Taki, że mam taki silnik na zbyciu

Klientowi obecny silnik okrutnie rzyga olejem spod korka. Rozważał remont C20NE (z tym, że nie wiadomo czy tylko góra czy dół również), ale że swap był zrobiony tak sobie (brak diagnostyki, CE non-stop) to myślał bardziej nad swapem na X25XE (moc do upalania potrzebna) i miał już dawcę na oku. Szukał kto mu to zrobi i tak trafił do mnie. Tak się złożyło, że wczoraj dowiedziałem się, że Long 2.2 (znany mi zresztą) idzie na szrot, no to go uratowałem przed prasą

Kolejnym zbiegiem okoliczności wyszło tak, że klient od Sporta przyjechał do mnie równocześnie z tym Longiem i zobaczył jak jego właściciel żegna się z Frotą orając nią pobliską łączkę na odcince

A ponieważ silnik właśnie tak ma być wykorzystywany

, to swap na X25XE przestał być dalej rozważany. Biorąc pod uwagę, że mam jeszcze X20XEV na placu, to śmiało może upalać, bo w razie jakby korby wyszły na spacer, to od razu będzie co wsadzić, by upalać dalej a ja pozbędę się kolejnego grata
Przy okazji instalację gazową podmieni się ze śrubkowej na sekwencję (obie mają LPG), więc spalanie pewnie spadnie a mocy przybędzie wystarczająco.