OPEL FRONTERA FANKLUB

Hej, u mnie to wygląda tak:

- dzieję się na zimnym ( czyli po nocy lub postoju koło 8 godzin)
- silnik odpala normalnie i na P wkręca na obroty bez oporu
- w momencie przełączania na R/D/3/2/1 obroty na chwile spadają ale to normalne raczej ..
- [przypadek A] wrzucam R lub D i w momencie lekkiego dodawania gazu obroty spadają aż do przygaśnięcia , sciagam nogę z gazu obroty wracają na swoje miejsce
- [przypadek B] odplam, cofam na jezdnie ( czasem bez przypadku A) i mam pod górkę ulice, tak kolo 10% nachylenia może, gaz do połowy a on jakby zero reakcji lub przygasa a po chwili wyrywa jak 'młody po piwo' ...
-[przypadek C] zauważyłem na zimnym że przy przełączaniu się na gaz to obroty na chwile spadają, ale nie sprawdzałem do ilu razy z gazu na benzynę obroty nie spadają,

Najdziwniejsze dla mnie jest to że oba te przypadki już nie występują po wystąpieniu, w sensie jak odpalę i przestanie po chwili przygasać przy ruszaniu to jak wyłączę silnik, i nawet odczekam chwilkę to juz nie ma tego objawu (

- kompresja jest ok 11,5 - 12
- wymiana świec nie pomogła a raczej może i jest gorzej ...
- olej jest w połowie skali
- paliwo 1/2 baku
- aku sprawny
- na wolnych nie telepie, przy gazowaniu tez nie telepie, przy przygasaniu w przypadku A i B tez nie telepie

Może sondy już padają ? Wiem z własnego doświadczenia , że potrafią nieźle namieszać ...po wykluczeniu EGRu , krokowca warto się im przyjżeć...

A i B opisujesz podczas jazdy na benzynie jak silnik jeszcze się nie przełączył na lpg? Jeżeli tak, to sondy jeszcze nie pracują i sprawdziłbym ciśnienie paliwa na listwie.
C - masz interfejs lpg? Sprawdź czy przed przełączeniem masz ciśnienie w instalacji lpg. Może puszczać któryś wtryskiwacz lub być nieszczelna instalacja.

drech napisał(a):A i B opisujesz podczas jazdy na benzynie jak silnik jeszcze się nie przełączył na lpg? Jeżeli tak, to sondy jeszcze nie pracują i sprawdziłbym ciśnienie paliwa na listwie.
C - masz interfejs lpg? Sprawdź czy przed przełączeniem masz ciśnienie w instalacji lpg. Może puszczać któryś wtryskiwacz lub być nieszczelna instalacja.

Ai B przed przelaczniem, a fejs do LPG tez mama to sprawdze.


Co do sond lambda to dobrze rozumiem,że

- mieszanka bogata to więcej paliwa, wskazania napięcia bliżej 800-900 mV
- mieszanka uboga to więcej powietrza, wskazania bliżej np 0-25 mv

- w moim silniku 6vd1 są 4 sondy po dwie na każda 'stronę' , jedna przed katalizatorem druga za nim.
- te drugie sondy ( za kat) powinny mało oscylować ( prawie wcale ) w okolicy 450mV
- pierwsze powinny oscylować 25-800 mV


Jest temat viewtopic.php?f=229&t=15363 o sondach ale wcięło wykresy i nie mam jak się odnieść

Czy sondy się bada na zimnym i ciepłym silniku na biegu jałowym i w okolicy 2500 obrotów ?
Czy orientujecie się czy stag300 isa oszukuje ECU jesli chodzi o sygnał z sond przed katalizatorem bo na LPG odnioslem wrazenie ze sygnał jest bardziej uporządkowany, to samo z korektami , na PB na jalowym na drugim banku pokazał chwilowo 26% ... a na LPG obie zblizone do siebie na poziomie 5,5% .. a i kat wyprzedzenia zapłonu na jaloym pokazuje kolo 21 stopni na 2500 obrotow spada to 17 stopni ...

nesfor napisał(a):Czy sondy się bada na zimnym i ciepłym silniku na biegu jałowym i w okolicy 2500 obrotów ?

Sondy na zimnym nie pracują. Sprawdza się je w temp roboczej silnika.

nesfor napisał(a):Czy orientujecie się czy stag300 isa oszukuje ECU jesli chodzi o sygnał z sond przed katalizatorem bo na LPG odnioslem wrazenie ze sygnał jest bardziej uporządkowany, to samo z korektami , na PB na jalowym na drugim banku pokazał chwilowo 26% ... a na LPG obie zblizone do siebie na poziomie 5,5% .. a i kat wyprzedzenia zapłonu na jaloym pokazuje kolo 21 stopni na 2500 obrotow spada to 17 stopni ...

Stag nie oszukuje komputera lpg, Stag i inne komputery pobierają tylko info o wtrysku Pb i na tej podstawie wylicza wtrysk LPG. Jeśli na Pb by coś szwankowało to LPG też będzie(chodzi o sekwecję, a nie I lub II gen). ISA 2 nie musi mieć podłączonych sond, ale jeśli są podłączone do Stag'a to wtedy Stag lepiej oblicza i dawkuje, Czyli jest lepsza mapa wtrysku.

Mam takie same objawy , skrzynia manualna przy ruszaniu brak mocy i prawie gaśnie pusze gaz trzyma normalnie obroty.
Po rozgrzaniu chodzi prawie normalnie
Błedy teraz nie wyskakują ale podłączylem kompa 2 tyg temu były takie P0113 P0121 P1171.
Jakieś porady z góry dziekuję .

sondy parametry 0,1 i 0,45

Ten silnik, bądź sterowanie nim, ma jakieś swoje dziwne zachowania które ciężko zrozumieć

u mnie to wygląda tak że jak odpale na zimnym chodzi równo itp. obroty ok 1000-1100, problem zaczyna się gdy chce jechać.
Jest tak że jak będę jechał na obrotach, tzn. bez dotykania pedału gazu, to mogę jechać na 1,2,3, i oczywiście tylko na takich obrotach jakie silnik ma normalnie na jałowym w obecnej sytuacji. Minimalne dotknięcie gazu równa się z tym jakbym z auta kotwicę na łańcuchu wyrzucił bądź hamulec wcisnął, od razu zalewa go. Dłuższe trzymanie gazu powoduje że strzela w wydech, aż wkręci się jakoś na 2-2,5k obrotów, wtedy nagle mocno zaczyna ciągnąć. Na gazie jak i po rozgrzaniu na benzynie problem nie występuje.

Dokładnie to samo. Ale czy tego nie da się ogarnąć ?

Z identycznym zachowaniem silnika walczyłem w Sporcie 2.0. Okazało się, że były źle podłączone czujniki do kompa (zamienione wtyczki, bo są identyczne a kabelki sięgały i tu i tu). Odczyt temperatury wody trafiał do kompa jako odczyt z dolotu i na odwrót. W efekcie reakcją kompa na depnięcia na zimnym były zmiany mieszanki bogata/uboga i silnik się zaczynał krztusić. Problem znikał po rozgrzaniu silnika lub jak wchodził w końcu na obroty (powoli wciskając pedał gazu). Pewnie jakbym miał fejs do silnika, to zauważyłbym, że reakcją na naciśnięcie pedału jest zmiana temperatury. Wybłyskanie błędów wskazywało, że kompowi coś nie pasuje z temperaturą, ale nie wiadomo co. Odkryłem to dopiero badając miernikiem przejścia między kostkami czujników a gniazdem kompa porównując odczyty ze schematem instalacji. Po zamianie wtyczek silnik natychmiast zaczął chodzić jak zegarek i reagować prawidłowo na pedał gazu. Może w 3.2 też da się pomylić kable przy podłączaniu czujników po pracach przy silniku

Mam interfejs do auta i do gazu, i wszystko wydaje się ok. Myślałem ze może czujnik przepustnicy, ale działa dobrze, błędów jakichś dziwnych nie ma, czujniki temp. też ok.
Musze jeszcze przyjrzęć się dokładniej na interfejsie gazu, jak wtryski się otwierają.

Czy ten przypadek objawów już został rozwiązany czy nadal wielka niewiadoma ?
Chyba u mnie zaczyna się coś takiego dziać ale tylko na benzynie .

U mnie nie, albo czekasz aż się silnik rozgrzeje albo "odpowiednio" jedziesz...

U mnie jest podobnie
Objaw jest taki że jak delikatnie będę dodawał gazu to jedzie na zimnym , jeśli mu przycisnę to taki ma objaw jak by się dusił depnę na max i przechodzi, to występuje tylko na zimnym silniku i tylko i wyłącznie na benzynie...

Ale zauważyłem że jak pośmigam paręnaście kilometrów na pb to kilka dni mam spokój , rano na drugi dzień nie ma problemu,to tak wygląda jak by się wtryski podklejały ..

To samo mam, kupiłem czujnik temperatury silnika w najblizszych dniach zmienię może na zmimnym daje błędne dane do kompa jak załapie trochę temperatury to chodzi normalnie.


Nastepnie mam zamiar przepływomierz wymyć.
Przewody -lewe powietrze.
Następnie czyjnik powietrza zasysanego.
Dalej przepustnica, wtryski , pompa, kable, świece, czujnik położenia wału.
Sądy podobno nie biorą udziały na zimnym.
Macie jakieś pomysły

szymon.ha napisał(a):U mnie nie, albo czekasz aż się silnik rozgrzeje albo "odpowiednio" jedziesz...

A jak mam jezdzic ? Normalnie .... odpalam , ruszam i niestety na benzynie nie chce isc jak jest zimnym czy nawet do polowy rozgrzany. Odpuszczam gaz i jak by sie chciał wyrwac do przodu przez chwile. Jak tylko przelaczy sie na gaz bolaczki wszelkie ustaja.
Jak sie nie myle to jak dobrze rozgrzany silnik wszytko ok i bezyna i gaz.

Wydaje mi sie ze jak by bylo cos z dolotem powietrza to gaz tez powinien wariowac.

Mam to samo. Odpala za drugim bo po pierwszym gaśnie. I się dlawi przy ruszaniu. Czujniki dobrze wskazują.

Golf też mi odpala za drugim przekreceniem kluczyka Przy pierwszym można kręcić do upadłego a za drugim pali na dotyk nawet jeśli tylko chwilę pokręciłem pierwszy raz.

Czy frontera 3.2 ma regulator faz rozrządu? Wymieniłem czujnik temperatury cieczy ale dalej to samo. Czytałem na innych forach i mówią o tym regulator ze i przepływkach przepustnicy . I potencjometrach nad pedałem gazu.

Nie ma