Włącz światła bo Cię nie widzę

[adrianee36]

jesli ma oznaczenie na sobie ze to opona zimowa to nie , o ile pamietam to chyba KM2 ma znaczek jako zimowa.

[jrzeuski]

czyli wszyscy posiadacze frotek jeźdzacych cały rok na mt muszą zakupić opony typowo zimowe bo jak nie to mandaciory sie sypać będa????

Skręcam w pole i niech mnie dogonią na tych swoich zimówkach. Powodzenia!

[RudeBoy]

jesli ma oznaczenie na sobie ze to opona zimowa to nie , o ile pamietam to chyba KM2 ma znaczek jako zimowa.

nie ma

[Mateusz]

Fedimki Extreme mają oznaczenie M+S to "S" to domyślam się że chodzi o Snow a propo obowiązku opon zimowych to x lat temu mój tata jadąc sobie niepozorną drogą Vektrą A na nowych oponach zimowych po naciśnięciu chamulca reakcji niebyło zbyt wcześnie to aż strach pomyśleć co zadażyło by się na oponach letnich...
Zimówki Zimą Tak Ma Być

[smike]

bfg km2 ma chyba oznaczenie "m+s" jak wielosezonowe...
chyba wszystkie mt i at tak mają

[RudeBoy]

Fedimki Extreme mają oznaczenie M+S to "S" to domyślam się że chodzi o Snow a propo obowiązku opon zimowych to x lat temu mój tata jadąc sobie niepozorną drogą Vektrą A na nowych oponach zimowych po naciśnięciu chamulca reakcji niebyło zbyt wcześnie to aż strach pomyśleć co zadażyło by się na oponach letnich...
Zimówki Zimą Tak Ma Być

M+S to oznaczenie mieszanki gumy ale w świetle prawa UE nie jest oznaczeniem opony zimowej. Opona zimowa musi mieć znaczek góry ze śnieżynką w środku.
Jak tego nie ma to jest traktowana jako nie zimowa...

[smike]

m+s = mud and snow
http://www.rezulteo-opony.pl/poradnik-opony-zimowe/czy-opony-m-s-to-opony-zimowe-1663

[kondi]

m+s = mud and snow
http://www.rezulteo-opony.pl/poradnik-opony-zimowe/czy-opony-m-s-to-opony-zimowe-1663

no to jak przepis wejdzie w dziele kupie będzie litania o opony zimowe

[smike]

no to jak przepis wejdzie w dziele kupie będzie litania o opony zimowe

a tak bardziej po polsku ?

[Odoll]

A tak bardziej po polsku ?

Proszę bardzo : Opamiętajcie się piiiiip , narzekać każdy potrafi , że paliwo za drogie , że autostrady płatne , żarówki podrożały . Piiiip, z czego to państwo ma utrzymywać budżetówkę ? policja , pogotowie , szkoły , administrację ? co to piiiip , za darmo jest ? Narzekacie ze jak są potrzebni to ich nie ma , a co , maja stać na każdym rogu ulicy ? A ZA CO ? Chcecie mieć drugą Grecję , wszystko za darmo a podatki to piiiip ? pracujecie (ja też) mam na utrzymaniu rodzinę , mam raty , nie jest łatwo , ale mam świadomość że NIC nie jest za darmo , płacę te wszystkie "haracze" nie dla tego że mi się to podoba tylko dla tego że muszę , ale wiem że tak trzeba . Inna sprawa że ci co nimi żądzą nie zawsze robią to tak jak by mi się wydawało że powinni najlepiej , ale pokażcie mi takich co zrobią to lepiej to zagłosuję na nich na następnych wyborach. Pewnie że są przepisy które wydają się być z kosmosu ale są , płacimy za nie wszyscy , każdy po groszu ale uzbiera się ogólnie niezła sumka , I moje dziecko ma z tego dodatkowo jedną lekcję angielskiego , a nie tylko ja mam dziecko , i piiiip się z tego ciesze , nie chcesz inwestować w wykształcenie mojego dziecka , twoja sprawa , mam to w że szkoda ci tego grosza więcej w cenie paliwa , ja się ciesze że za to płacę i że Ty też . Dla kogo piiiiipja te pieniądze zarabiam ? CO do grobu je wezmę ? Jestem lekko wstawiony (5 ) bo bym wam tu elaborat napisał , nie piiiip mnie więcej że państwo to złodzieja , bo jak wam złodziej coś zajumał to gdzie najpierw dzwonicie ? do mamy czy na policję ( budżetówka ) , jak dziecko ma gorączkę to gdzie dzwonicie , do mamy czy na pogotowie ( budżetówka ) jak dziecko przyniesie jedynkę ze szkoły to do kogo macie pretensje , do siebie ( że nie pomogliście w lekcjach ) czy do nauczyciela ( budżetówka ) że nie wytłumaczył bo ma 30 dzieci w klasie ale twoje to jest najważniejsze i TYLKO jemu powinien poświęcić całą lekcję żeby zrozumiało . Piiiip mnie takie myślenie , dlatego mam zakaz (od żony) chodzenia na wywiadówki bo większość rodziców mojej córki mnie nie lubi i piiiipi w bo jak słyszę te ciągłe narzekania i pretensje to mnie szlak trafia . Jak się poskarżyłem ojcu że mnie nauczycielka od rosyjskiego zdzieliła dziennikiem w łep to mi odpowiedział "widocznie zasłużyłeś" a dziś by siedziała w pierdlu za coś takiego , a wiem (dziś) że zasłużyłem .

edycja
FROTERKA

[RudeBoy]

Odoll... nie pisz po pijaku...
Bo z tego co napisałeś wynika, że jesteś 100% lemingiem. Idealnym obywatelem, który do póki z głody nie przymiera to będzie mówił, że jest dobrze.

Mamy najwyższe obciążenia fiskalne w UE... i najgorsze ich wykorzystanie...
Mnie osobiście piiiiip fakt, że piiiiip mnie w dupę moje Państwo bo piiiiip nas i to zdrowo...
Nie chcesz tego widzieć Twoja sprawy... będziesz szczęśliwszy.
A masz racje, niech się dzieciaki uczą języków bo przyszłość będą mieć marną w tym kraju...

edycja
FROTERKA

[Zula]

Kolego, taki jest przepis i szczerze mówiąc, możesz sobie pisać, chamsko czy nie chamsko, co tylko na ten temat chcesz a i tak Twoim obowiązkiem jest jazda na światłach. Nie? To płać, co nam do tego... Chcesz się pochwalić jaki jesteś fajny, bo masz gdzieś przepisy? Może w szkole coś takiego robi wrażenie na kumplach, ale wśród dorosłych ludzi już nie bardzo. Jakim prawem obrażasz człowieka, który chce uratować Ci dupę przed utratą kasy? Jeszcze się nauczysz wdzięczności dla ludzi, którzy chcą Ci pomóc. Ja tak jak Przemek, jestem wdzięczna, jeśli ktoś mi przypomni o światełkach, bo dzięki temu nie stracę kasy. Jest po prostu pewien szereg rzeczy, które się wykonuje wsiadając do samochodu i włączenie świateł do nich należy. I tak, jazda na światłach powoduje, że inni Cię widzą. A póki jeździsz bez świateł narażasz się na to, że każdy biorący udział w kolizji z Tobą może powiedzieć, że Cię nie widział, bo nie masz świateł. Nawet, jeśli byłeś na tyle blisko, że skłamie, to i tak zapłacisz. Nie świecisz sobie w biały dzień, tylko innym, żeby Cię widzieli. Na następny raz spróbuj kulturalniej i mniej napastliwie

[Odoll]

Odoll... nie pisz po pijaku...
Bo z tego co napisałeś wynika, że jesteś 100% lemingiem. Idealnym obywatelem, który do póki z głody nie przymiera to będzie mówił, że jest dobrze.

No przecież napisałem :

płacę te wszystkie "haracze" nie dla tego że mi się to podoba tylko dla tego że muszę , ale wiem że tak trzeba . Inna sprawa że ci co nimi żądzą nie zawsze robią to tak jak by mi się wydawało że powinni najlepiej

Kolego, taki jest przepis i szczerze mówiąc, możesz sobie pisać, chamsko czy nie chamsko, co tylko na ten temat chcesz a i tak Twoim obowiązkiem jest jazda na światłach. Nie? To płać, co nam do tego... Chcesz się pochwalić jaki jesteś fajny, bo masz gdzieś przepisy? Może w szkole coś takiego robi wrażenie na kumplach, ale wśród dorosłych ludzi już nie bardzo. Jakim prawem obrażasz człowieka, który chce uratować Ci dupę przed utratą kasy? Jeszcze się nauczysz wdzięczności dla ludzi, którzy chcą Ci pomóc. Ja tak jak Przemek, jestem wdzięczna, jeśli ktoś mi przypomni o światełkach, bo dzięki temu nie stracę kasy. Jest po prostu pewien szereg rzeczy, które się wykonuje wsiadając do samochodu i włączenie świateł do nich należy. I tak, jazda na światłach powoduje, że inni Cię widzą. A póki jeździsz bez świateł narażasz się na to, że każdy biorący udział w kolizji z Tobą może powiedzieć, że Cię nie widział, bo nie masz świateł. Nawet, jeśli byłeś na tyle blisko, że skłamie, to i tak zapłacisz. Nie świecisz sobie w biały dzień, tylko innym, żeby Cię widzieli. Na następny raz spróbuj kulturalniej i mniej napastliwie

Zula mądrego dobrze poczytać

[RudeBoy]

Nie wiem czy Zula pisała to do mnie czy nie... chyba nie...
Bo żeby było jasne ja w kwestii jeżdżenia na światłach jestem jak najbardziej na tak.
A jak ktoś zapomni zaświecić i trafi mu się inny kierowca, który mrugnięciem mu o tym przypomni to trzeba być tylko wdzięcznym, że się uczynnego spotkało na swej drodze.

[Zula]

Rudeboy, żeby była jasność odniosłam się do pierwszego posta, który rozpoczął ten temat

[smike]

w tym wątku to chyba więcej osób "pod wpływem" pisało swoje głębokie przemyślenia.
Odoll mnie cytuje coś bez sensu. Ok, wiadomo działa. Kondi miał/ma problemy ze słowem pisanym.
Stąd właśnie ten cytat i moje pytanie było. Czasem ciężko zrozumieć, co poeta miał na myśli.

[FROTERKA]

Czasem ciężko zrozumieć, co poeta miał na myśli.

Łyknij sobie i wszystko stanie się jasne.

[JJKILLER]

A Ja dodam tylko tyle że jak widział bym takiego du..ka bez świateł, któremu grzecznie mignę na przypomnienie a on odpowiedział by mi dłuuugo długimi żeby mnie oślepić, czyli chamska pyskówa to bym tak blisko niego podjechał bokiem żeby do rowu musiał spierniczać, a jeśli by nie uciekł to bym poszedł na przycierę i zadzwonił na policję, a ponieważ mam kamerę na szybie to by raczej się nie wywinął jakbym powiedział że mnie oślepił i dlatego doszło do kolizji.
Wniosek, mandat za brak świateł, mandat za oślepianie długimi, mandat za spowodowanie kolizji... Poczuł byś się wyleczony z kompleksów? Zaoszczędziłeś 30zł na żarówkach i 10zł na paliwie żeby je "napędzić", zapłaciłeś 300zł i przytuliłeś 3pkt. Jesteś do przodu?

A tak w odpowiedzi na Twój link z pojazdami na autostradzie.

To są te same zdjęcia, tylko autka w kolorze ciemno grafitowym bez świateł i ze światłami...

[smike]

...Łyknij sobie i wszystko stanie się jasne.

sugerujesz, że trzeba się nadziabać, żeby to forum czytać?

[JJKILLER]

...Łyknij sobie i wszystko stanie się jasne.

sugerujesz, że trzeba się nadziabać, żeby to forum czytać?

To zależy od interpretacji Ale Twój tok myślenia też mi się podoba