filmiki, fotki... :) " :shock:

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 27 lut 2013 10:06:40
przez marcin
na podsumowanie: http://kotsmutas.pl/

Re: pożalę się .. :(((

PostNapisane: 27 lut 2013 12:01:33
przez adam-wwy
Dziwi mnie ta awaryjność, szczególnie, że ja nie męczę auta w terenie. Czasem z lawetą pojadę w trasę i jak śnieg/błoto na drodze dojazdowej do domu to jeżdżę Fronterą. Maksymalny roczny przebieg tego auta to ze 3000km, a koszt napraw... :cry2: