mody1 napisał(a):Ale z czystej ciekawości zastanawiam się czy Polska zagra jakoś skladnie
Nadzieja umiera ostatnia?
Obstawiam, że Nawałka wpuści na boisko tych, co jeszcze nie grali, żeby sobie statystyki nabili i pocieszyli się udziałem w mundialu nie tylko poprzez imprezowanie w hotelu. Przede wszystkim zdejmie (nie)Szczęsnego, bo gorzej bramkarz grać mógłby tylko strzelając sobie samobóje. Skoro już osiągnął poziom 100% puszczonych strzałów na bramkę (w meczu z Kolumbią), to teraz kolej na Fabiańskiego. Resztę składu dozbiera z tych, którym jeszcze coś się chce, bo liczą na transfer do zachodniego klubu i zarabianie kasy. Efekt będzie tragiczny, ale może parę fajnych solówek zobaczymy. "Asy", które już mają dobre kontrakty nie chcą odnieść kontuzji, bo pewnie dostali prikaz od szefów, żeby z mundialu wrócili sprawni. Zatem nie wyjdą w ogóle na murawę albo będą się oszczędzać jak w poprzednich meczach. Wystarczy sobie popatrzeć jaka wśród nich panika nastała po kontuzji Błaszczykowskiego w meczu z Senegalem. Natychmiast im się odechciało biegać i grać. Efekt wszyscy znamy. Sorry, ale to są zawodowcy, więc nie grają dla nas czy dla własnych ambicji tylko dla kasy. A ta jest w zachodnich klubach a nie polskiej reprezentacji. Konkurencja jak się dowiedziała, że zamiast na boisku nasi trenują przed kamerami a zamiast fizjologa zajmuje się nimi wizażysta, to plan na nas był gotowy. I sprawdził się znakomicie. Jedynie Lewy poza pokazywaniem się w reklamach coś potrafi również na boisku i pewnie najchętniej zmieniłby obywatelstwo, żeby nie musieć się pokazywać z resztą tych patałachów. Zresztą powiedział wprost, ze nikt nie umiał mu podać piłki, żeby zajął się umieszczaniem jej w siatce. Wolimy podawać do własnego bramkarza. Który zresztą nie zawsze tę piłkę złapie, więc prowadzimy w statystyce samobójów. Zawsze to coś
A jak się gra z pasją pokazało wczoraj Maroko i Iran. Gdzie nam do nich to oczywiście retoryczne pytanie.