OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam. Kombinował ktoś może żeby wstawić pompkę paliwową elektryczną do silnika 2,3 DTR? Jak to się ma do ciśnienia paliwa względem obrotów silnika? Nie rozwaliłoby przewodów od powrotu? Myślę, gdyż zawsze po włączeniu zapłonu, zanim świece żarowe się nagrzeją, przez ten czas pompka "przegoni" już paliwo przez filtr i pompę wtryskową i wtedy nie ma opcji tzw. cofki paliwa, a tym samym łatwiejszy rozruch. Zauważyłem, że w tych silnikach problem z uruchomieniem jest w co drugim (u mnie tak jest). Co myślicie?

Za cofanie paliwa odpowiedzialny jest zaworek.

Wiem, tylko że ja posprawdzałem już wszystko i nic nie znalazłem. Wróćmy do pompki. Zakładał ktoś?

Z taką pompką byłby problem po odpaleniu silnika, bo jeśli wtedy odciąłbyś jej zasilanie, to przeszkadzałaby głównej pompie w pracy. Zdecydowanie lepiej usunąć przyczynę cofania się paliwa albo podnosić maskę i podpompować ręcznie grzybkiem jak dłużej Frota postała.

Wstawiłem zaworek zwrotny przed filtrem paliwa i wymieniłem przewód od pompki paliwowej do filtra i jest (na razie dobrze).

Przyjrzyj się uważnie pompie, może zaworek to tylko półśrodek na jakiś czas, może gdzieś jest, nawet minimalny, wyciek i za jakiś czas problem powróci...

Przyśpieszyłem lekko "zapłon" na pompie i teraz jest duuuuuużo lepiej. Lepsze przyśpieszenie i o wiele lepiej pali. I zero dymu. Nie wiem tylko czy ustawianie zapłonu na oko jest bezpieczne dla silnika.