Strona 1 z 1

fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 07:40:32
przez sznurka
Pytanie mam czy ktoś ma zdjęcia zamontowanego fotelika we frotce?
Czy wmontowanie fotelika wymaga dużej ekwilibrystyki? chodzi mi o fotelik ten do 13 kg
Używacie bazy i w nią wpinacie? Czy raczej za każdym razem pasami?
Chętnie też dowiem się jak wygląda montaż fotelika powyżej 13 kg

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 07:58:43
przez jrzeuski
Mowa o montażu z tyłu czy z przodu? Ja mam Longa i 2 foteliki. Były montowane w każdej konfiguracji (z wyjątkiem fotela kierowcy :mrgreen: ) i zawsze pasami. Jest w ogóle jakaś inna opcja? O ile wiem to Froty A nie miały ISOFIXa (nie wiem jak B). Natomiast wyobrażam sobie jaką ekwilibrystyką musi być sadzanie dziecka w foteliku na tylnej kanapie w Sporcie. Przerabiałem to w płaszczaku i to był jeden z powodów zakupu Longa.

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 08:18:43
przez sznurka
Ano z tyłu :boss:
Właśnie sport mam i zastanawiam się głęboko jak bardzo to skomplikowane jest, a pewnie jest :?

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 10:38:46
przez markus
nie jest to kompletnie zamotane, ja mam Sporta z 98' i dla mojego 7miesięcznego synka używałem bazy z fotelikiem, bez problemowo, tylko jego mama musiała się :killer: :wsciekly: :killer: (na narzekać) żeby wskoczyć do niego!!! :wink: hihihihihi wiesz dwu calowy lift plus 33x12.5R15 troszkę auto dźwignęło do góry!! A że jest z metra cięta!aha i jeszcze jedno, do taki mały fotelik należy montować "twarzą w tył" więc na rurze, do której są pasy zamontowane zakładam wypukłe lusterko takie na zatrzasku, kupione na allegro kilka lat temu, tylko trzeba było uchwyt przemotać!!! żeby buźkę maluszka było widać!!!!

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 10:42:04
przez jrzeuski
Taki mały fotelik najlepiej montować na fotelu pasażera (pamiętać o wyłączeniu poduszki jeśli jest :!: ) a nie tylnej kanapie. No chyba, że mama również siedzi z tyłu i wtedy żadne dodatkowe lusterko nie jest potrzebne.

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 11:04:00
przez markus
poduszki u mnie nie ma, ale przekonanie mamy do tego, że z tyłu i za fotelem kierowcy jest najbezpieczniej!!! kiedyś próbowałem, ale już nie tłumaczę tego nie da się zrobić!!!
Tak jest mama z tyłu z maluchem, ale zdarza się (na krótkich dystansach), że jest sam z tyłu!!!

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 11:38:36
przez jrzeuski
Wiem z doświadczenia, że małe dziecko samo z tyłu to kiepskie rozwiązanie. Lusterko nie załatwia sprawy, bo jak zacznie się drzeć, że mu wypadła z rąk zabawka czy butelka, to zapomnij, że w czasie jazdy sam coś na to poradzisz. Zwłaszcza we Frotce, bo nawet ręką tam nie sięgniesz, gdy drugą trzymasz kierownicę. O bezpieczeństwie takiej ekwilibrystyki nie ma co wspominać. Plusem Frotki jest natomiast to, że mama nie ma problemu, żeby w czasie jazdy przejść z przodu do tyłu i zająć się maluchem nie przeszkadzając przy tym tacie w prowadzeniu auta. W osobówce ta sztuka ma małe szanse powodzenia. Brakuje nam tego teraz jadąc z dwójką dzieci w Polo, chociaż i tak mama nie miałaby gdzie usiąść pomiędzy fotelikami. Nie to co we Frocie...

Teraz młody jak ze mną jedzie sam Frotką to nie da się usadzić z tyłu. Musi siedzieć z przodu koło taty, aby widzieć i kontrolować, co się dzieje na drodze i pilnie podpatrywać obsługę wszystkich wajch. Szczeniak widzi więcej ode mnie, ale to pewnie dlatego, że ja zajmuję się głównie obserwacją dziur przed maską a on horyzontu. Będzie kiedyś z niego dobry pilot :>: A na razie muszę go nauczyć rozpoznawać znaki i wypatrywać radary, to będzie mi raportował :boss: Ten dwuletni skubaniec jak się w garażu dorwie do fotela kierowcy, to umie już wszystko włączyć i wyłączyć, wachluje biegami i kręci kierownicą (tzn. w ramach luzu). Po tym jak sam włączył zapłon przestałem mu dawać kluczyki, co oczywiście kończy się nieodmiennie awanturą i płaczem. Jak zacznie sięgać do pedałów, to pewnie miejsce taty będzie na tylnej kanapie :?

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 12:04:59
przez markus
moja żona nie jeździ frotką aż tak często!!! A i dobrze bo nie słucham marudzenia!!!
za to mój starszy syn (5lat) nie uznaje innego auta!!! tylko "wielka stopa" fotelik na siedzenie i na ryby, i do lasu i w pola, byle by tylko "TELENUWĄ" HIHHIHI, aż się serducho cieszy jak jedziemy razem!!! nawet doszło do tego że na "zimny łokieć" chce, a przy małych autach to tylko : Tato zobacz jaki malutki samochodzik koło nas",
może to byłby dobry temat : nasze dzieci we Frotkach!!!!

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 12:17:51
przez jrzeuski
markus napisał(a):może to byłby dobry temat : nasze dzieci we Frotkach!!!!
Wątek "na poprawę humoru" miałby prawdziwego konkurenta :D

Dla mojego syna też wybór między jazdą Frotką a Polo jest oczywisty. Jeszcze nie jest tak elokwentny, ale na drodze interesują go wyłącznie terenówki i wszystko co większe od nich. Przy czym cwaniak odróżnia te prawdziwe od SUVów, których palcem mi nie wskazuje :shock: Rozpoznaje je po ilości błota czy rdzy :niewiem: Muszę go spytać jak jeszcze podrośnie. A osobówki traktuje jak stonkę: najlepiej rozdeptać :mrgreen:

PS. Zauważyłem też, że podoba mu się jazda po wertepach :1:

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 12:46:14
przez markus
no to nie ma co, zakładamy nowy temat!!!!?????
" passat mamy jest ok, ale wiesz tato nasz jest lepszy " :>:

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 14:44:16
przez sznurka
markus a masz zdjęcia jak to wyglądało?

jrzeuski pewnie ze z przodu wygodniej ale w zdecydowanie mniej bezpiecznie, ustawa nie zabrania ale Skandynawia wozi dzieci tyłem do kierunku jazdy właśnie ze względów bezpieczeństwa. Jak się jedzie tylko z dzieckiem to pewnie wpiąć lepiej z przodu niż jechać na syrenie :killer: ale w dwie dorosłe osoby lepiej chyba wybrać opcję bezpieczniejszą

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 15:16:03
przez markus
No fotek nie mam, ale do fotelika tego z bazą, dołączona była klamra, która spinała pas wychodzący z dołu razem z tym schodzącym z góry (wyglądało to jak litera H z tym, że końmcówki były jeszcze do tego zawinięte ) także baza zakotwiczona była stabilnie, po założeniu klamry i zapięciu pasa fotelik był na serio zapięty fest!!! fotelik w tej chwili jeździ w szwagierki Hondzie, ale jeśli na weekend się z nimi zobaczę to zrobię fotki i dołączę!!!
Jeśli ,masz jakieś pytania albo ja nie wyjaśniłem na tyle jasno to śmiało pytaj!! postaram się wytłumaczyć jak najlepiej!!!
pozdro

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 31 maja 2011 18:22:04
przez bombi26
markus napisał(a):...A że jest z metra cięta!!!!!

Dobre :) :) :) a ciekawe co ona by na to powiedziała :?:

Re: fotelik dzieciecy we frotce 3-drzwiowej

PostNapisane: 01 cze 2011 06:20:01
przez markus
jak to co : F O C H !!! :killer:
Piotrek wiesz, że to prawda!!! :boss:
Kiedy motamy Twoje kółka?????