Zula napisał(a):Ja jutro oddaję w szkole
Twoją szkoła też mi nie po drodze

Nie wiem jak w innych miastach, ale u nas stacja dysponuje takim fajnym autobusem. Można go zamawiać do szkół, firm, itp. ale jakoś słabo to działa. Zastanawiam się czemu stacja nie przejmie inicjatywy i nie zrobi grafiku, że bus stoi w danych punktach miasta o określonych godzinach w stałe dni tygodnia. Jestem pewien, że robiąc taką objazdówkę zebraliby więcej niż czekając aż dawcy sami do nich przyjdą. Godziny pracy stacji odpowiadają chyba jedynie emerytom a nie ludziom w pełni sił, którzy pracują bądź uczą się. A przecież co innego wyjść z pracy na pół godziny do takiego busa w pobliżu niż robić wycieczkę przez pół miasta do stacji. Niby zwolnienie do pracy można dostać i pracodawca musi je uhonorować, ale który szef będzie na to patrzył przychylnie i jak długo? Jak dla mnie to całe to krwiodawstwo jest zorganizowane tak, żeby tej krwi nie zebrać za dużo. Mają kompletnie nieżyciowe podejście.