Strona 1 z 1

Frontera vs Monterey

PostNapisane: 03 gru 2012 14:52:59
przez Stabros
Witam...

Tak się zastanawiam jakie różnice są między Fronterą a Monterey-em. Może macie coś do powiedzenia na ten temat.
Interesują mnie przede wszystkim takie sprawy jak:
- serwisowanie: koszty/dostępność części/ itp.
- silnik: spalanie/sprawność/moc
- sprawy napędów i zawieszenia: wytrzymałość/podatność na modyfikacje czyli ulepszenia
- blachówa czyli podatność na rdzę
- łatwość do przygotowania w teren oraz do wypraw
- popularność auta
- itp. / itd.

Wszelkie inne info mile widziane.

Z góry dziękuję za porady i uwagi.

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 03 gru 2012 15:30:02
przez mody1
konstrukcyjnie bardzo zbliżone, mocniejszy most przedni
silniki 3,1d 3,0d 3,2b, 3,5b
3,1d to odpowiednik 2,8 we fronterze
3,2b 177kM to model wcześniejszy v6 - we froci 205kM
3.0d to wynalazek - drogi w naprawie i mało kto go ogarnia
o benzynie 3,5v6 niewiele wiem
produkowane w Japonii, na jednej lini z isuzu troper /różnia się znaczkiem/

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 03 gru 2012 20:13:35
przez Stabros
Dzięki, ale proszę o jeszcze.

Czy warto zastanowić się nad zmianą na Monterey-a???

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 04 gru 2012 17:03:08
przez mody1
montek jest większy, ale zdecydowanie mniej popularny - to może przekładać się na dostępność części

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 05 gru 2012 02:13:46
przez Stabros
mody1 napisał(a):montek jest większy, ale zdecydowanie mniej popularny - to może przekładać się na dostępność części

No tymi dwoma sprawami trafiłeś w sedno.
Na ostatniej wyprawie zabrakło mi trochę miejsca
Co skłoniło mnie do myślenia o większym aucie
Ale obawiam się że większa maszyna będzie droższa w utrzymaniu.
Jeśli udałoby się mi znaleźć patent na przełożenie butli LPG pod spód
Oraz jeśli dowiem się że monterey jest technicznie porównywalny z Fronterą
To bym nie myślał o żadnej zamianie.

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 05 gru 2012 05:24:24
przez RudeBoy
Technicznie jest bardzo porównywalny z fronterą.
Szczególnie wersje stary trooper - stara frota.
Ta sama filozofia budowy...

Kształt ramy, zawieszenie, napędy.
Trooper jako wyprawówka :>: ale frotą też się da.

Moim skromnym zdaniem jak masz zmieniać tylko dlatego, że chcesz dostać ciut większe auto to chyba bez sensu.

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 05 gru 2012 11:27:48
przez FROTERKA
Stabros napisał(a):Jeśli udałoby się mi znaleźć patent na przełożenie butli LPG pod spód

:arrow: viewtopic.php?f=16&t=106

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 05 gru 2012 22:05:59
przez Balkandriver
Stabros napisał(a):Na ostatniej wyprawie zabrakło mi trochę miejsca
Co skłoniło mnie do myślenia o większym aucie

Musisz nauczyć się pakować, zanim zmienisz auto z tego powodu.
Stabros napisał(a):Jeśli udałoby się mi znaleźć patent na przełożenie butli LPG pod spód...

No, jak na wyprawy, to zapomnij o LPG, dobrze radzę.

BALKANDRIVER

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 06 gru 2012 00:55:53
przez Stabros
FROTERKA napisał(a):
Stabros napisał(a):Jeśli udałoby się mi znaleźć patent na przełożenie butli LPG pod spód

:arrow: viewtopic.php?f=16&t=106

Dzięki za wskazówkę ale czytałem już ten wątek.
tam nie ma patentów na LPG pod spód tylko jakieś wytrychy do :dupa:
Wolę autem słabo jeździć niż raz dobrze pofrunąć
poza tym chcę przechodzić "prawe" przeglądy i nie chcę mieć problemów w razie kontroli.

-- Dodano 06 gru 2012 01:49:08 --

Balkandriver napisał(a):
Stabros napisał(a):Na ostatniej wyprawie zabrakło mi trochę miejsca
Co skłoniło mnie do myślenia o większym aucie

Musisz nauczyć się pakować, zanim zmienisz auto z tego powodu.

No to taka trochę ryzykowna porada.
Wiesz, jeśli pół bagażnika zajmuje butla LPG a na pokładzie jest 5 osób
to różnie może być z tm miejscem mimo że każdy choć trochę lub całkiem nieźle pakować się umie.
Poza tym -jak się domyślam dobrze o tym wiesz- miejsce w aucie nie jest potrzebne tylko pod pakunki!!!

Balkandriver napisał(a):
Stabros napisał(a):Jeśli udałoby się mi znaleźć patent na przełożenie butli LPG pod spód...

No, jak na wyprawy, to zapomnij o LPG, dobrze radzę.
BALKANDRIVER

To zależy na jakie wyprawy a dokładnie w jakie miejsca się wybierasz.
Wyprawa nie musi od razu oznaczać Tybetu czy Pakistanu
czy innego zakątku globu co niby to wszystkich ma od razu na kolana powalić samą nazwą.


Wracając do wątku tematu...
Możesz dodać jeszcze coś w sprawie porównania tych aut?

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 07 gru 2012 00:13:43
przez Balkandriver
Stabros napisał(a):...Dzięki za wskazówkę ale czytałem już ten wątek.
tam nie ma patentów na LPG pod spód tylko jakieś wytrychy do :dupa:
...Wiesz, jeśli pół bagażnika zajmuje butla LPG a na pokładzie jest 5 osób
to różnie może być z tym miejscem...

No to sam chyba sobie odpowiedziałeś na moją tezę, że LPG , to do d...
Stabros napisał(a):Wyprawa nie musi od razu oznaczać Tybetu czy Pakistanu

Nic takiego nie sugerowałem, też jestem wrogiem przerostu formy nad treścią (choć marzę o przejechaniu "dachu świata").
Stabros napisał(a):Wracając do wątku tematu...
Możesz dodać jeszcze coś w sprawie porównania tych aut?

Tak - wejdź w VW T4 Syncro i po problemie. Moi kumple pobujali się tym po świecie (staruszkiem),m.in. po Azji, ale i po syberyjskiej tajdze - miejsca Ci tam dostatek, a możliwości trakcyjne spore. I, co ważne - zapaleńców w tym temacie mnóstwo z całego świata, porady, zmoty, części...

BALKANDRIVER

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 07 gru 2012 07:11:29
przez RudeBoy
Balkandriver napisał(a):Tak - wejdź w VW T4 Syncro i po problemie. Moi kumple pobujali się tym po świecie (staruszkiem),m.in. po Azji, ale i po syberyjskiej tajdze - miejsca Ci tam dostatek, a możliwości trakcyjne spore. I, co ważne - zapaleńców w tym temacie mnóstwo z całego świata, porady, zmoty, części...


Znam nawet jednego w bardzo dobrym stanie i przygotowanego na wycieczki do sprzedania :D

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 07 gru 2012 17:42:00
przez Stabros
Balkandriver napisał(a):Tak - wejdź w VW T4 Syncro...
BALKANDRIVER


Przyglądałem się temu autu już nie raz.
Będę je brał pod uwagę przy wymianie "płaskiego".

Panie kolego tutaj pytam o inny gatunek aut.

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 12 gru 2012 15:24:44
przez blublu1
Jeśli masz to auto kupić na okolicznośc wypraw , to bierz 3,1 td. Mnie pali około 9L/100km . Silnik dość mocny . Co do miejsca w środku - wydaje mi sie że jest go wiecej niż we frotce . Poza tym pozycja za kierownicą jest o wiele mniej męcząca na wybojach w montereyu. Ja mam wersje RS (krótka) i bagażnik jest dość duży - w wersji LTD to można połowe domu zabrać . Jeśli chodzi o blache , jest ona w całośći ocynkowana . Przy kupnie należy zwrócic uwage na rame - młotkiem ją i wszystko bedzie jasne . Częsci ogólnie dostępne - nie ma problemu z dostępnością.

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 12 gru 2012 21:56:43
przez Stabros
blublu1 napisał(a):Jeśli masz to auto kupić na okolicznośc wypraw , to bierz 3,1 td. Mnie pali około 9L/100km . Silnik dość mocny . Co do miejsca w środku - wydaje mi sie że jest go wiecej niż we frotce . Poza tym pozycja za kierownicą jest o wiele mniej męcząca na wybojach w montereyu. Ja mam wersje RS (krótka) i bagażnik jest dość duży - w wersji LTD to można połowe domu zabrać . Jeśli chodzi o blache , jest ona w całośći ocynkowana . Przy kupnie należy zwrócic uwage na rame - młotkiem ją i wszystko bedzie jasne . Częsci ogólnie dostępne - nie ma problemu z dostępnością.

Wielkie dzięki za info.
Jeśli chodzi o rodzaj silnika to doceniam Diesel-ki ale obawiam się że faktyczne spalanie nie zamknie się w 10L/100km a raczej będzie sięgać 15L/100km.
Jednak z tego co piszesz to wygląda że nie powinno być tak źle. W jakich warunkach osiągasz takie spalanie trasa/miasto/średnia?

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 13 gru 2012 08:26:53
przez blublu1
Jeżeli chodzi o spalanie , to spokojnie zamkniesz sie w 10 - o ile nie zamontujesz 35" kół i bedziesz jeździł jak terenówką , a nie subaryną na rajdzie :D . U mnie na MT 31" połowa poza miastem, połowa miasto - dużo korków - tyle wychodzi .

-- Dodano 13 gru 2012 09:41:11 --

AAAA i jeszcze jedno , o czym nikt nie wspomina , a nie wiem dlaczego . Silnik 3.1td jest napędzany , a konkretnie pompa wtryskowa paskiem (mechaniczna). Nie ma problemu z topieniem co ma duże chyba znaczenie :wink: :wink: .

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 13 gru 2012 10:01:55
przez RudeBoy
blublu1 napisał(a):AAAA i jeszcze jedno , o czym nikt nie wspomina , a nie wiem dlaczego . Silnik 3.1td jest napędzany , a konkretnie pompa wtryskowa paskiem (mechaniczna). Nie ma problemu z topieniem co ma duże chyba znaczenie :wink: :wink: .


A w czym lepsze jest napędzanie pompy wtryskowej paskiem od napędzania łańcuchem czy kołami zębatymi?
W niczym :) Jest zdecydowanie najgorsze.
Co nie zmienia faktu ze 3,1TD to świetny motor :>:

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 13 gru 2012 11:20:32
przez blublu1
Grzechu , nie chodziło mi o wyzszość napedu paskiem od np. łańcuchem , tylko wyzszość mechaniczności nad elektronicznością w pompie :D :D Oczywiście w terenówce , która w założeniu jej przeznaczenia ma styczność z wodą .

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 13 gru 2012 11:27:45
przez jrzeuski
Każda pompa musi mieć jakiś mechaniczny napęd. Elektronika może jedynie zaworami sterować.

Re: Frontera vs Monterey

PostNapisane: 13 gru 2012 12:11:32
przez RudeBoy
blublu1 napisał(a):Grzechu , nie chodziło mi o wyzszość napedu paskiem od np. łańcuchem , tylko wyzszość mechaniczności nad elektronicznością w pompie :D :D Oczywiście w terenówce , która w założeniu jej przeznaczenia ma styczność z wodą .



aa... no to nie zrozumiałem Cię. Wiadomo że 100% mechaniczna pompa jest lepsza.