Pełen wiosennej radości postanowiłem dokonać rekonesansu okolicy. No wiecie co i jak po zimie na okolicznych bezdrożach. asfalt

to nie dla mojej Froci myślę sobie. Zbiegam na parking, odpalam moją dziewczynkę, wsteczny a tu zgrzyt niemiłosierny

. Co jest myślę sobie. No dobra, jedynka. A tu opór. Pcham jakbym miał tira z parkingu przepchnąć. No nareszcie wlazła. Coś nie tak myślę sobie. Komórka i telefon do mechaniora. Bartek ratuj coś ze sprzęgłem, a może skrzynia. Dawaj napodnośnik, mam wolny. Po paru godzinach diagnoza. Wysprzęglik - Bartuś informuje, brak zamiennika, nowy tylko w serwisie, koszt niewielki ok 1700PLN. I tu mnie z butów wyjęło. Bartek- zmiłuj się nad biedną duszą bo zaraz zawału dostanę. Itu poszło parę słów

poszło. Potem się

. Jak już mnie przetrzymał trochę to potem dodał. No wiesz tak myślałem że, wolisz zestaw naprawczy za 80 zyla. Wiesz co Bartek, Jak przyjadę to cię uduszę za ten stres, a potem uściskam za tanią naprawę (160 zł. z robocizną). Autko naprawione, biegi cacy, niemal same wskakują, no wreszcie w teren. Pohulało się trochę i do domu. Chwila refleksji. Panowie i panie, (szanujcie mechanika swego, bo możecie mieć gorszego). A swoją drogą polecam frociarzom z okolic Siedlec. [ Auto Trebnio , ul. Brzeska 179 , Plac Orlenu ].