przez Tomkoski » 02 maja 2010 21:10:08
Proszę o wypowiedzenie się w kwestii montażu silnika 3.1 TD (z isuzu, lub montereya)
do frotki 2.3.D.
Po paru wypadach w teren stwierdzam, że definitywnie brak mi mocy !!!
Jestem w szoku, że i tak na dużo mogłem sobie pozwolić.
Proszę o informacje typu, czy da radę, czy dużo roboty, co w ogóle trzeba wymienić (przedni most , tylny, reduktor ???) wszystkie informacje na ten temat sa bardzo cenne dla mnie.
Ps. Pytanie do kolegi, który prezentował zderzak (wyżej foto) ile takie cuś kosztowało by jak bym chciał sie skusić ?