Witamy ! |
---|
|
jrzeuski napisał(a):Ale można kombinować z LSD:
jrzeuski napisał(a):Barowy, jak masz zdolnego tokarza, to może pomyśl nad wyrzeźbieniem blokady typu LockRight
krzysied753 napisał(a):zaspawanym przodem da rade jeździć na zapiętej przedniej blokadzie
krzysied753 napisał(a):normalnie skręcać w terenie ???
Tego się właśnie spodziewałem, bo przy ruchach kierownicą jedno koło porusza się nieco inaczej niż drugie a brak mechanizmu różnicowego to uniemożliwia. Ale powinno być łatwiej po przerzuceniu na 2H. Jest tak?Barowy napisał(a):Kierownica kreci sie strasznie ciezko, wiec radze ustawic sie w kierunku przeszkody. Niema praktycznie zadnej roznicy czy zapniesz jedno czy 2 kola (kreci sie tak samo ciezko)
Nie ma szans takiej jazdy na automatach. Strzelałyby na potęgę. Lepszym pomysłem jest założenie mechanizmu dołączającego półoś od B (ale trzeba mieć też most i półosie od B) i sterowanie przyciskiem z kabiny.Duzo mniej zabawy jest przy sprzegielkach automatycznych, nietrzeba wysiadac z samochodu.
Wyrzuca płyn, bo go gotujesz takim oporem. Ciekawe ile pompa pożyje i uszczelniacze w przekładniInnym problemem jest plyn wspomagania. Przy jezdzie np. po jakiejs kopalni po 10 minutach zacznie go wyrzucac, bo wspomaganie ma juz dosc.
jrzeuski napisał(a):Ale powinno być łatwiej po przerzuceniu na 2H. Jest tak?
jrzeuski napisał(a):Nie ma szans takiej jazdy na automatach. Strzelałyby na potęgę.
Chodziło mi o to, że wtedy tył nie jest spięty na sztywno z przodem. Jak dasz tryb 4x4 przy obu kołach rozpiętych to blokada nie stawi oporu (napędu też nie, więc to i tak bez sensu). Ale jak jedno koło jest spięte a dyfer zaspawany to na 4H/4L nie skręcisz, bo w zakręcie to spięte koło chce jechać tak jak tył a powinno inaczej. Dlatego stawia opór.Barowy napisał(a):Musze to sprawdzic, bo szczerze to niepamietam, ale chyba tak samo ciezko, bo kola tak jak pisales sa spiete ze soba i niema szans, zeby ktores toczylo sie szybciej, lub wolniej.jrzeuski napisał(a):Ale powinno być łatwiej po przerzuceniu na 2H. Jest tak?
I to jedyna sensowna opcja poza czarnym, ale 4x4 (a w praktyce to 4x3) trzeba wtedy zapinać tylko do przeszkód a poza nimi jechać na 2H. Inaczej w końcu załatwi się układ kierowniczy, bo brak centralnego dyfra, który by skompensował różnice drogi przód/tył.Ja z reguly jezdze na jednym zapietym sprzegielku.
jrzeuski napisał(a):Chodziło mi o to, że wtedy tył nie jest spięty na sztywno z przodem. Jak dasz tryb 4x4 przy obu kołach rozpiętych to blokada nie stawi oporu (napędu też nie, więc to i tak bez sensu). Ale jak jedno koło jest spięte a dyfer zaspawany to na 4H/4L nie skręcisz, bo w zakręcie to spięte koło chce jechać tak jak tył a powinno inaczej. Dlatego stawia opór.Barowy napisał(a):Musze to sprawdzic, bo szczerze to niepamietam, ale chyba tak samo ciezko, bo kola tak jak pisales sa spiete ze soba i niema szans, zeby ktores toczylo sie szybciej, lub wolniej.jrzeuski napisał(a):Ale powinno być łatwiej po przerzuceniu na 2H. Jest tak?I to jedyna sensowna opcja poza czarnym, ale 4x4 (a w praktyce to 4x3) trzeba wtedy zapinać tylko do przeszkód a poza nimi jechać na 2H. Inaczej w końcu załatwi się układ kierowniczy, bo brak centralnego dyfra, który by skompensował różnice drogi przód/tył.Ja z reguly jezdze na jednym zapietym sprzegielku.
Dopiero jak wrzucisz 4LBarowy napisał(a):No ale przy rozpietym przodzie jak zalaczam 4x4 to mam zajebisty plus, bo kreci sie latwo a ja jestem na reduktorze
jrzeuski napisał(a):Dopiero jak wrzucisz 4LBarowy napisał(a):No ale przy rozpietym przodzie jak zalaczam 4x4 to mam zajebisty plus, bo kreci sie latwo a ja jestem na reduktorzePrzy 4H masz to samo co na 2H tyle, że mostem jeszcze kręcisz.
Barowy napisał(a):Barowy
jrzeuski napisał(a):Ale powinno być łatwiej po przerzuceniu na 2H. Jest tak?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość