Opisując objawy: gdy samochód się porusza, nawet po prostu wrzucę D i puszczę hamulec (toczę się) to dźwięk zanika. Jeździ się normalnie i nie ma żadnych problemów. Na nierozgrzanym silniku gdy zatrzymam się na światłach to nic nie słychać. Dopiero gdy przejadę jakieś 5 km to dźwięk zaczyna być słychać. Gdy stoję na światłach to czuję na sobie wzrok ludzi, którzy przechodzą obok, bo auto dzwoni jakby się miało rozlecieć
![Surprised :o](./images/smilies/icon_surprised.gif)
Gdy ruszę spod świateł to wszystko gra idealnie. Auto przyspiesza, ładnie zmienia biegi. Rozwiązaniem byłoby wrzucanie P na każdych światłach ale nie chce skatować skrzyni. Bo na P jest cisza. Wszystko widać na filmiku. Myślałem na początku że to jakaś blaszka gdzieś wibruje, ale nie mogę nic zlokalizować. Dźwięk się nasilił i zacząłem się bać że to skrzynia, czy coś. Ale jeździ się normalnie więc nie wiem...
Oto filmik: https://youtu.be/jCLRjBWhyGI
![jedzie :go:](./images/smilies/i_auto.gif)