Strona 1 z 1

BALKANDRIVER z załogą się melduje

PostNapisane: 12 lis 2007 21:02:30
przez Balkandriver
Witajcie, witajcie :!: :!:

W pierwszych słowach mego postu pragnę serdecznie podziękować Uczestnikom II Zlotu, a przede wszystkim Zacnemu Gospodarzowi za dobrą zabawę, miłe chwile i jak zwykle wspaniałą atmosferę od zmierzchu do świtu i od świtu do zmierzchu.

Właśnie godzinę temu dotarliśmy w domowe pielesze.

Po rozstaniu na otwarto/zamkniętym terenie wojskowym :lol: ( pozdrówka dla ŻW , szkoda, że nie mieli czasu na zweryfikowanie swego pojazdu vs Frontera) wybraliśmy „trasę widokową” – a mianowicie – na Pisz i dalej przez lasy, po piachach, żwirach, szutrach. Za jakimś zagajnikiem wypadliśmy na „bandę” leśników pod bronią, więc nie chcąc, żeby poszli w ślady pozdrawianej powyżej ŻW, od razu stop i pytanie „na rybkę” – czy my tu dojedziemy do Łachy? (naprawdę jest tam taka miejscowość). Zapadła chwila milczenia, :?: wszyscy wbili gały w nasze, cokolwiek upieprzone autko, z mało czytelną rejestracją, z nieprzejrzystymi szybami i uśmiechniętymi gębami wewnątrz.
Ale to trwało moment i padła odpowiedź – :idea: :lol: aaaa, dojedziecie i tędy też, tam (ruch ręki w nieokreślonym kierunku), mostek i żużlówką w lewo.
No i dobrze, błogosławieństwo mamy, jakby co, to zieloni nas pokierowali.
I tak dotarliśmy do Myszyńca, przez wiele mówiącą osadę , Pupkowizną zwaną.
Jednakże niedzielna nieobecność w świątyni :twisted: zemściła się na nas i w miejscowości , nomen omen Kadzidło, fotoradar walnął nam piekną fotkę :evil:
Co za złośliwość :evil: :evil:
Na CB uprzedzali, że jest to badziewie za CPNem, przejechaliśmy spokojnie, za CPNem minięty, ale cała miejscowość żółwim tempem, no w końcu ile można?
No to but, lewa, bo jedzie cały sznur, jakby umarł.
I tu świństwo, błysk. :evil:
Prywatnie Wam powiem, dlaczego mam ten błysk w ... :wink:

To taka chyba nowa, świecka tradycja, żeby Zlot opłacić (jako i pozostali niektórzy uczynili) :wink:

No i bez przeszkód do Wa-wy.
I równie bezinwazyjnie do Smokogrodu.

Taaak, ale miało być o Zlocie, a ja tu o bzdetach.

Nasze foty i filmiki zaistnieją od jutra na chomiku Basika.

Proszono mnie o relację z całego Zlotu – dziękuję za zrozumienie dla moich wypocin – napiszę, bo warto opisywać miłe chwile w gronie miłych kompanów.

Tymczasem poszperam w relacjach naszych poprzedników i pozdrawiam wszystkich Forumowiczów.

BALKANDRIVER

PostNapisane: 12 lis 2007 21:14:42
przez FROTERKA
Piękny wstępniak do dłuższej relacji. :D

PostNapisane: 12 lis 2007 21:21:41
przez Adam
Bałkan chciał tylko powiedzieć, że dojechał.

PostNapisane: 12 lis 2007 21:38:47
przez Ewa
Balkan, żeby nie było Wam żal to i mnie w Płocku Małym cyknęli mimo szaleńczej jazdy z prędkością jakieś 53 km/h. ( było 50) :D :D :D
A tak w ogóle czy wiecie jak te g..na działają? Czy pstrykają wsio jak leci czy only wybrańców...? :lol:

PostNapisane: 12 lis 2007 21:53:01
przez Balkandriver
Adam napisał(a):Bałkan chciał tylko powiedzieć, że dojechał.

Wiesz, przeleciałem przez Pułtusk, ale nie śmiałem zalogować się Wam na kolację :lol:
Ale fakt, to był skrót myślowy, że dojechałem.
Pozdrawiam

BALKANDRIVER

PostNapisane: 12 lis 2007 21:55:19
przez brum
No ja też po drodze miałem pełno fotoradarów na trasie do częstochowy co 5km radar i chamowanie ze 120 do 70 i się klocki zużywają :D

PostNapisane: 12 lis 2007 22:18:51
przez TATAR
nie przejmuj sie będzie dodatkowa fotka ze zloty :wink:

Re: BALKANDRIVER z załogą się melduje

PostNapisane: 12 lis 2007 22:20:53
przez Ewa
Balkandriver napisał(a):No i bez przeszkód do Wa-wy.

BALKANDRIVER


A w których "lakerkach" w sztolicy "występywałeś"... :twisted: :twisted:

PostNapisane: 13 lis 2007 00:12:10
przez BASIK
Czarne welury z odzysku błotnego! :lol:

PostNapisane: 13 lis 2007 15:08:19
przez Ewa
:lol: :lol: :lol: