Zabawa jest świetna.Jak zabezpieczy się i wysoko umieści elektronikę w takim samochodzie,to i woda jest nie straszna.Na moim podwoziu ,powinna być karoseria z volkswagena tourareg.Ja jednak wolałem ciężarówkę, wymieniłem jedynie sprężyny na twardsze ,bo jednak MAN jest ciężki.
MANA wyposażyłem w pełne oświetlenie ,na akumlatorach w pełni naładowanych spokojnie starcza na godzinę zabawy w ciężkim terenie.Planuję jeszcze na wzór podany do linka wykonać model mercedesa.
http://www.scale4x4.pl/html-scale/art-merc.htm Wszystkich zachęcam do takiej zabawy,choć nie jest to hobby tanie dostarcza naprawdę fajnych wrażeń,czasem naprawdę tanio można nabyć model na allegro wystarczy tylko polować...
Podstawową rzeczą jest dobre podwozie i aparatura.Karoserię możemy zmieniać jak rękawiczki.