Tak dla wesołości

[mazurkas007]

odnośnie podpisu jednego z forumowiczów :

"ortografia to rodzaj opcjonalnego dodatku. jak interpunkcja-nieważne gdzie się wstawia znaki, byle były"


Taki mały przykład :

"Do chaty wszedł myśliwy na głowie, miał
czapkę na nogach, nowe buty, z cholewami w zębach, papieros w oczach,
świeciła mu radość."

[wiini]

[Ironcruz]

a podpis jest z Pratchetta

[Balkandriver]

Mazurkas-


BALKANDRIVER

[FROTERKA]

Pratchetta lubię, niechlujstwa językowego nie. Choć bywa, jak powyżej, śmieszne.
Czasem ludzie robią takie błędy, że muszę głośno przeczytać słowo, żeby wiedzieć o co chodzi. Ale chyba nic mnie nie zadziwi bardziej niż napisane onegdaj przez moją córkę "ówarzać".

[BASIK]

Mazurkas i Froterka popieram Was w 100% - choć i mnie się czasem zdarza palnąć byka jak się patrzy , zresztą potem strasznie mi głupio. Często dopiero po paru dniach dostrzegam, co nabroiłam . Jednak uważam, że przynajmniej trzeba się starać unikać błędów. Czytać dwa razy zanim coś się upubliczni, lub jak u mnie czasem - proszę drugą osobę, żeby przeczytała jak sprawa jest ważna.

[dljm]

!!! dokóadnie
!!! czżeba óżwaci pżypadkuw i konicówkuw ,oras znakuw, interpónkcyjnyh. prawidóowo