Witamy !



Ku przestrodze...?

Rozmowy na wszystkie tematy

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez STRUNA » 18 lip 2009 15:49:40

Pamiętajmy, jeżeli w wypadku uczestniczą dwa auta winny najcześciej jest jeden z kierowców. Lecz w tym drugim aucie może być rodzina z dziećmi... :cry:


Nasza jazda ma wpływ na dalsze konsekwencje. :cry:
STRUNA
 

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez szymon.ha » 18 lip 2009 17:28:27

Ale od nas zalezy tylko 50%. Można jechać nawet te 80km/h, mniej niż przepisowe, ale wystarczy że ktoś z przeciwka za zakrętem wyprzedza, i Ty jadać poprawnie nie masz co zrobić, można próbować uciec, ale nie zawsze jest możliwość. Prawo jazdy mam jakieś 4 miesiące i 2 dni, w poniedziałek będzie 18 tygodni, a różne już rzeczy widziałem, dwa razy miałem sytuacje jak ktos wyprzedzał, i jechał wprost na mnie, w tym raz na moście, ale jakoś gdzieś się zmieścili, a nie zlicze ile razy niektórzy wyprzedzali, na zakrętach, przejeżdzali na czerwonym itp.
Avatar użytkownika
szymon.ha
Diler
 
Posty: 3515
Obrazki: 2
Dołączył(a): 08 mar 2009 23:03:38
Pochwały: 16
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez ADAM SP3WXO » 18 lip 2009 17:37:44

Najłatwiej jak każdy sobie przeliczy ile zyska jadąc szybciej powiedzmy o 25%. Przeliczyć tak aby wynikiem był czas. Np. jadąc 100km/h przejedziemy 100km, a ile czasu nam to zajmie jadąc 120km/h. Powiem wyniki dają do myślenia :D . Powodzenia w liczeniu :mrgreen:
ADAM SP3WXO
 

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez STRUNA » 18 lip 2009 18:27:12

Ale od nas zalezy tylko 50%. Można jechać nawet te 80km/h, mniej niż przepisowe, ale wystarczy że ktoś z przeciwka za zakrętem wyprzedza,


Jest duża różnica jak ktoś walnie w Ciebie przy Twoich 80 a 130 km/h.
Na to jak jeżdżą inni wpływu nie mamy ale od nas zależy bardzo wiele....
STRUNA
 

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez szymon.ha » 18 lip 2009 18:38:28

Też trzeba ocenić możliwości, nie swoje, lecz drogi, bo także jest różnica, jak widzimy że droga prosta, pusta i mamy pewność prawie 100% że nikogo nie bezie to można jechać szybciej, niż jak widzę osoby które np wyprzedzają gdzie jest tłok wszyscy jadę ok 80 - 90, w takiej kolumnie a znajdą się rtacy co wyprzedzają ile wlezie i próbują jak najszybciej, choć choć ruch na to nie pozwala, bo nie ma miejsca i zyskuja jedynie wyprzdzenie 2 aut na odcinku 30km. Tworzą jakieś ryzyko które nie dało im nic.
Avatar użytkownika
szymon.ha
Diler
 
Posty: 3515
Obrazki: 2
Dołączył(a): 08 mar 2009 23:03:38
Pochwały: 16
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez Kogut » 20 lip 2009 21:38:36

ADAM SP3WXO napisał(a):Najłatwiej jak każdy sobie przeliczy ile zyska jadąc szybciej powiedzmy o 25%. Przeliczyć tak aby wynikiem był czas. Np. jadąc 100km/h przejedziemy 100km, a ile czasu nam to zajmie jadąc 120km/h. Powiem wyniki dają do myślenia :D . Powodzenia w liczeniu :mrgreen:

Same takie obliczenie nam nic nie da, do tego trzeba doliczyć między innymi to co napisał szymon.ha czyli jakość drogi, długość odcinka bez skrzyżowań, prostych odcinków, zabudowań, itp. ale każdy wie o co chodzi.
Jednym słowem po obliczeniach odcinek 100km to jakieś 6-12min :!: :!: :!:
w opisanym przypadku ADAMA
Dodam że w miastach totalnie się nie opłaca, bo do tych obliczeń doliczamy koszty amortyzacji co w przypadku aglomeracji są naprawdę duże.
Avatar użytkownika
Kogut
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1537
Obrazki: 0
Dołączył(a): 22 gru 2007 19:39:44
Lokalizacja: Sochaczew
Pochwały: 3
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez ADAM SP3WXO » 20 lip 2009 21:47:04

Ale to może być przecież prędkość średnia, która jest niższa od zakładanej. Tym bardziej dochodzi się do wniosku, że nie warto się spieszyć, tym bardziej, że zużycie paliwa rośnie w zastraszającym tempie.
ADAM SP3WXO
 

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez Kogut » 20 lip 2009 22:00:12

Przepraszam zapomniałem dopisać najważniejszego
RYZYKO :!:
I nie chodzi mi tu o mandaty czy też "jestem dobrym kierowcą"
a raczej są inni na drodze i w okolicy
Avatar użytkownika
Kogut
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1537
Obrazki: 0
Dołączył(a): 22 gru 2007 19:39:44
Lokalizacja: Sochaczew
Pochwały: 3
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez ADAM SP3WXO » 20 lip 2009 22:02:55

Zgadza się :>: . Ja tylko podziwiam tych, którzy próbują wyprzdzać w każdej sytyacji, a np: po 200km widzisz takiego parę samochodów przed sobą, a ty jechałeś spokojnie :D
ADAM SP3WXO
 

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez szymon.ha » 20 lip 2009 22:14:26

No spotyka się takich, czasami tak miałem ze na trasie Toruń - Świecie ok 50km, koles jechał połowe za mną, cisnął się chciał wyprzedzać, wyprzedził z 2 auta, po za mną, a do Świecia w jechałem za nim. Zdaża się tak też że widzimy jak ktoś wyprzedza Cię a za kilka km lezy w rowie, bo i taki przypadek widziałem, było to zimą, nawierzchnia taka nie pewna, ale koleś się cisnął na wyprzedzanie i kilka km później w rowie "siedział"
Avatar użytkownika
szymon.ha
Diler
 
Posty: 3515
Obrazki: 2
Dołączył(a): 08 mar 2009 23:03:38
Pochwały: 16
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez ADAM SP3WXO » 07 sie 2009 15:20:43

ADAM SP3WXO
 

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez Pawel » 07 sie 2009 21:01:18

Przykre, ale prawdziwe, ja już się nie łapię...
...albo Ty jesz, albo Ciebie jedzą...
Obrazek
A 3,1 TDI Long '95
bike MTB wegług własnej specyfikacji...
Citroen C8 HDI
honda transalp xl600v
bmw f650st
w razie w: 696445799
Avatar użytkownika
Pawel
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4398
Obrazki: 11
Dołączył(a): 23 mar 2008 20:02:00
Lokalizacja: Giżycko
Pochwały: 10
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez szymon.ha » 07 sie 2009 21:55:57

Taki film sądzę że na długo nie wpłynie, teraz obejrze za 15 min o nim zapomne, sam nie długo będe miał prawo jazdy 5 miesięcy, jak gdzieś słyszałem człowiek uczy się na błędach ale mądry na cudzych, z tego co zauważyłem na sobie niestety działa tyllko to pierwsze, że uczę się na własnych, samą fronterą przejeżdzam coś ponad 1000km miesięcznie, jeżdze jeszcze bmw, i widzę różnicę w jeździe od tej jakby na początku. Moim zdaniem takie filmy dużo nie zrobią, trzeba się samemu przekonać by wyciągnąć wnioski, tylko że jeden ma przytym szczęscie a inni nie.
Avatar użytkownika
szymon.ha
Diler
 
Posty: 3515
Obrazki: 2
Dołączył(a): 08 mar 2009 23:03:38
Pochwały: 16
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez Pawel » 08 sie 2009 07:27:22

Pewnie i tak, uczymy się na błędach, tylko dlaczego na swoich :? W ciągu 13 lat szczęście opuściło mnie 2 razy... :(
...albo Ty jesz, albo Ciebie jedzą...
Obrazek
A 3,1 TDI Long '95
bike MTB wegług własnej specyfikacji...
Citroen C8 HDI
honda transalp xl600v
bmw f650st
w razie w: 696445799
Avatar użytkownika
Pawel
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4398
Obrazki: 11
Dołączył(a): 23 mar 2008 20:02:00
Lokalizacja: Giżycko
Pochwały: 10
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez Adam » 08 sie 2009 15:58:06

Pawel - Amor napisał(a):W ciągu 13 lat szczęście opuściło mnie 2 razy
No to żeś Aldonkę musiał nieżle zdenerwować.
Pozdrawiamy całą Waszą trójkę. Albo 4 Vipera tyż
Adam
 

Re: Ku przestrodze...?

Postprzez Pawel » 08 sie 2009 16:58:36

...Aldonkę tylko raz..., wystarczy... My Was również pozdrawiamy... :D
...albo Ty jesz, albo Ciebie jedzą...
Obrazek
A 3,1 TDI Long '95
bike MTB wegług własnej specyfikacji...
Citroen C8 HDI
honda transalp xl600v
bmw f650st
w razie w: 696445799
Avatar użytkownika
Pawel
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4398
Obrazki: 11
Dołączył(a): 23 mar 2008 20:02:00
Lokalizacja: Giżycko
Pochwały: 10
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Poprzednia strona

Powrót do HydePark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość