OPEL FRONTERA FANKLUB

Znacie moją "córcię" Fabię. Dzisiaj o 6 rano się oszczeniła.

No to gratulacje "dziadku"

GRATULACJE

To ile masz "wnucząt"

o 6 jedno (wnuk), o 9 drugie (wnuczka). Mam nadzieję że to będzie tylko tyle.

A do kogo podobne ?

Gratulacje dla 'dziadka' i dużo wytrwałości dla córki. Podwójne szczęście to piękna sprawa

Nooooo ale w ZOO nie widzę żadnych nowych fotek ? Pochwal się

FROTERKA napisał(a)::1:
A do kogo podobne ?

Nie wiem, ale przeglądam zdjęcia ze Zlotu. .
Odoll fotki są tylko wiesz, ja albo odbieram poród, albo piszę na forum, albo pomagam szczeniakom cycusia znaleźć.
Lidia dziękuję

wikked napisał(a):o 6 jedno (wnuk), o 9 drugie (wnuczka). Mam nadzieję że to będzie tylko tyle.

Gratuluje ,ale obawiam się ze to nie wszystkie . Po obiedzie będziesz wiedział jak poważnym "dziadkiem" jesteś

Z tymi cycusiami to przynajmniej Ci się sprawa wyjaśniła bo pamiętam jak na zlocie zastanawialiście się czy coś się z fabią nie dzieje bo jej urosły , no i masz dziś odpowiedź No i powód jej łakomstwa na zlocie też się przy okazji wydał A ja zamiast podrzucić jakąś karkóweczkę to bidulkę na smycz wziołem i zaprowadziłem do pana żeby ją zamknął , teraz mam wyrzuty

Cycusia to 'wnuczęta' same znajdą .
Sławku wstydził byś się tak płeć piękną traktować

kwinto1971 napisał(a):Po obiedzie będziesz wiedział jak poważnym "dziadkiem" jesteś

Nawet nie rób jaj!

"Dziadku" gratulacje i podaj końcową liczbę wnuków oraz fotki.
Mam nadzieje że wnuki bedą takimi samymi miłośnikami auta jak ich mama.
Pozdrowienia

Gratujacje!! "Córa" atrakcyjna , czemu się dziwić? Wyobraźcie sobie następne spotkanie klubowe. Trzeba będzie załatwić specjalny pakiet żywnościowy " pedigree", bo my sobie nie pojemy .

Gratulacje Czekam na fotki, na zlocie nawet nie wyglądała na jakąś szczególnie "większą" To Ci córa prezent zrobiła spóźniony na dzień taty

Gratulacje dla "dziadzia" a dla córki i wnucząt zdrowia

No więc tak:
wnucząt więcej nie będzie. Właśnie odjechał weterynarz i stwierdził że nic więcej nie "czuje". Córka czuje się już świetnie, macha ogonem a ja śmigam do sklepu po jedzenie "dla matek karmiących".
edit:
Waldek a ja miałem być u Ciebie jak pamiętasz- to by były hece. Wnuczęta prawie niemieckie.

Wiktor obsługa u mnie kompletna za sąsiadam mam i wterynarza i ginekologa daliby my radę

wild napisał(a):Gratujacje!! "Córa" atrakcyjna , czemu się dziwić? Wyobraźcie sobie następne spotkanie klubowe. Trzeba będzie załatwić specjalny pakiet żywnościowy " pedigree", bo my sobie nie pojemy .

Jak dobrze pójdzie to, pojawię się na następnym zlocie i zabiorę swojego "synka"... Tak dla towarzystwa Fabii...

to bierz synka tylko żeby nie zeżarł mi córki albo żebyśmy teściami nie zostali. Pisiora mu zabezpiecz (cokolwiek to oznacza).