Strona 1 z 1

Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 05 gru 2010 13:32:30
przez Arni
Witam.
We fronterach przedni wał jest rozkładany ale praktycznie tylko w celach montażowych bo jak wiadomo most siedzi na stałe z przodu i sie nie rusza. Czy w związku z tym można go zastosować do sztywnego mostu który normalnie pracuje razem z zawieszeniem? (w przypadku gdy przód mamy przerobiony na sztywny most).
Jeżeli tak to dobrze, a jeżeli nie to dlaczego?

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 05 gru 2010 14:25:12
przez maciar
Ok o ile wystarczy mu ruchu na wieloklinie

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 05 gru 2010 14:32:59
przez jrzeuski
Most siedzi na sztywno, ale skrzynia nie, więc wał trochę pracuje. Poza tym jak się opuści most, to wał musi być ciut dłuższy, ale to wszystko w ramach tolerancji, więc wymieniać nie trzeba. Jak dasz sztywny most na jakimś zawiasie, to będzie OK, dopóki zmiany długości nie przekroczą tolerancji wału czyli jakieś 3cm. Podejrzewam, że jak zmotasz most i pomierzysz odległość między flanszami to i tak ci wyjdzie, że oryginalny wał jest za krótki i ci się nie przyda. Z Frotek to najdłuższy przedni wał ma chyba A Sport 2.0 (60cm), pozostałe Froty mają 43-53cm z tego co się orientuję (takie dostawałem zanim trafiłem na właściwy do mojej Froty).

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 05 gru 2010 14:40:50
przez tomi
do tego dochodzi jeszcze kont na krzyzakach na tak krotkim wałe chodzi o to ze bedzie pracowal pod wiekszym katem niz tylny wał bo flansza z reduktora jest blizej mostu niz z tyłu z takim samym liftem
z tego co mi sie wydaje max kat to chyba 20 stopni potem krzyzak ulega zniszczeniu a czasem pęka kopytko

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 05 gru 2010 14:47:55
przez Arni
To jest bardzo cenna informacja o tych róznych długościach wałów. Bo sytuacja wygląda tak, że obecny wał jest za długi a mam włąśnie Sporta A wiec niby powinieniem mieć ten najdłuższy wał. Skracanie wału to żaden problem dla zakładu który się tym zajmuje. Ale skoro są różne długości tych wałów to może bardziej będzie sie kalkulowało wstawienie krótszego wału. Obecnie na pełnym zwisie przodu wał jest na maxa złozony i nadal brakuje 10mm żeby wszedł na flansze z mostu. Gdybym miał wał 530mm o którym pisałeś że taki Ci sie trafił to byłoby wręcz idealnie.

Powiedz mi coś wiecej o tych wałach krótszych - te długości podałeś przy złożonym czy przy rozłozonym wale? Może Ci zostały i chcesz sie ich pozbyć? :)


Tak przy okazji tematu to tylny wał też jest za długi, trzeba skracać o 30mm i dorabiac tuleje na pierscienie centrujące na flanszach, ponadto rozstaw śrub też nie pasuje i też trzeba przerabiać....uwielbiam takie klocki :twisted:

Tomi - kąt maxymalny dla krzyżaków to chyba 30° było. I tak i tak trzeba przycinać belkę podporową skrzyni biegów żeby wał mógł przejść w dól. Możliwe, że temet przedniego wału ostatecznie skonczy sie na wale z podwójnym krzyżakiem.

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 05 gru 2010 15:03:40
przez tomi
przejedz na giełde do myslowic tam na terenie gieldy jest firma ktora zajmuje sie profesjonalnie dorabianiem walów i maja w zasadzie wszystko jeszcze mi sie nie zdazylo by mi w czyms nie pomogli ale podwójny krzyzak w luznym wale stawiam pod znakiem zapytania ???
ten gos ci to wytłumaczy dlaczego ale doradzi ci jaki krzyzak zastosowac i co najwazniejsze nie sa drodzy skrocą te waly jakie masz moga ci wiekszy wieloklin zaproponowac mozliwosci jest duuuuuzo a tam napewno ci pomogą jak chcesz moge tam skoczyc z toba bo znam tego goscia i nie jeden wal robilem na szybko

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 05 gru 2010 15:08:13
przez Arni
W poniedziałek musze dokonać pewnych korekt w połozeniu mostu i wtedy będe wiedział na 100% ile tego wału trzeba skrócić albo co jeszcze z nim zrobić. Na pewno będe informował gdy coś wiecej zrobie.
A co do tej firmy co skraca to będziemy Tomi w kontakcie w tygodniu.

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 05 gru 2010 15:16:37
przez Szarbia
Przy okazji nie zaszkodzi przesunac przedni most do przodu o pare cm, zeby miec troche wiecej miejsca miedzy kolem a progiem. Zderzak zawsze latwo podciac.

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 07 gru 2010 02:10:57
przez Arni
Jednak most musiał zostac przesunięty w tył o kilkadzisiąt mm od osi bo pracujące zawieszenie wypycha koła w przód i przy przesunięciu do przodu koło może zachaczyc o podpory na ramie z przodu. Chyba, że mamy wieszaki z tyłu to wtedy koło bedzie musiało być w przód przesuniete bo moja frontera ma resor z przodu a nie spręzyny.

Czy ktoś z Was już zciągał wąs z przekładni kierowniczej? To chyba najcięzej siedzący element jaki do tej pory wyciągałem z Froty...a wyprułem jej już sporo :)

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 07 gru 2010 09:24:16
przez Szarbia
Prawidlowo wieszaki powinny byc z tylu.
Jesli cos staje na przeszkodzie mostu to wywal to. Przekladnie kierowniczą przesun ew. do przodu. Trakcja z mostem na resorach z przodu nie jest łatwa do opanowania i nie moze nic przeszkadzac. Przerabialem temat 6 lat temu.
Kąt wyprzedzenia zwrotnicy lepiej zwiekszyc z okolo 3 do okolo 10st. Wtedy kiera bedzie prostowac sie po wyjsciu z zakretu no i auto bedzie lepiej sie prowadzic.
Wtedy flansz do walu idzie do dolu ale trudno. Lepiej jednak zawalczyc z przegubami wału niz skasowac przestanek autobusowy przy 100km/h
Jesli mimo tego auto bedzie kiepsko sie kierowac to dołóż panharda pracujacego na pozbawionych luzów końcówkach drążkow kierowniczych.

Z wąsem przekladni poszedlem do warsztatu co robi zawieszenia i tam sciagneli za kilka zł.

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 07 gru 2010 20:20:02
przez Arni
Każda seryjna terenówka z resorami z przodu, ma także wieszaki z przodu - Patrol, Land Cruiser, Samurai.....
Kat wyprzedzenia zwrotnicy....własnie z tym jest problem wypuscić go tak jak rzeczywiście powinien być....kąt wału zmieni sie wtedy naprawde drastycznie a na tak krótkim odcinku jaki jest pomiedzy flansza mostu a flanszą reduktora to może byc duży problem. Póki co kąt zostawiam przesuniety niewiele w drugą stronę i zobaczymy jak to w ogóle bedzie jeździć itd. Zawsze można cos poprawić a zima jest długa :)
Nad panhardem sie zastanawiam własnie....może da się wykorzystać stary drążek stabilizacyjny co był seryjnie we Frocie.

Szarbia napisał(a):P
Jesli cos staje na przeszkodzie mostu to wywal to.

To "coś" to nadkole i mocowania budy. Po prostu koło było wizualnie zbyt bardzo przesunięte w przód w nadkolu wiec cały most poszedł troche do tyłu....tu akurat pole manewru we frocie jest dosc duże bo sam most ma duzo miejsca do pracy na zawieszeniu.

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 07 gru 2010 20:39:55
przez Szarbia
Wiem, ze terenowki maja wieszaki z przodu ale to sa fabryczne rozwiazania. Seria to seria - wielu ludzi to przygotowuje w fabryce. Wiele prototypow przejezdza tysiace kilometrow zanim wejdzie do sprzedazy.
Jak sam robisz w garazu to lepiej korzystac z doswiadczen innych dla zaoszczedzenia czasu i roboty - takie jest moje zdanie.

Co do kąta to ostatecznie mozesz obrocic rury obudowy mostu wzgledem dyfra.

Jak masz blisko most do reduktora to jest kolejny dobry powod, zeby most przesunac go do przodu.
Poza tym skoro juz motasz to po to, zeby zalozyc kola przynajmniej 33' a odsuniecie mostu to ulatwi.
Mozesz zalozyc przedni wal z przegubami homokinetycznymi (z polosi) o kacie +/-30st zamiast +/-12.5st jaki jest w przypadku zwyklych krzyzakow.

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 07 gru 2010 20:51:57
przez Arni
Dzięki za cenne podpowiedzi. Niemniej jednak jestem już na tyle daleko, że praktycznie tylko obrócenie wąsa i zrobienie czegoś z przednim wałem dzieli mnie od tego żeby wyjechac z garażu wiec póki co najpierw przetestuje jak sie bedzie sprawdzac to co sami wymyslilismy i ostatecznie wyjdzie w praniu czy może zostać czy trzeba zmotać inaczej.

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 19 sty 2015 16:34:21
przez dropsik127
Witam mam pytanie posiadam Opel Frontera B 2.2 99r Disel czy bedzie pasował wał napędu krótki od Opel Frontera B 2.2 99r ale w bezynie ????? doklanie chodzi mi o ten http://allegro.pl/show_item.php?item=4998076640

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 19 sty 2015 17:43:15
przez Semir
Ten wał nie będzie ci pasował.

Od 2,2 DTI automatu też nie nie pamiętam dokładnie ale albo był za długi
lub za krótki. Znalezienie sprawnego wału graniczy prawie z cudem.

Większość jest zastana na amen i ani drgnie.

Musisz szukać takiego wały jaki masz. Ewentualnie próby
reanimacji ale będzie bardzo ciężko.

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 19 sty 2015 19:23:06
przez dropsik127
ach dzięki za info a nie wiesz może czy można kupić gdzieś nowy ? i ile może kosztować ?

-- Dodano 19 sty 2015 20:16:35 --

i jeszcze jedno mam pytanie czy na wale z dwóch stron idą takie same krzyżaki np http://allegro.pl/krzyzak-walu-opel-fro ... 54900.html ????? :shock:

Re: Przedni wał rozkładany.

PostNapisane: 20 sty 2015 14:43:34
przez cinek1983059
zacznijmy od samego początku czyli montaż samego mostu pod auto. oczywiście szanuje twój wybór podwieszenia mostu na resorze, ale mam poważne wątpliwości uzasadnione moimi doświadczeniami w budowie podobnych konstrukcji.pierwszy z nich to stabilizacja poprzeczna mostu.nawet niewielki luz w wieszakach mostu przekładać się będzie na niestabilne prowadzenie,w celu usunięcia tej niedogodności konieczne byłoby zastosowanie drążka poprzecznego typu panhard.następnym problemem jest ograniczony wykrzyż, nie mówiąc już o porównaniu komfortu jazdy pomiędzy resorem a sprężyną.słusznym jest i lepiej zastosuj się do rady kolegów żeby most wysunąć do przodu z co najmniej 3 powodów.po pierwsze długość wału i jego mniejszy kąt względem mostu a skrzyni, drugi powód to właściwości terenowe czyli większy kąt wejścia pod strome wzniesienia(nie wbijesz się zderzakiem w skarpę).trzeci nie będzie problemu z ocieraniem koła o nadkole.
kąt wyprzedzenia zwrotnicy jest kluczowym parametrem i powinien mieć zawsze wartość dodatnią(czyli dół zwrotnicy do przodu).kąt flanszy napędowej mostu można skorygować poprzez obcięcie rur osłaniających półosie w miejscu połączenia z kulą zwrotnicy i zespawanie pod kątem jaki nam odpowiada.
zastosowanie wału z 3 krzyżakami również poddaje dużej wątpliwości gdyż do poprawnej pracy potrzebowałby drugiego punktu podparcia.inaczej jest to w seryjnej frocie gdzie most jest praktycznie nie ruchomy.najsłuszniejszym rozwiązaniem jest zwykły wał z 2 krzyżakami i długim skoku na wieloklinie.oryginalny wał z froty A skok ma dość dobry,ale niezbyt dobrze się krzyżuje, jednak można to poprawić poprzez nieznaczne podszlifowanie do pożądanych parametrów(ja osobiście tak zrobiłem i nic zupełnie się złego z nim nie dzieje).jeżeli zastosujesz wał z froty to słuszniej jest przerobić flansze mostu niż wału.
wszystkiego w jednym poście nie da się opowiedzieć ale jeżeli będziesz miał jakieś wątpliwości to śmiało pytaj.