Dwa lata temu kupiłem sprzęgiełka YAC, w sumie padły 4szt. Dwa razy wymienili bez problemu, miesiąc temu padły dwa, 3tyg temu zgłosiłem reklamację i zaczął się problem że opony za duże, agresywny styl jazdy itd. Trzymali mnie dwa tygodnie po czym zechcieli żebym je przysłał razem z gwarancją. Wysłałem je i po kilku dniach wysłali nowe(2szt) ale bez żadnej karty gwarancji.
Gwarancja kończy się 26 maja, ale skoro dostałem nowe, to raczej powinienem dostać też nową gwarancję, czy się mylę?
W moim przypadku była wymiana x4, przy naprawie x4 dostaje się nowe lub zwrot pieniędzy. Jak już pisałem dostałem nowe bez gwarancji.
Teraz nie mogę ich założyć bo jak padną to nie mam gwarancji.