OPEL FRONTERA FANKLUB

ja np nie lubię...dla mnie to spam.
od razu podziękuję za wysłanie do mnie.

Właśnie dostałem od znajomego z pracy... normalnie bym olał, ale niedawno użyczył mi swojego ciepłego garażu na wymianę sprężyn :/
Wypadałoby coś odpisać, "wierszyki" nie są w moim guście, więc będzie to co zawsze... wzajemnie lub najlepszego...

te wierszyki mnie miażdżą

Osobiscie nue lubie, ale jak dostane to odpisuje. LakonicZnie : nawzajem, dziękuję. :boss:

-- Dodano poniedziałek, 24 gru 2012, 20:09 --

Osobiscie nue lubie, ale jak dostane to odpisuje. LakonicZnie : nawzajem, dziękuję. :boss:

brum napisał(a):te wierszyki mnie miażdżą

Ja też nie cierpię

Wole jak ktoś napisze jedno proste zdanie od siebie, niż jak w kółko kopiuje te wierszyki

wierszyków nie czytam odrazu kasuje

zostawiam sobie jeden długaśny zaznaczam opcje przekaż, wybieram w telefonie wszystkie kontakty i sruuuuuuu poszło w eter

) przypuszczam że te które ja dostaje też tak lecą

)

Jak nie czytasz to skąd wiesz który jest najdłuższy? :mrgreen:

chyba nikt tego nie lubi

nie widzę w tym nic złego...

Nie powiem, żebym widziała w tym coś złego, ale wierszyki kopiowane i wysyłane masowo są dla mnie takie... sztuczne. I nie robią na mnie wrażenia zdecydowanie. Co innego jak ktoś napisze coś od siebie, to doceniam pamięć, miły gest.
Ale według mnie to nie jest normalne, że komuś przeszkadza, że ktoś mu dobrze życzy, no już bez przesady.
Są zwyczaje które są ogólnie przyjęte i dla wielu ludzi cenne i będąc człowiekiem kulturalnym należy je szanować i już, nawet jeśli osobiście ma się inne poglądy.

no a kto mówi o wierszykach???

Pytanie jest "czy lubicie świąteczne życzenia przez sms" a nie durne wierszyki...

To napisałam, że

Zula napisał(a):jak ktoś napisze coś od siebie, to doceniam pamięć, miły gest.

Tak szczerze... wisi i powiewa, aczkolwiek miło. Zazwyczaj nie odpowiadam sms-em. Wolę po jakimś czasie osobiście odpowiedzieć.

Nie koniecznie lubie pisać sms w postaci życzeń ale... dziś technika pozwala skrobnąć ilość słów odpowiednio dobranych tak aby pasowała do wiekszości osób które lubie wiec z samym pisaniem nie ma kłopotu. Gorzej jest wybrać osoby do których chce wyslać odpowiednie słowa. Nie do każdej osoby pasuje to co wyskrobie w sms-sie. Są osoby co zasługują na mocniesze slowa ale zawsze szczere w taki dzień jak Wigilia. Nie mam ochoty tego dnia kłamać i motać ( co na codzień nam sie tak zdarza).
W tym roku po raz pierwszy zobaczyłem na swoim telefonie blisko 50 wiadomośći . Wiekszość ze strony forumowiczów z którymi na swój sposób się mierze czy łącze w zamiłowaniu do naszych autek czy off-roadu.
Mam okres że nikt sie nie odezwie na telefon i aż sie zastanawiam po co mi on ??!! Ale taki dzien jak Wigilia , Swieta sprawiaja ze jest potrzebny bo ktos wie że jestem , że jakoś pomyślał o mnie. To potrafi na swój sposób podbudować czlowieka. Czasmi myśle że taki prosty gest umie wywołać w głebi nas ( tak skrycie )radość którą nie koniecznie trzeba okazać.
Stwierdzam fakt ( patrzac na siebie) że to jest potrzebne . Możemy tego nie popierać , jakoś sie bronić ale.... zwykła wiadomośc że ktoś pamieta o nas jest ważna dla samego JA. Tak ja to widze .

PS . Zaznacze opcje NIE bo jestem facetem

brum napisał(a):ja np nie lubię...dla mnie to spam.
od razu podziękuję za wysłanie do mnie.

Następnym razem wyślę do Zuli.

A co do pytania zasadniczego to w ogóle nie lubię tych rymowanek z internetu tak na te, jak i szczególnie na święta wielkanocne. Te skaczące króliczki, puchate baranki i takie tam.

Ale nie mam nic przeciwko wysyłaniu smsem życzeń od siebie tzn. samodzielnie wymyślonych, napisanych. i tak się staram robić. Nie są to ładne rymowanki, bo talentu nie mam ale przynajmniej szczere.,

nie odpisuję, bo mi się nie chce

No i to zabobony jakieś :]

mpl napisał(a):nie odpisuję, bo mi się nie chce No i to zabobony jakieś :]

no wiesz co... życzenie komuś dobrze to zabobony?

Żyjemy w kraju tak a nie inaczej kulturowo ukształtowanym...
Ja również jestem nie praktykujący w wierze ale to absolutnie nie koliduje z życzeniem komuś szczęścia...

RudeBoy napisał(a):
mpl napisał(a):nie odpisuję, bo mi się nie chce No i to zabobony jakieś :]

no wiesz co... życzenie komuś dobrze to zabobony?

Żyjemy w kraju tak a nie inaczej kulturowo ukształtowanym...
Ja również jestem nie praktykujący w wierze ale to absolutnie nie koliduje z życzeniem komuś szczęścia...

To może szerzej: sam nie wysyłam smsów, ale też jak ktoś mi życzy najlepszego na żywo to i odpowiem tym samym, ale jakoś odpisywać nie mam weny albo samemu coś takiego wysłać też nie.

:offtopic:

-> W pracy też się opłatkiem nie dzielę, ale życzenia złożyłem z okazji ich świat - to nie problem - co nie zmienia faktu, że dla mnie cała ta otoczka tych Świąt to jakieś zabobony - wiesz niepokalane poczęcie - narodziny Jezusa itd.Jakoś mnie to nie przekonuje. Dla mnie to 10 dni wolnego i wymiana prezentami - wybieram sobie te dla mnie najprzyjemniejsze aspekty i się z tym nie kryję.