Sukces sukces

już dawno
Frotka na X20XEV śmiga od sierpnia, już 15k km, jak na razie jedyna awaria to czujnik położenia wałka rozrządu

ten sławny w tym silniku
Ogólnie czym mogę się podzielić co może Wam się przydać:
Silnik X20XEV, miska olejowa i smok X20SE z Froty, bezproblemowo, osprzęt typu klima, pompa wspomagania, alternator, można założyć z froty. Skrzynia biegów Frontera, sprzęgło frontera, koło zamachowe może być z omy, ja mam z froty. Sprzęgło z omegi nie pasuje do skrzyni z froty. Cała wiązka, komputer, wszystko musi być z omegi. Obrotomierz podłączyłem pod cewkę, bo omega miała jakoś inaczej dziwnie. Kolektor wydechowy Omega, Portki i reszta wydechu Frontera, pasują do siebie
Przepływomierz powietrza musi być z Omegi. I to chyba wszystko

Jak ktoś ma jakieś konkretne pytania niech pisze w wątku.
Jak się na tym jeździ ? dobrze. Dużo lepiej niż na 2.0 fabrycznym. Z czym to porównać? miałem okazję jeździć B Long 2.2 to jechało porównywalnie.
Na biegach 1-2-3 zapierdala pięknie, na 4-5 już jak to frota

słabiej przyspiesza, ale nie ma problemu, można jeździć 120 komfortowo. v-max koło 150.
Spalanie takie samo jak w X20SE czyli w moim przypadku koło 15-16 litrów.
Czy wsadził bym ten silnik jeszcze raz? nie..
Przy ilości pracy jaka zeszła, to wsadzenie V6 nie zajęło by wiele więcej czasu i pracy, chyba jednak V6 to jedyna słuszna droga
